SZANSA DLA NAS

Rate this post

Szansa dla nas, czy dla społecznych mas?

Ale, czy nie nadszedł już czas? wondering

Szansą dla naszego środowiska i dla poprawy naszego (nieco?) nadszarpniętego wizerunku jest nie tylko nasz Ogólnopolski Turniej Diagnostów Samochodowych w dniu 1 kwietnie br. na TTM w Poznaniu, ale także szereg innych i mniej spektakularnych, bo codziennych i systematycznych działań.

Ta mniej spektakularna działalność, to nasza codzienna praca. Bo sami dobrze wiecie, że pracę swoją można wykonywać na szereg różnych sposobów. I jeśli przyjmiemy, że nikt z nas nie jest i nigdy nie był świętym, to nie możemy także odrzucić tezy, że dobrze jest chociaż podążać drogą ku „świętości zawodowej” . . . .

tease

Jedną z tych dróg jest kwestia ekologii w naszym zawodzie. Nie ma już sporu co do tego, że oddychanie spalinami szkodzi, bo przyczynia się do wzrostu zachorowań, a efektem jest nie tylko zwiększająca się ilości zgonów wynikających z zatrucia środowiska naturalnego spalinami pojazdów, ale także obserwowany wzrost niekorzystnego zjawiska, jakim jest brak dotychczasowych pozytywnych rezultatów w przypadku wielu dostępnych terapii (np. nowotwory).

Z powyższego powodu, nasze stare przyzwyczajenia do bagatelizowania tego szkodliwego zjawiska muszą ulec systematycznej zmianie. Bo w ten sposób możemy także mieć swój mały (?) udział w długim procesie pro-ekologicznych działań, czym mamy szansę dodatkowo zasłużyć się społeczeństwu.

thumbsup

Temat ten należy rozpatrywać z dwóch punktów widzenia, tj. z punktu widzenia naszej pracy na SKP w otoczeniu spalin i z punktu widzenia mieszkańców wsi i miast ogarniętych samochodowym smogiem. Ale każdy z tych punktów widzenia jest dla nas i naszych Bliskich tak samo szkodliwy.

Nasza praca na SKP w otoczeniu spalin samochodowych jest zjawiskiem powszechnym i akceptowanym przez całe nasze środowisko. Nikt nigdy nie analizował tej problematyki pod kątem naszego zdrowia, bo w tym wypadku klucz do naszego zdrowia znajduje się w naszych rękach. Użytkowanie nawiewów i wyciągów spalin nie może odbywać się wyłącznie raz do roku z tytułu obowiązkowej kontroli starostwa/WK lub, gdy jakość powietrza przekracza dopuszczalną normę i następuje automatyczne włączenie się tych pożytecznych urządzeń.

Nasza rutyna jest tu naszym osobistym wrogiem, bo nie włączając wyciągów spalin przy wjeździe każdego pojazdu na naszą SKP i minimalizując w ten sposób nasze codzienne działania na SKP stajemy się wrogami swojego własnego zdrowia. A niewielu właścicieli SKP zwraca nam uwagę na niestosowność naszego postępowania, bo każde włączenie tych (dodatkowych?) urządzeń zwiększa rachunek za energię elektryczną. Ich perspektywa czasowa zamyka się na koniec miesiąca podsumowaniem przychodów i nie obejmuje czasu przyszłego, gdy będziemy na L-4, za które częściowo zapłacą.

Ale nie tylko oni, bo my wszyscy zapominamy tu o jednej prawdzie, że leczenie skutków chorób wynikających z zatrutego powietrza jest o wiele większe niż koszty ponoszone na zachowania pro-ekologiczne. Więc rachunek zysków i strat jest czytelny, i nie trzeba do tego epatować PT Czytelnika stwierdzeniami pt. ile nas kosztuje utrata Życia Ludzkiego – nie tylko w wymiarze psychologicznym.

Zaś społeczny punkt widzenia tej problematyki musi być nam także bardzo bliski, bo także Członkowie Naszych Rodzin tworzą to społeczeństwo, które jest systematycznie od wielu lat zatruwane zwiększającą się ilością spalin, nawet jak nie mieszkają w pobliżu naszej SKP lub na terenie naszego powiatu/WK. Bo zwiększająca się ilość dróg jest także efektem zwiększającej się ilości pojazdów w Polsce. Zaś nasi Koledzy postępują podobnie, jak my sami i z przyzwyczajenia nie przejmują się za bardzo spalinami.

Koledzy, czas z tym skończyć. To w rękach naszego środowiska powinna być inicjatywa w tym zakresie. Nie tylko powinniśmy o tym mówić/pisać, ale także działać na wszelkich możliwych frontach. To także nasza szansa na nową wiarygodność zawodową. Nie możemy tej szansy przegapić.

thinking

Niech każda SKP stanie się ośrodkiem walki z samochodowym smogiem i zanieczyszczeniem środowiska. Tylko na tym zyskamy, wszyscy. Tak, jako pracownicy SKP, jak i członkowie tej społeczności.

Myślę też, i jestem co do tego przekonany, że i nasze społeczeństwo już oczekuje od nas takich pro-ekologicznych działań, które mogą być naszą szansą na poprawę dotychczasowego wizerunku zawodowego.

Poniedziałkowo pozdrawia Was

Dziadek Piotra

Loading