ODZYSKANIE UPRAWNIEŃ I KONTROWERSYJNA ROLA DTD W TYM ZAKRESIE

5/5 - (2 votes)

Odzyskanie naszych uprawnień po 5 latach jest jednak możliwe – w świetle nieprawomocnego jeszcze, choć sensownego prawnie wyroku WSA.

Bo prawa nabyte tylko ustawą mogą być zbyte, o czym nie wiedzieli tamtejsi urzędnicy i zapomnieli ich prawnicy oraz pewien skład NSA.

Chodzi tu o to, jaką ma wagę prawną (wadę prawną?) nasze zaświadczenie o ukończeniu szkoleń zakończonych egzaminem przed listopadem 2004 r. (przed powstaniem normy o egzaminie kwalifikacyjnym w TDT) – w świetle urzędniczej praktyki ograniczającej nasze obywatelskie prawa.

Ale, ale, tylko po co nam ten problem z licznymi Kolegami za starymi uprawnieniami?

A na pytanie: czemu w tej sprawie nic z tym nie robi od tak długiego okresu czasu nasz (?) resort transportu?

Odpowiedź brzmi: bo im tylko zależy na stwarzaniu nam kolejnego kłopotu.

Koleżanka/kolega, który uzyskał uprawnienia do przeprowadzania BT pojazdów, jako imiennie wyznaczony pracownik w SKP, na podstawie ustawy z 1 lutego 1983 r. – Prawo o ruchu drogowym oraz rozporządzenia wykonawczego z 1993 r., uprawnienia te zachowuje jako samodzielny diagnosta samochodowy na podstawie art. 145 ust. 6 ustawy z 20 czerwca 1997 r. – Prawo o ruchu drogowym oraz § 6 rozporządzenia wykonawczego z 7 września 1999 r., pomimo że ww. ustawa w art. 84 ust. 6 przewidywała egzamin najpierw przed odpowiednią jednostką wskazaną przez ministra a następnie przed komisją.1

Wojewódzki Sąd Administracyjny w Białymstoku, po rozpoznaniu w Wydziale II na rozprawie 19 listopada 2019 r. sprawy ze skargi naszego kolegi J.R. na decyzję Samorządowego Kolegium Odwoławczego (SKO) w Łomży z lipca 2019 r., w przedmiocie odmowy wydania uprawnień diagnosty:

1. uchyla zaskarżoną decyzję oraz poprzedzającą jej wydanie decyzję Starosty Kolna z czerwca 2019 r.,2

2. zasądza od Samorządowego Kolegium Odwoławczego w Łomży na rzecz naszego skarżącego kolegi J.R. kwotę 200 (dwieście) złotych tytułem zwrotu kosztów postępowania sądowego.

Starosta w Kolenie odmawiając uznanie wcześniejszych uprawnień naszego kolegi powołał się przy tym na wyrok NSA z 20 listopada 2018 r. II GSK 3871/16, zgodnie z którym „Ponowne wydanie przez starostę uprawnienia do wykonywania BT pojazdów jest możliwe wówczas, gdy osoba ubiegająca się o nie spełnia wszelkie warunki określone aktualnie obowiązującymi przepisami prawa. W stanie prawnym mającym zastosowanie w rozpoznawanej sprawie art. 84 ust 2 p.r.d. stanowił, że starosta wydaje uprawnienie do wykonywania badań technicznych, jeżeli osoba posiada wymagane wykształcenie techniczne i praktykę, odbyła wymagane szkolenie oraz zdała egzamin kwalifikacyjny. Zasada powyższa dotyczy zarówno:

  • kandydatów na diagnostów ubiegających się po raz pierwszy o wydanie uprawnienia, jak też

  • kandydatów ponownie ubiegających się o wydanie uprawnienia po jego utracie„.3

Nasz kolega J.R.4 w uzasadnieniu odwołania od decyzji starosty argumentował, że organ powołał się tylko na (błędne, bo wadliwe prawnie!5) orzeczenie NSA, które eliminuje możliwość przyznania uprawnień nie dokonując jednocześnie żadnych ustaleń ani swojej egzegezy norm prawa, które nawet w świetle orzecznictwa sądów administracyjnych budzą wątpliwości w zakresie stosowania. Albowiem brak jest podstaw prawnych do uznania, że w chwili obecnej istnieje wymóg powtórzenia przez niego przedmiotowego szkolenia oraz zdania egzaminu w TDT, jeśli spełniał on te warunki wcześniej, tj. przed uzyskaniem uprawnień, które następnie zostały cofnięte. Powyższe stanowisko znajduje potwierdzenie w treści § 18 ust. 1 obowiązującego rozporządzenia. Odwołujący stwierdził, że z treści tego przepisu płynie wniosek, że nawet diagnosta, który nie zdał uprzednio egzaminu w TDT w pewnych przypadkach może uzyskać ponownie uprawnienia zawodowe bez uzyskania egzaminu kwalifikacyjnego.6

SKO w Łomży decyzją z lipca 20019 r. utrzymało w mocy zaskarżoną decyzję, m.in. ciekawie argumentując, że

przedłożone przez odwołującego zaświadczenia nie odpowiadają aktualnie obowiązującym standardom szkolenia (…). W okresie przeszło szesnastu lat zmianie uległ nie tylko zakres szkolenia wymuszony postępem technicznym, ale także sposób weryfikowania wiedzy kandydatów na diagnostów, a wobec tego również z tej przyczyny uzasadnione jest stosowanie wobec odwołującego aktualnie obowiązujących kryteriów udzielania uprawnień diagnosty.”. I to jest ta jedyna kwestia, z którą można się w tym przypadku zgodzić.

Nasz kolega też bardzo ciekawie i zasadnie argumentował, że od 2004 r. po nowelizacji ustawy PoRD nasze resortowe inżynierstwo, czyli urzędnicy DTD (resort transportu) bezzasadnie (bezrozumnie i głupio?) przekonali ustawodawcę do tego, aby sam zniósł obowiązek doszkalania diagnostów (sic!!!) i przez kolejne już 16 lat nie potrafią (gamonie?) naprawić swojego własnego błędu.

W ten sposób mamy ten stan taki, jaki mamy. Od ponad 16 lat nie ma żadnego obowiązku przeszkolenia potwierdzonego zaświadczeniem z sierpnia 1993 r. do daty złożenia wniosku o wydanie uprawnień diagnosty minęło ponad 16 lat.

Nasz skarżący kolega podniósł, że istotnie nie jest to dobre rozwiązanie dla BRD, ale (bezrozumny?) ustawodawca sam zniósł taki wymóg.7

W tej sytuacji WSA w Białymstoku mógł już tylko stwierdzić, że skarga naszego kolegi zasługuje na uwzględnienie. Albowiem analiza kolejnych zmian wprowadzanych przez ustawodawcę w przepisach ustawowych i przepisach wykonawczych, dotyczących podmiotów upoważnionych do dokonywania BT pojazdów potwierdza, że ustawodawca dbał o zachowanie ciągłości uzyskanych uprawnień.

Zdaniem tego WSA:

Faktem jest, ze pomiędzy odbyciem przeszkolenia w 1993 r. a złożeniem wniosku w 2019 r. przez skarżącego upłynął (nieco?) długi okres czasu. W tym czasie istotnie ze względu na postęp techniczny uległ zmianie zakres szkolenia i dla BRD wskazane byłoby co najmniej zaktualizowanie posiadanej wiedzy w szczególności osób, które ponownie ubiegają się o uprawnienia diagnosty po ich uprzednim cofnięciu. Jednakże, jak zasadnie podnosi skarżący, brak jest w stosunku do diagnostów regulacji wymagającej ponownego zdania egzaminu po upływie określonego czasu, w którym nie wykonywano tego zawodu. A nawet wręcz przeciwnie, jak już wywiedziono powyżej – ustawodawca dba o zachowanie ciągłości uzyskanych uprawnień. Zatem, ewentualna weryfikacja wiedzy, diagnosty z uwagi na upływ czasu nie znajduje uzasadnienia prawnego w obowiązujących przepisach.”

I ten ciekawy wyrok przybliżył Wam

dziadek Piotra

– – – – – – – – – – – – –

1 II SA/Bk 645/19 – Wyrok WSA w Białymstoku; Data orzeczenia: 2019-12-03; orzeczenie nieprawomocne; Data wpływu: 2019-09-10; Sąd: Wojewódzki Sąd Administracyjny w Białymstoku; Sędziowie: Grażyna Gryglaszewska /przewodniczący sprawozdawca/; Skarżony organ: Samorządowe Kolegium Odwoławcze (SKO); Treść wyniku: Uchylono decyzję I i II instancji; Powołane przepisy: Dz.U. 2018 poz 1990 art. 84 ust. 2 i 2a Ustawa z dnia 20 czerwca 1997 r. Prawo o ruchu drogowym – tekst jedn.;

2 Starosta Kolna odmówił J. R. wydania uprawnień diagnosty uprawnionego do wykonywania badań technicznych pojazdów. Po analizie złożonych w sprawie dokumentów organ pierwszej instancji stwierdził, że wnioskodawca spełnia wymagania określone w art. 84 ust 2b ustawy, dotyczące wydania uprawnień diagnosty w zakresie wymaganego wykształcenia technicznego i praktyki. Rzekomo nie spełnia natomiast wymagań określonych w art. 84 ust 2 i 2a ustawy, w zakresie odbycia szkolenia oraz zdania egzaminu kwalifikacyjnego przed komisją powołaną przez Dyrektora Transportowego Dozoru Technicznego. Organ wskazał, że zasady przeprowadzania szkoleń diagnostów określa, na dzień złożenia wniosku, rozporządzenie Ministra Infrastruktury i Rozwoju z 28 listopada 2014 r. w sprawie szkolenia i egzaminowania diagnostów oraz wzoru dokumentów z tym związanych (Dz.U. z 2014 r. poz. 1836; dalej powoływane jako rozporządzenie).

3 Należy wskazać, że orzecznictwo sądowe dotyczące rzeczonego problemu jest dość ubogie i niejednolite. Nawiązując do wyroku NSA w sprawie II GSK 3871/16 (na który powołał się organ), skład orzekający w niniejszej sprawie nie podziela do końca zawartych w tymże orzeczeniu wniosków, które miałyby odnosić się do stanu faktycznego sprawy niniejszej.

4 W uzasadnieniu skargi podniósł, że ustawodawca pomimo zmian rozporządzenia i rozbudowania treści art. 84 ust. 2 ustawy nie wprowadził warunku w postaci konieczności ponownego zaliczenia egzaminu na diagnostę samochodowego przeprowadzonego przez dyrektora TDT w przypadku uprzedniego cofnięcia takich uprawnień. Taki warunek nigdy nie istniał i nie istnieje w obrocie prawnym w chwili obecnej. Zdaniem skarżącego należy założyć, że skoro racjonalny ustawodawca takiego przepisu nie wprowadził to normy dotyczące przyznawania ponownie uprawnień diagnosty po okresie 5 lat z zastosowaniem art. 84 ust. 4 ustawy nie mogą być przez organ intepretowane w sposób rozszerzający w taki sposób, że poprzez wyjście poza literalną wykładnię tego przepisu narusza się i ogranicza prawa obywatela.

5 Orzeczenia sądu nie mogą być sprzeczne z obowiązującym Prawem w formie ustaw.

6 Patrz wyrok: WSA w Lublinie z 1 lipca 2007 r., III SA/Lu 6/08; wyrok NSA z 13 maja 2009 r, II GSK 927/08; wyrok WSA w Poznaniu z 18 lutego 2009 r., II SA/Po 630/08; wyrok WSA w Białymstoku z 23 września 2009 r., II SA/Bk 184/09

7 skarżący stwierdził, że brak jest podstaw do uznania, że istnieje wymóg powtórzenia szkolenia oraz zdania egzaminu w TDT, jeżeli kandydat na diagnostę spełnia te warunki wcześniej, tj. przed uzyskaniem uprawnień, które następnie zostały cofnięte. Decyzja o cofnięciu uprawnień nie usunęła bowiem z obrotu prawnego mocy dokumentów w postaci zaświadczenia o ukończonych szkoleniach ani tym bardziej zaświadczenia o zdaniu egzaminu kwalifikacyjnego. Na poparcie swojego stanowiska skarżący wskazał wyrok WSA w Lublinie z 1 lipca 2007 r., III SA/Lu 6/08; wyrok NSA z 13 maja 2005 r., II GSK 927/08; wyrok WSA w Poznaniu z 18 lutego 2009 r., II SA/Po 630/08; wyrok WSA w Białymstoku z 16 lipca 2009 r., II SA/Bk 184/09.

Loading