COVID-19 I BRAK OBT

Rate this post

Brak OBT i Covid-19, jako okoliczność usprawiedliwiająca ten brak.

W świetle art. 15 zzzx ustawy COVID-19 istniała możliwość przedłużenia ważności OBT pojazdu należącego do osoby przebywającej na obowiązkowej kwarantannie lub poddanej leczeniu z powodu COVID-19. Ciekawe, czy w tej sprawie o to właśnie chodzi . . . . .

Sam nie wiem, co się tam dzieje na tej naszej Kieleckiej Ziemi. Jest tajemnicą Poliszynela, że nie tylko właśnie na tamtejszych drogach porusza się najwięcej pojazdów bez wymaganych Prawem OBT, ale także pojazdów, co do których moglibyśmy mieć wiele zastrzeżeń w zakresie ich stanu technicznego. Niewątpliwie, jest to wynik bardzo wielu różnych okoliczności, tak społecznych, jak i gospodarczych, na których omówienie nie ma tu miejsca.

O tym braku poszanowania dla OBT, które uderza w finansowe podstawy funkcjonowania naszych SKP oraz bezpośrednio w BRD pisałem nie dalej, jak wczorajhttps://www.diagnostasamochodowy.pl/2021/pieniactwo-kieleckiego-przewoznika/

A, jak z tego widać, nie tylko nasza branża ma na tamtejszym terenie tzw. „złą prasę” (patrz np. archiwalne raporty NIK o jakości nadzoru, przypadki pozbawienia uprawnień i spraw karnych).

Bo wracając do tematu, to tym razem chodzi o ciekawy przypadek zastosowania linii obrony, która ma uzasadniać brak OBT. Było to powołanie się wprost na pandemię Covid-19 (to już jakaś kolejna zaraza, bo w omówionej wczoraj sprawie też przewinął się ten wątek).

W tym wypadku zagrożenie dla BRD wydaje się jednak większe, bo dotyczyło międzynarodowego przewozu wykonywanego przez kielecką firmę ciągnikiem siodłowym z naczepą.

Problem rozpoczął się w dniu 10 lipca 2020 r. podczas kontroli drogowej na drodze krajowej nr 61 w miejscowości K., gdy WITD stwierdziła wykonywanie przewozu drogowego pojazdem nieposiadającym ważnego aktualnego OBT, potwierdzającego zdatność do ruchu drogowego. Pojazdem kierował W. T. Ciągnikiem siodłowym z naczepą wykonywany był międzynarodowy transport drogowy rzeczy. Kontrolowany przewóz wykonywany był na rzecz i w imieniu M. J. prowadzącego działalność gospodarczą pod firmą M. J. Zakład Mięsny „J.”.

Zgodnie z wpisem w DR wydanym 23 sierpnia 2019 r. przez Starostę K. oraz danymi zawartymi w systemie CEPiK 2.0 stwierdzono, że okres obowiązkowego badania technicznego, wynikający z terminu wskazanego w art. 81 ustawy Prawo o ruchu drogowym (PoRD) upłynął 24 czerwca 2020 r.1

Ustalono jednocześnie, że osobą zarządzającą w ww. przedsiębiorstwie M. J. Zakład Mięsny „J.” jest S. J., posiadająca stosowny certyfikat kompetencji zawodowych.2 I to ta właśnie osoba jest – zgodnie z przepisem ustawy z 6 września 2001 r. o transporcie drogowym (j. t. Dz.U. z 2019 r., poz. 2140) dalej „u.t.d.” w tym art. 92a ust. 2 zawierający definicję „zarządzającego transportem” – adresatem nałożonej kary w tradycyjnej wysokości 2.000 zł3 i jednocześnie stroną w tej sprawie.

Osobiście uważam, że te 2.000 zł kary za to, że przez ponad 14 dni ten ciągnik siodłowy woził towary po naszych drogach bez aktualnych OBT nie jest karą wysoką i nie rozumiem tego pędu, do odwoływania się w tych sprawach, do dalszego zawracania głowy urzędnikom i sądom.

Na początku sprawczyni S. J. odwoływała się od powyższej kary twierdząc, że kontrolowany przewóz był prywatnym przewozem właścicieli formy M. J. Ale nie znalazło to potwierdzenia w dokumentach, z których wynikało, że był to przewóz na rzecz i w imieniu przedsiębiorcy M. J. Świadczyła o tym okazana licencja oraz dokumenty związane z przewozem zwierząt.4

Ewentualnym usprawiedliwieniem w takich sprawach mogą być okoliczności, których S. J. nie mogła przewidzieć oraz, na które nie miała wpływu – na co wskazuje art. 92c § 1 u.t.d..

Z tego powodu Główny Inspektor Transportu Drogowego stosowną decyzją utrzymał w mocy decyzję M. Wojewódzkiego Inspektora Transportu Drogowego o nałożeniu na S. J. kary pieniężnej w wysokości 2.000 zł.

Sprawczyni zarządzającej transportem w tej firmie to jednak nie wystarczało. Jak widać, pieniactwo na tym terenie ma długą i trwałą tradycję. Poszła więc kolejna skarga do WSA.

Wnosiła w niej o uchylenie i umorzenie postępowania, ewentualnie o uchylenie zaskarżonej decyzji i poprzedzającej ją decyzji organu I instancji.

Argumentowała m.in., że:

  • nie miała możliwości, aby wykonać w terminie to OBT, albowiem wystąpiły okoliczności, na które nie miała wypływu i nie mogła ich przewidzieć, gdyż w lipcu 2020 roku obowiązywał stan epidemii;

  • w związku z powyższym nie miała żadnego wpływu na powstanie naruszenia w postaci braku posiadania aktualnego OBT;

Uzasadniając zarzut rzekomego naruszenia art. 92c § 1 u.t.d. skarżąca podniosła, że:

  1. nie mogła wykonać OBT z uwagi na trwający stan epidemii, a co za tym idzie z uwagi na liczne ograniczenia w tym zakresie.

  2. Część stacji diagnostycznych była zamknięta natomiast, a te które działały w reżimie sanitarnym były w sposób znaczący ograniczone.

  3. Powyższe ograniczenia dotyczyły liczby osób, które mogą przebywać w SKP, dezynfekcji – a to z kolei wpływało na mniejszą liczę klientów, którzy mogli skorzystać z tych usług, dlatego też pojawiły się kolejki pojazdów oczekujących. W związku z tym skarżąca nie mogła wykonać badania technicznego do 24 czerwca 2020 r.

  4. Podkreśliła też okoliczność, że od upływu badania a kontrolą upłynęło niespełna tylko (?) dwa tygodnie. Dlatego też skarżąca nie wykonała OBT, jednak podjęła kroki do realizacji tego obowiązku.

  5. Na stan epidemii skarżąca nie miała żadnego wpływu, jak również nie miała wpływu na ograniczenie w zakresie działalności SKP (sic!).

Wojewódzki Sąd Administracyjny w Kielcach zważył, co następuje: Skarga jest niezasadna.

Z uzasadnienia Sądu:

Generalnie wydźwięk zarzutów skarżącej S. J. jest jednak taki, że stara się ona wykazać, że do ujawnionego naruszenia (brak aktualnego OBT pojazdu) doszło wskutek okoliczności od niej niezależnych, wobec zaistnienia siły wyższej, a zatem w sprawie jej zdaniem zmaterializowały się przesłanki z art. 92c ust. 1 pkt 1 u.t.d. Zdaniem Sądu tak wyrażone stanowisko i przedstawione na jego poparcie zarzuty należało uznać za błędne.” (…).

Zdaniem Sądu nie można zgodzić się z skarżącą, że organy naruszyły w niniejszej sprawie art. 92c ust. 1 pkt 1 u.t.d. Wbrew twierdzeniom skargi, to do skarżącej należy inicjatywa dowodowa mająca dowieść, że w sprawie zaistniały okoliczności umożliwiające uwolnienie się od odpowiedzialności. Skarżąca jednak nie podała okoliczności tego rodzaju wskazujących na to, aby nie miała wpływu na powstanie naruszenia, ale także, że naruszenie nastąpiło wskutek zdarzeń i okoliczności, których nie mogła przewidzieć (92c ust. 1 pkt 1). (…).

Kwestia obowiązywania stanu epidemii jakkolwiek niosła i niesie wiele ograniczeń w funkcjonowaniu wielu instytucji, zakładów pracy. Tym niemniej nie sposób jest dać wiarę twierdzeniu, że przez 15 dni (w tym 13 roboczych dla SKP) skarżąca nie mogła wykonać OBT wobec panujących ograniczeń, które przecież ww. okresie były znoszone i łagodzone, aniżeli zaostrzane.

Z drugiej zaś strony skarżąca nie wskazała na czym miała polegać niemożność przeprowadzenia badań.

Na marginesie należy odnotować, że na terenie powiatu k., gdzie znajduje się siedziba firmy skarżącego funkcjonują liczne OSKP, w których istnieje możliwość wykonania odpowiedniego BT. Podobnie na terenie miasta K. oddalonego od m. W. gm. C. – 20 km funkcjonuje wiele OSKP. Zatem skarżąca jako osoba profesjonalnie i zawodowo zarządzająca transportem drogowym w firmie M. J. winna tak zorganizować pracę przedsiębiorstwa aby możliwym było wykonanie OBT i uczynienie zadość wymaganemu prawem obowiązkowi wykonania badania technicznego w terminie. W konsekwencji uprawniona jest teza organu, że niemożliwe jest zatem, aby w okresie od 24 czerwca 2020 r. do 10 lipca 2020 r. nie mogły być wykonane badania techniczne pojazdu. (…).

W świetle art. 15 zzzx ustawy COVID-19 istniała możliwość przedłużenia ważności badania technicznego pojazdu należącego do osoby przebywającej na obowiązkowej kwarantannie lub poddanej leczeniu z powodu COVID-19. Taka sytuacja w niniejszej sprawie jednak nie miała miejsca.”

– – – – – – – – – –

I ten wyrok znalazł dla Was

dziadek Piotra

– – – – – – – – – – – – –

1 Kierujący nie okazał innego dokumentu potwierdzającego aktualne badanie techniczne tego pojazdu ważne w dniu kontroli drogowej, np. zaświadczenia o przeprowadzonym z wynikiem pozytywnym OBT.

2 Powyższe zostało potwierdzone przez Główny Inspektorat Transportu Drogowego (pismo z 22 lipca 2020 r.) oraz przez stronę postępowania.

3 W tym zakresie organ nie ma możliwości miarkowania kar pieniężnych.

4 Ponadto, w przypadku gdyby był to prywatny przewóz kierowca mógł złożyć uwagi lub zastrzeżenia do protokołu, jednakże tego nie uczynił. W toku postępowania nie zostały przedstawione dokumenty, które obalałyby materiał dowodowy zebrany przez organ I instancji.

Loading