MAMY ODPOWIEDŹ, BRAK ODPOWIEDZI Z PROKURATURY I PYTANIA

Rate this post

Mamy odpowiedź WK, brak odpowiedzi Prokuratury i dalsze pytania do zadania. Czy rządzić ma Prawo, czy widzimisię urzędnicze, bo już sam nie mam zdania . . . . – ?

Interwencja w Otwocku przyniosła jakiś efekt, bo w dniu dzisiejszym otrzymaliśmy wreszcie odpowiedź na nasze pytania. Oto ta odpowiedź:

W odpowiedzi na e-maila z dnia 14 października, Wydział Komunikacji i Transportu Starostwa Powiatowego w Otwocku na wstępie informuje, iż na terenie Powiatu Otwockiego aktualnie działalność prowadzi 13 stacji kontroli pojazdów, w tym 6 okręgowych. Informacje zawarte w linkach podanych w Pana e-mailu nie wskazują stacji kontroli pojazdów w której wykryto nieprawidłowości. Prosimy o jednoznaczne wskazanie stacji kontroli pojazdów z naszego powiatu, co do której chciałby Pan uzyskać informacje w sprawie postępowania administracyjnego. (…).”1

Więc tak . . . . . .

Jest tak od początku lipca 2021 r., że kolejne portale internetowe – nie tylko o ogólnopolskim zasięgu – piszą o tym otwockim przypadku, nawet jeszcze w dniu dzisiejszym.2 O tym bardzo specyficznym przypadku wie cała branżowa Polska. Tylko oni w nadzorze ze starostwa otwockiego rzekomo nic o tym nie wiedzą, nic a nic (sic!). To jest jakieś kuriozum, prawda?

Tym bardziej, że w tej sprawie otrzymali już co najmniej jedno pismo z Policji w sprawie potwierdzenia uprawnień tych naszych kolegów, którzy brali udział w tym nielegalnym procederze. I na to pismo tradycyjnie została udzielona odpowiedź, właśnie przez ten WK.

Więc jak to, nic nie wiedzieli i nic nie wiedzą?

O co tu chodzi?

Sprawa jest niewątpliwie bardzo ciekawa i interesująca z uwagi na fakt, że po stronie inicjatorów tych wirtualnych BT mogą stać tamtejsi notable wraz z funkcjonariuszami Policji. Może dlatego także Prokuratura zwleka od półtora miesiąca z udzielaniem nam jakiejkolwiek informacji w tym zakresie?3

Mam nadzieję, że nie dlatego, że sami są także (obok Policji?) umoczeni w ten proceder.

Mam też nadzieję, że wymijająca treść otrzymanego pisma z WK także nie jest spowodowana tym, że umoczeni w ten proceder byli także (obok Policji) tamtejsi urzędnicy.

Sami chyba przyznacie, że ta zmowa milczenia w tej sprawie, która trwa od początku lipca ‘21 rodzi więcej pytań, niż odpowiedzi.

Ale jedno wiem na pewno. Gdyby TDT wysłał im pismo, że któryś z naszych kolegów coś poknocił w adnotacji o GAZ-ie, to już dawno od lipca by nie miał uprawnień. A tradycyjnym uzasadnieniem wyroku skazującego przez SKO, WSA i NSA byłoby podparcie się uchwałą NSA z dnia 12.03.2012 r. sygn. akt II GPS 2/11 w składzie siedmiu sędziów, która mówi o tym, że warunkiem wydania przez starostę decyzji (np. na podstawie art. 84 ust. 3 ustawy z dnia 20 czerwca 1997 r. PoRD) o cofnięciu diagnoście samochodowemu jego uprawnień do wykonywania BT na SKP jest stwierdzenie uchybień:

  • nie tylko, o których mowa w punkcie 1 lub 2 powołanego przepisu, czyli nie tylko wyłącznie w wyniku przeprowadzenia czynności kontrolnych przewidzianych w art. 83b ust. 2 pkt 1 w zw. z art. 83c wskazanej ustawy,

  • ale w każdy inny i dowolny sposób, bo sposób ujawnienia dopuszczenia się przez insp. uprawnionego diagnostę samochodowego określonego naruszenia przepisu Prawa nie ma podstawowego znaczenia dla oceny możliwości stosowania sankcji przewidzianej w art. 84 ust. 3 ustawy poRD.

A w tej otwockiej sprawie przecież nie chodzi o literówki w zaświadczeniu z GAZ-em, prawda?

Trzymajmy się

dziadek Piotra

– – – – – – – – – – – – –

1 Celowo nie podaję/nie ujawniam danych osoby podpisanej pod tym pismem, żeby nie robić jej wstydu.

3 Zresztą, nie tylko nam (sic!).

Loading