ZABYTKOWY MOTOCYKL I ŁAMANIE PRAWA W INTERESIE . . . . – SPOŁECZNYM ?

Rate this post

Motocykl zabytkowy – bezprawne problemy z rejestracją w WK/starostwie.1 Czyli łamanie prawa uzasadnione rzekomym interesem społecznym. To w interesie społecznym nie jest już przestrzeganie Prawa?

WSA w Gliwicach 30 września 2021 roku rozpatrywał słuszną skargę ob. L. S. na decyzję SKO w Katowicach i wcześniejszą decyzję WK/Starosty w sprawie dopuszczenia do ruchu zabytkowego motocykla i:

  1. uchylił zaskarżoną decyzję SKO oraz poprzedzającą ją decyzję Starosty,

  2. zasądził od SKO w Katowicach na rzecz skarżącego kwotę 697 (sześćset dziewięćdziesiąt siedem) złotych tytułem zwrotu kosztów postępowania.

Chodzi o to, że SKO w Katowicach (tradycyjnie dla tych instytucji?) utrzymało w mocy bezprawną decyzję Starosty o odmowie dokonania rejestracji motocykla zabytkowego.2

W dniu 7 stycznia 2021 roku ob. L. S. (skarżący) złożył do Starosty wniosek o rejestrację motocykla. Motocykl ten skarżący nabył na podstawie umowy sprzedaży zawartej w formie pisemnej w dniu 8 sierpnia 2017 r., z poprzednim właścicielem wskazanego motocykla – ob. L. B.. Wraz z wnioskiem o rejestrację motocykla skarżący L. S. przedłożył:

  • umowę sprzedaży,

  • informację Wojewódzkiego Urzędu Ochrony Zabytków w Katowicach z dnia 3 marca 2020 r. potwierdzającą włączenie do ewidencji zabytków ruchomych województwa śląskiego karty ewidencyjnej ruchomego zabytku techniki w postaci wskazanego motocykla,

  • oświadczenie skarżącego z dnia 7 stycznia 2021 r. dotyczące okoliczności nabycia pojazdu oraz faktu nieposiadania DR pojazdu,

  • zaświadczenie o przeprowadzonym badaniu, co do zgodności z warunkami technicznymi pojazdu zabytkowego,

  • protokół oceny stanu technicznego pojazdu zabytkowego z dnia 25 marca 2020 r.

Starosta odmówił dokonania rejestracji tego motocykla. W uzasadnieniu wskazał, iż skarżący wraz z wnioskiem o rejestrację ww. motocykla . . . . . – nie przedstawił dowodu własności pojazdu.3

W tym przypadku zabrakło oryginału dowodu własności pojazdu, co podobno uzasadnia brak informacji o pochodzeniu pojazdu, brak dokumentów potwierdzających dopuszczenie do ruchu oraz niemożliwość potwierdzenia jego danych w istniejących rejestrach organów rejestrowych. W tej sytuacji formalno-prawnej, jedyną możliwością uzyskania prawa własności do pojazdu jest orzeczenie o stwierdzeniu nabycia własności pojazdu przez zasiedzenie.

W ocenie urzędników WK/Starostwa rejestracja wskazanego motocykla na podstawie przedstawionej umowy, jako dowodu własności pojazdu stanowiłoby poważną szkodę dla interesu społecznego, albowiem . . . . . – może pochodzić z kradzieży?

W odwołaniu do SKO skarżący nie zgodził się z rozstrzygnięciem WK/Starostwa. Wskazał, że umowa ta jest ważna, gdyż spełnia wszelkie wymagania w świetle obowiązujących przepisów prawa cywilnego, zaś WK/Starosta nie wykazał, iż zbywca motocykla nie był jego właścicielem (sic!).

Swoją decyzją katowickie SKO utrzymało w mocy tę bezprawną decyzję WK/Starostwa (organu I instancji).

Właściciel pojazdu (skarżący) ob. L. S. – niestety – nie miał wyjścia i widząc brak podstawy prawnej dla decyzji urzędników musiał wynająć pełnomocnika prawnego i złożył skargę wyżej, czyli do WSA w Gliwicach z obszernym prawnym uzasadnieniem. M.in.:

Prawo własności zbywcy motocykla nie było przez nikogo kwestionowane. Tym samym w niniejszej sprawie brak jest podstaw do kwestionowania mocy dowodowej przedmiotowej umowy jako dowodu przysługującego skarżącemu prawa własności.”4

WSA w Gliwicach stwierdził, że skarga ob. L. S. jest zasadna.

Przeprowadzona przez sąd w rozpoznawanej sprawie kontrola aktu administracyjnego we wskazanym wyżej aspekcie wykazała, że zaskarżona decyzja oraz poprzedzająca ją decyzja organu I instancji wydane zostały z naruszeniem prawa w stopniu obligującym do ich wyeliminowania z obrotu prawnego.

W przypadku pojazdu zabytkowego5, zamiast DR dopuszcza się przedstawienie:

  1. oświadczenia właściciela pojazdu, złożonego pod rygorem odpowiedzialności karnej za fałszywe zeznania, że nie posiada dowodu rejestracyjnego (ust 2b).

  2. Dodatkowo wymaga się dokumentu potwierdzającego spełnienie wymagań, o których mowa w art. 2 pkt 39 (wpisu do wojewódzkiej ewidencji zabytków).

W rozpoznawanej sprawie organ administracji odmówił dokonania rejestracji pojazdu zabytkowego ze względu na brak informacji o pochodzeniu motocykla, brak dokumentów potwierdzających dopuszczenie do ruchu oraz niemożliwość potwierdzenia jego danych w istniejących rejestrach organów rejestrowych.

Organ może dokonać rejestracji w oparciu o ustalony, niesporny stan własnościowy. Ustalenie tego stanu własnościowego może zatem być dokonane z wykorzystaniem różnych środków dowodowych, o czym świadczy powyższa regulacja.6

Zdaniem Sądu w składzie orzekającym nie jest uprawnione żądanie od skarżącego, aby do wniosku o rejestrację pojazdu dołączył orzeczenie sądu stwierdzające nabycie własności przez zasiedzenie. Z akt sprawy nie wynika bowiem aby prawo własności skarżącego było przez kogokolwiek kwestionowane. Prawidłowość dokumentów załączonych do wniosku nie została zakwestionowana. Organy nie wykazały aby zbywca przedmiotowego motocykla, L. B., nie był jego właścicielem.

Brak jest również jakichkolwiek wiadomości o toczącym się postępowaniu karnym w sprawie przedmiotowego motocykla i nie pojawiła się żadna osoba trzecia, która rościłaby sobie do niego prawo. Czyli można przyjąć, że urzędnicy tego WK/Starostwa nie poczynili żadnych kroków, aby sprawdzić, czy ten motocykl nie pochodzi czasami z przestępstwa? Czy to możliwe?

W sprawie tej jest też ciekawy komentarz podsumowujący ten wyrok. Można się z nim zapoznać na internetowych stronach dziennika „Warto Wiedzieć”7, cyt.:

W pełni rozumiejąc konieczność troski o dziedzictwo techniki motoryzacyjnej można mieć wątpliwości, czy zaprezentowane przez Sąd stanowisko nie jest furtką do nadużyć.”

Bo ja także mam wątpliwości lecz nieco (?) innego rodzaju. A mianowicie, czy:

  • Większą furtką do nadużyć nie jest czasami łamanie przez urzędników Prawa?

  • Czy łamanie Prawa przez urzędnika można uzasadniać interesem społecznym?

  • Co jest większą wartością w interesie społecznym: łamanie Prawa, czy też jakakolwiek inicjatywa zmierzająca do naprawy wadliwego prawa?

 

Pyta i pozdrawia

dziadek Piotra

– – – – – – – – – – – –

1 II SA/Gl 668/21 – Wyrok WSA w Gliwicach; Data orzeczenia: 2021-09-30; orzeczenie nieprawomocne; Data wpływu: 2021-06-07; Wojewódzki Sąd Administracyjny w Gliwicach; Symbol z opisem: 6030 Dopuszczenie pojazdu do ruchu; Hasła tematyczne: Ruch drogowy; Skarżony organ: Samorządowe Kolegium Odwoławcze (SKO); Treść wyniku: Uchylono decyzję I i II instancji.

2 Ci urzędnicy WK/Starostwa i SKO za złamanie Prawa prawdopodobnie nie ponieśli żadnych konsekwencji. Nam odbierają uprawnienia za literówki w dokumentach na 5 lat. Wy też widzicie różnicę?

3 w rozumieniu § 6 rozporządzenia Ministra lnfrastruktury i Budownictwa z dnia 11 grudnia 2017 r. w sprawie rejestracji i oznaczania pojazdów oraz wymagań dla tablic rejestracyjnych (Dz. U. z 2017 r. poz. 2355 z późn. zm. – dalej „rozporządzenie”).

4 Ponadto skarżący L.S. za nieuzasadniony uznał pogląd SKO, iż materiał dowodowy nie pozwala na odtworzenie własności pojazdu. Przedłożona przez skarżącego dokumentacja jest kompletna w świetle p.r.d. oraz rozporządzenia. W ocenie skarżącego SKO stwierdzając, że przedłożona umowa sprzedaży nie jest dowodem własności wskazanego motocykla, dokonało w sposób arbitralny oceny materiału dowodowego, a przez to naruszyło art. 80 K.p.a. Naruszenie wskazanego przepisu miało istotny wpływ na wynik sprawy.

5 Zgodnie z art. 2 pkt 39 p.r.d. pojazdem zabytkowym jest pojazd, który na podstawie odrębnych przepisów został wpisany do rejestru zabytków lub znajduje się w wojewódzkiej ewidencji zabytków, a także pojazd wpisany do inwentarza muzealiów, zgodnie z odrębnymi przepisami.

6 W ocenie Sądu zebrany w sprawie materiał dowodowy nie pozwalał na ocenę, jakiej dokonały organy w oparciu o dowody istniejące w aktach postępowania. Sam fakt, że w okolicznościach konkretnej sprawy, organ nie jest w stanie ustalić wszystkich właścicieli danego pojazdu, nie może skutkować odmową jego zarejestrowania. Ustawodawca przewidział bowiem dla pojazdu zabytkowego, że w takim przypadku zamiast dowodu rejestracyjnego możliwe jest przedstawienie oświadczenia właściciela pojazdu pod rygorem odpowiedzialności karnej za fałszywe zeznania, że nie posiada dowodu rejestracyjnego.

Loading