cze 30 2022
CZYJA WINA? CZYLI KOLEJNA AFERA KOŁO GARWOLINA
NIEUCZCIWY DIAGNOSTA USŁYSZAŁ KILKANAŚCIE ZARZUTÓW
Garwolińscy policjanci, którzy zajmują się zwalczaniem przestępczości gospodarczej pracowali nad sprawą, która dotyczyła „załatwienia” przeglądu technicznego pojazdów za łapówki. Funkcjonariusze przeanalizowali dziesiątki dokumentów i przesłuchali wielu świadków. Zebrany materiał dowodowy doprowadził ich do pracownika jednej ze stacji diagnostycznych w powiecie garwolińskim. Jak ustalili funkcjonariusze, 42-letni diagnosta wielokrotnie wystawiał zaświadczenia o zrealizowanych przeglądach technicznych pojazdów. Mężczyzna jednak nigdy tych pojazdów nie widział, a mimo to wystawiał zaświadczenia o pozytywnym przeprowadzeniu badania. Za rzekome czynności, które faktycznie nie miały miejsca pobierał opłatę.
Odpowiedzialności karnej nie uniknie również dwóch mężczyzn, którzy za „pozytywne” wykonanie badania wręczyli diagnoście łapówki. Obaj przekonali się, że oferowanie pieniędzy za pieczątkę w dowodzie rejestracyjnym jest przestępstwem, zagrożonym karą 10 lat więzienia.
Funkcjonariusze w dalszym ciągu badają sprawę i ustalają, czy takich przypadków nie było więcej. Nieuczciwy diagnosta usłyszał kilkanaście zarzutów, a sąd na wniosek śledczych zastosował wobec niego 3 miesięczny areszt. Za przyjęcie korzyści majątkowej w związku z pełnieniem funkcji publicznej oraz poświadczenie nieprawdy może mu teraz grozić kara do 10 lat pozbawienia wolności.
mł. asp. Małgorzata Pychner
30 czerwca 2022 @ 09:00
To warszawska strefa patologii, zaledwie 50 km od Stolicy, czyli najciemniej pod latarnią:
https://www.diagnostasamochodowy.pl/2022/najciemniej-pod-latarnia/
dP