Mamy Narodowe Święto i powód do dumy.Welu tak sądzi, nie tylko Michnik1. Wielu twierdzi, że w naszym kraju nie było tak dobrze od 20 lat.
Ale jest też wielu takich, którzy są przekonani, że tak dobrze nie było w tym kraju od czasów pierwszych Piastów, gdy nasz Kraj „płynął mlekiem i miodem”, a więc od ponad 1000 lat. Tak, czy tak jest to powód do dumy!
A my baranki boże? Czy my, ta miła Bogu gromadka UDS-ów2 także mamy prawo do dumy?
Odpowiedź jest jednoznaczna: ależ tak, oczywiście tak, tak, tak! Mamy prawo do dumy z tytułu osiągnięć naszej branży i nas osobiście.
Nie mówię tu o takich drobiazgach, jak fakt że wielu naszych Kolegów UDS-ów para się tym zawodem na SKP od dziesiątków lat, skromnie i uczciwie w zaciszu swojej SKP. Wielu z Kolegów z branżą samochodową związało się na długo wcześniej, nim nabyli nasze uprawnienia. W zamierzchłych czasach otrzymywali by medale, dyplomy, na akademiach mieliby wręczane wyróżnienia od właściwego ministra. Dzisiaj, zaciskając zęby z zimna i żalu na warunki pracy i płacy, uczciwie pełnią swoją misję podnosząc dzień w dzień kulturę techniczną naszego społeczeństwa, doradzając, tłumacząc, a gdy trzeba przestrzegając przed skutkami złego stanu technicznego pojazdów.
Bo najważniejszym jest i do tego faktem bezspornym, że przy tak lawinowym wzroście pojazdów w mienionym dwudziestoleciu można było spodziewać się, że nie zapanujemy nad stanem technicznym gwałtownie rosnącej z roku na rok ilości pojazdów. Jednak obawy okazały się płonne: ilość wypadków spowodowanych na skutek złego stanu technicznego pojazdów była statystycznie nieistotna! I choć trudno w to uwierzyć śledząc media i naszych wrogów – tendencja ta utrzymuje się nadal! I nie ma nawet sensu przytaczać tu danych o wzrastającej z roku na rok ilości złomowanych pojazdów, choć to także wyniki pracy uprawnionych diagnostów samochodowych.
Ja wiem i Wy wiecie, że nie możemy mieć nadziei na podziękowania w tym zakresie od własciwego ministra3. Bądźmy więc w dniu tego Święta ponad to.
Tym niemniej jest to powód do naszej wielkiej dumy wszystkich Was, Drodzy Koledzy!
Świątecznie i z przekonaniem
z życzeniami szczęścia i pomyślności
11 listopada 2010 r.
Dziadek Piotra
=================
|
lis 10 2010
W dniu Narodowego Święta – duma!
Ale jest też wielu takich, którzy są przekonani, że tak dobrze nie było w tym kraju od czasów pierwszych Piastów, gdy nasz Kraj „płynął mlekiem i miodem”, a więc od ponad 1000 lat. Tak, czy tak jest to powód do dumy!
A my baranki boże? Czy my, ta miła Bogu gromadka UDS-ów2 także mamy prawo do dumy?
Odpowiedź jest jednoznaczna: ależ tak, oczywiście tak, tak, tak! Mamy prawo do dumy z tytułu osiągnięć naszej branży i nas osobiście.
Nie mówię tu o takich drobiazgach, jak fakt że wielu naszych Kolegów UDS-ów para się tym zawodem na SKP od dziesiątków lat, skromnie i uczciwie w zaciszu swojej SKP. Wielu z Kolegów z branżą samochodową związało się na długo wcześniej, nim nabyli nasze uprawnienia. W zamierzchłych czasach otrzymywali by medale, dyplomy, na akademiach mieliby wręczane wyróżnienia od właściwego ministra. Dzisiaj, zaciskając zęby z zimna i żalu na warunki pracy i płacy, uczciwie pełnią swoją misję podnosząc dzień w dzień kulturę techniczną naszego społeczeństwa, doradzając, tłumacząc, a gdy trzeba przestrzegając przed skutkami złego stanu technicznego pojazdów.
Bo najważniejszym jest i do tego faktem bezspornym, że przy tak lawinowym wzroście pojazdów w mienionym dwudziestoleciu można było spodziewać się, że nie zapanujemy nad stanem technicznym gwałtownie rosnącej z roku na rok ilości pojazdów. Jednak obawy okazały się płonne: ilość wypadków spowodowanych na skutek złego stanu technicznego pojazdów była statystycznie nieistotna! I choć trudno w to uwierzyć śledząc media i naszych wrogów – tendencja ta utrzymuje się nadal! I nie ma nawet sensu przytaczać tu danych o wzrastającej z roku na rok ilości złomowanych pojazdów, choć to także wyniki pracy uprawnionych diagnostów samochodowych.
Ja wiem i Wy wiecie, że nie możemy mieć nadziei na podziękowania w tym zakresie od własciwego ministra3. Bądźmy więc w dniu tego Święta ponad to.
Tym niemniej jest to powód do naszej wielkiej dumy wszystkich Was, Drodzy Koledzy!
Świątecznie i z przekonaniem
z życzeniami szczęścia i pomyślności
11 listopada 2010 r.
Dziadek Piotra
=================
1 piszę per „ty” i bez imienia, bo to nazwisko samo w sobie jest już znaną i uznaną instytucją
2 Uprawnienie Diagności Samochodowi
3 Choćby z okazji Dnia Transportowca.
————————————
By diagnostasamochodowy • Różne sprawy, nie zdiagnozujesz bez kawy 0