Co tam znowu z tym cennikiem

Rate this post
Co tam znowu z tym cennikiem
09/02/2011 09:25:35

A co tam znowu dzieje się z tym naszym cennikiem?

O nowym cenniku mówiło się już w ubiegłym roku. Bo ten stary cennik – im. Pana Kazimierza – już się nico jakby zdezaktualizował . . . (były podwyżki nośników energii i inflacja). A szczególnie mówiło się o konieczności stałego mechanizmy waloryzacji cen w okresach kwartalnych lub rocznych. Nasze środowisko i klienci przygotowani byli – w ślad za medialnymi przeciekami, że nowy cennik wejdzie od 1 stycznia. No cóż, nie udało się . . ., zresztą nowu . . .

A tu, jak słyszymy PISKP przygotował projekt nowego cennika. I przedłożył go gdzie trzeba…

Ale są też i pozytywy: podobno cennik będzie uproszczony, przez to bardziej czytelny i przejrzysty. To byłoby super, gdyż jestem zdecydowanym zwolennikiem radykalnego cięcia – wycięcia ¼ obowiązujących nas przepisów.

No cóż, w sumie nie naszą (UDS-a) jest sprawą kwestia opłacalności BT. Nich o to martwią się pracodawcy – właściciele SKP. Byle wreszcie nam płacili więcej. Czy taki saper, jakim jest każdy UDS nie powinien mieć płacone także za podejmowane w pracy ryzyko?!?

A swoją drogą warto też przypomnieć, że mając do wyboru postulat cen urzędowych-regulowanych i cen “wolnych” (wolnych od jakichkolwiek regulacji – konkurencja na wolnym rynku tylko ceną i jakością usługi), to także jestem za ceną urzędową. Ale pod warunkiem, że nasz rynek SKP też będzie regulowany. To oznacza regulowanie ilości SKP na danym terenie, na terenie danego powiatu. A podstawą określenia ilości SKP ma być ilość pojazdów. Ale to wydaje się takie trudne dla naszych decydentów – czyżby k łopoty z policzeniem? A dwa plus dwa to ile? To może inaczej: 2 + 2 = …. no panie i panowie z MI.

Tak więc problem cen PISKP przygotował połowicznie. Ale nie tracimy nadziei w oczekiwaniu na rychłe (?) przyklepanie go przez MI . . .

Do usłyszenia na ten temat, jak w piosence “Za rok może dwa . . .”.

dziadek Piotra

————–

Loading