Fajny film kiedyś widziałem . . .

Rate this post
Fajny film kiedyś widziałem i . . . – momenty były!
12/04/2011 09:27:35
Fajny film kiedyś widziałem.
A „momenty” były? – zapyta ktoś. A były i to jakie jeszcze. Bo on był merykański, ten film.
A łon, czyli ten bohater na tym filmie jechał durch/przez całą Hamerykę do swojego brata. Przejechał tysiące mil!
A gdzie tu „momenty”? – zapytacie….

„Momenty” oczywiście, że były, i to jeszcze jak wielkie…, jak strusie jaja . . , bo on przejechał łonom (a)Merykę na łogrodowej kosiarce do trawy!
Nieeee!!!, – ….no maaaszszszsz!!!

Po drogach publicznych jechał. I to przez całą Hamerykę jechał i nie był zatrzymywany przez ichniejszą policję. Nie zatrzymało go ani FBI, ani CIA, ani lokalna policja, ani federalna. Ichna ITD, czyli inspekcja transportu drogowego też się w to nie mienszala – nie chciala.
Nie tylko mandatu mu nie wręczyli, ale nawet nie dostał pouczenia . . .(?!?).

Powiecie, że to znowu ta zwariowana, dekadencka, denerwująca i irytująca Ameryka. No może….

Warto jednak zwrócić uwagę na fakt, że to nie maszyna jest niebezpieczeństwem na drodze, nie kosiarka, nie quad, nie „anglik”, nie wartburg, nie „sam” i nie zabytek.

Fachowcy oceniają, że najgorszym złem na drodze jest sam człowiek, jego kwalifikacje i stan psychiczny oraz właściwa infrastruktura drogowa.

Wypadki i kolizje na drogach publicznych (a więc z wyłączeniem maszyn roliczych pracujących na polu), których przyczyną była niesprawna maszyna (kosiarka, quad, motorower, skuter, inny pojazd itp.) mieszczą się w granicach błędu statystycznego i regionalnie nie przekraczają 3 % (sic!).

Wniosek z tego mógłby więc być i taki, że usterki techniczne w pojazdach samochodowych i motocyklach nie powodują wypadków drogowych!!!

Oczywiście, że interpretacja tej statystyki może być i taka np.: to nie tylko dzięki nam UDS-om tych usterek w pojazdach prawie nie ma. Jest jeszcze i nasza Policja zatrzymująca za „niemanie” świateł lub za zbyt bogate oświetlenie w osobówkach i przymykająca oczy na bogate oświetlenie Tirów…..

No i nie zapominajmy, że w grupie sprowadzanych pojazdów systematycznie rośnie ilość pojazdów młodszych, a więc sprawniejszych.
– Bo co młode, to młode –
powtarza z doświadczenia
dziadek Piotra
piszący bloga bez wytchnienia

Loading