SDS – w samo południe.

Rate this post
SDS – w samo południe to się stało
No i stało się!
Dnia 12 stycznia 2011 r., w samo południe (!).
Koledzy się zdecydowali.
Złożyliśmy dokumenty do stosownego urzędu w celu zarejestrowania naszego własnego UDS-owego Stowarzyszenia pod nazwą ” STOWARZYSZENIE DIAGNOSTÓW SAMOCHODOWYCH ” ze skrótem nazwy ” SDS „.I nie wiem co powiedzieć/napisać. Bo trochę będzie się działo – mam nadzieję.

Wiadomym jest, że w grupie raźniej, więc trochę mi lżej, że nie tylko ja podzielałem pogląd o potrzebie zrzeszenia się naszego środowiska. Okazało się, że wielu kolegów z ochotą wypełniło wnioski i deklaruje gotowość zaangażowania się. Oczywistym jest, że sprawy organizacyjne trochę zajmą nam czasu…..

Jednak to nas nie przeraża, mamy już koncepcję.

Dziękuję wszystkim popierającym tą ideę, a jeszcze bardziej tym, którzy się odważyli zaangażować.

Zapraszamy także niezdecydowanych.

Przez pierwszych 12 miesięcy nie ma opłat członkowskich. Jest to czas, w którym każdy z kolegów może się osobiście zorientować – będąc formalnie uczestnikiem Stowarzyszenia po przysłaniu wypełnionej deklaracji, czy i jak będziemy dbali o nasze interesy.

Jeszcze raz zapraszam, jeszcze raz dziękuję

dziadek Piotra,
UDS, czyli uprawniony diagnosta samochodowy
lekko siwawy, bo starawy, ale dziś jak nowy.

—————————————
czyli ten co niewiele ma do powiedzenia,
bo członek większego gremium – naszego Stowarzyszenia.

Loading