CEPiK

Rate this post

Nasz Cepik?

A, cóż tam, panie dzieju, w z tym Cepikiem?

Jak może pamiętacie, to pisał już o tym Prezes Aziewicz z OSPWK1, i nie tylko. Bo ten Cepik:

  • pobierany jest już 13 lat (sic!) i nie działa w sposób należyty,
  • ewidentnie nie spełnia oczekiwań naszego środowiska,
  • miał już kilkanaście poważnych awarii (!!!),
  • był bardzo kosztowny i nadal generuje koszty,
  • jako system jest przestarzały,
  • jego wdrożeniu towarzyszyła afera korupcyjna (nie było to kilo karpia, oj nie),
  • wdrożono go z naruszeniem obowiązującego prawa (!!!).

Hell Boy

Piszą i pisano o tym także w różnych mediach. Nie pisze o tym, i nic o tym nie mówi nasz branżowy czekista. I jest w tym nieco, jakby noooo . . . – osamotniony.

Mam tu na myśli pana Posła Jarmuziewicza, który jakoś tutaj nie apeluje o to, aby niezależnie od nadzoru prowadzonego przez przełożonych wprowadzić do MSW coś na kształt TDT. To byłby bardzo dobry postulat. Albowiem, ta Jego znana i jednocześnie złota myśl (?) pasuje tu jak ulał, cyt.:

„Jeżeli jest tak, że nadzorujący nie daje sobie rady, (…), to zastosujmy swoisty desant, który może zjawić się znienacka. To może mieć dobry wpływ na sytuację. Jeśli wiadomo będzie, że możliwa jest nagła kontrola, to zainteresowani spać będą w butach, z karabinem u boku, stale gotowi na kontrolę.”

Bo w MSW mają i buty, i nawet karabiny, więc jak znalazł. Więc czemu Pan Minister nie skorzysta i nadal milczy? Nie ma co uciekać od tematu, jak zając. Przecież podobne pomysły już był Pan popierał.

Czyżby się teraz Pan Minister bał, bo to nie jakieś tam UDS na SKP, tylko MSW? Ja bym się nie zdziwił. A może Pan Poseł przyszedł po rozum do głowy i zamilkł, bo się zawstydził?

A, tak na marginesie tego wstydliwego bałaganu warto zastanowić się, czy nie jest to dobry moment na powrót do darmowego i dobrze nadal działającego modułu skandynawskiego, ze wspólną bazą danych technicznych (!!!) ?

A jeśli nie, to w ostateczności może chociaż ostre wejście z inicjatywą, aby Nowy Cepik:

  1. Zawierał już N-rejestr i
  2. Był dostępny, choćby w warstwie technicznej, jako niezbędne i niezbywalne minimum dla każdego UDS-a, i na każdej SKP w kraju oraz w całej UE!

 

A więc, Nasz Kochany Zarządzie OSDS-u – do dzieła Koledzy!

A Wy, czy też tak o tym myślicie?

 

Pyta i pozdrawiam

Piotra dziadzia

——————————

P.S.

Prawdziwa cnota krytyk się nie boi „ – powiedział/napisał to jeden z najmądrzejszych w historii polskich biskupów, czyli J. I. Krasicki.

 

——————————————————–

1. Z „Listu otwartego” OSPWK cyt. :Świat wirtualny.

Kolejną dziwną sprawą, jest sytuacja, w której po 13-stu latach pobierania opłaty na budowę CEPiK, centralna ewidencja wciąż działa ułomnie a wybierana na jedynie słuszną drukarnia przekształciła się z państwowej drukarni w potentata systemów teleinformatycznych. Nie wiemy, czym kierowali się twórcy tej sytuacji i dlaczego nie widzieli wyraźnego konfliktu interesów. Bo, jaki sens miałoby istnienie dokumentów zabezpieczanych w co raz bardziej kosztownej technologii przy sprawnie działającym CEPiK? Gdyby Policjant mógł w każdym miejscu w kraju nie opuszczając pojazdu „połączyć się” z centralną ewidencją i zobaczyć na ekranie oprócz potrzebnych danych także wizerunek kierowcy, czy interesowałby się autentycznością prawa jazdy, dowodu rejestracyjnego albo wpisu o okresowym badaniu technicznym? Najprawdopodobniej nawet nie widziałby sensu w posiadaniu przez kierowcę dokumentu „przy sobie”. Czy więc, bez straty dla jednego przez 13-cie lat mogły rozwijać się w równym tempie dwa różne sposoby uniemożliwiania fałszowania dokumentów tj. centralny system informatyczny i co raz droższy system zabezpieczania dokumentów technikami drukarskimi? Z perspektywy lat widać, że nie. Rządowy system centralnej ewidencji rywalizację wyraźnie przegrał. „

 ——————————————————————

Loading