1 LISTOPAD

Rate this post

1 listopad.

Dojechałem szczęśliwie w przeddzień, na tego pierwszego listopada.

Szczęśliwie przejechałem te 350 km w jedną stronę mając nadzieję, że i powrót będzie równie bezpieczny. Choć muszę Wam powiedzieć/napisać, że momentami nie było łatwo. Szczególnie po zapadnięciu zmierzchu dawały mi popalić światła jadących z przeciwka . . .

No cóż, ale do kogo miałem mieć pretensje . . . – do siebie?

Piszę o tym, bo prognozują dużą ilość wypadków drogowych w te święta, więc uważałem na drodze i starałem się nie denerwować. Mam nadzieję, że te prognozy okażą się mniej tragiczne w rzeczywistości.

Wy też uważajcie, jadąc na Groby Swoich Bliskich. A gdy bezpiecznie zajedziecie i zapalicie już świeczkę, to pomyślcie przez chwilkę także o tych wszystkich naszych Kolegach i Przyjaciołach naszego środowiska, którzy już odeszli . . .

Pozwólcie, że na ten czas pomilczymy trochę.

Dziadek Piotra

 

Pamiętajmy i o nich, choćby dlatego, że nasza pamięć tak ulotna jest.
Pamiętajmy i o nich, choćby dlatego, że nasza pamięć tak ulotna jest.
Plecemin, pow. Złotów, 1 listopad 2014 r. - zapomniany przez Ludzi i (...) cmentarzyk wiejski
Plecemin, pow. Złotów, 1 listopad 2014 r. – zapomniany przez Ludzi i (…) cmentarzyk wiejski

IMG_0138 IMG_0139 IMG_0127

Loading