WNIOSKI

Rate this post

Wnioski proszę, wnioski.

Panowie, toż to włos się jeży na głowie.

Na stronach NIK ukazał się raport, który wart jest przeczytania http://www.nik.gov.pl/aktualnosci/nik-o-bezpieczenstwie-na-drogach.html

Raport ten dotyczy BRD, ale także dotyka żywotnych naszych problemów. Co ciekawe, ten raport NIK nie powiela stereotypów lansowanych przez niektórych liderów organizacji branżowych o będącym rzekomo jednym z głównych zagrożeń na naszych drogach tzw. „złomie na kołach”, którym jeżdżą Polacy.[1]

Według policyjnych statystyk zły stan techniczny pojazdów był w 2013 r. powodem tylko (?) 53 wypadków (6 zabitych, 63 rannych), co w statystycznej masie stanowi nieistotny procent.

Na połowę tych wypadków wpływ miały braki w oświetleniu, na co nie tylko ja wskazywałem http://www.diagnostasamochodowy.pl/2014/swiatla/

Niewątpliwie nie jest to powód do dumy, niewątpliwie każdy z nas ma swoją receptę na zmniejszenie tej tragicznej statystyki. Bo te wskazywane braki i niedomogi w oświetleniu mogą być wprost proporcjonalne do wieku pojazdu . . . .[2]

Ale jedno jest pewne, a mianowicie to, że to nie stan techniczny pojazdów jest powodem występowania tak wielu przypadków zagrożeń życia i zdrowia na naszych drogach, co nas sytuuje nas drugim miejscu za Rumunią w całej UE! Tym samym możemy przyjąć, że nasze środowisko właściwie wypełnia swoją społeczną rolę, a pojedyncze incydenty nie mogą zmienić tego głównego wniosku.

Ten raport NIK jest rewelacyjny, bo łamie wiele stereotypów. Okazuje się, że to stan techniczny naszych dróg jest powodem istniejących zagrożeń. NIK postuluje też odebranie strażom gminnym fotoradarów, podporządkowanie/włączenie ITD do Policji, a z drugiej strony obnaża brak wyszkolenia policjantów odpowiedzialnych za BRD (sic!), o czym także my już pisaliśmy[3].

Ale ta opisana przez NIK sytuacja na naszych drogach aż prosi się o stosowne wnioski dotyczące naszego UDS-owego środowiska (a gdy pomyślę, jakie to są wnioski, to jeżą mi się na głowie włoski!).

Bo wniosek z tego raportu NIK jest jeden i to podstawowy:

nie ma żadnego merytorycznego uzasadnienia dla tak restrykcyjnych przepisów, które obejmują/obowiązują nasze środowisko.  

Objęcie nas odpowiedzialnością karną (Kodeks Karny i Kodeks Wykroczeń), administracyjną (art. 84 ust. 3 PoRD) oraz wynikającą z Kodeksu Pracy – i to wszystko za jeden i ten sam czyn! – jest w świetle tego raportu NIK nie tylko złamaniem naszej Konstytucji, ale też złamaniem obowiązującego prawa w UE i nadużyciem naszego restrykcyjnego Państwa w stosunku do własnych obywateli oraz dowodem na bezmyślność jego urzędników!

Podobne dane zawarłem już wcześniej w opracowaniu odczytanym na inauguracyjnym grudniowym spotkaniu w Warszawie w 2012 r., które zaprezentował obecny prezes OSDS-u, a które spotkanie stało się początkiem „grupy roboczej”. Ci spośród uczestników tego spotkania, którzy potrafili myśleć, to zapewne zauważyli właśnie ten brak merytorycznego uzasadnienia, wynikającego z BRD dla tak restrykcyjnych przepisów, które obejmują nasze środowisko zawodowe.

Ale też nie potrafię Wam na dzień dzisiejszy wskazać tych uczestników tamtejszego spotkania, którzy „potrafili myśleć”, a którzy nie wywodzili się z naszego środowiska. Tym samym, na realizację naszych UDS-owych (nie OSDS-owych!) postulatów przyjdzie jeszcze poczekać . . .

 

Pozdrawiam

Dziadek Piotra

Loading