CEPiK BEZ PRZETARGU

Rate this post

CEPiK bez przetargu, to nie tylko kolejny krok w stronę przepaści, nad którą stoi ta baza danych i urzędnicy realizujący tę ideę od 15-tu lat (słownie: piętnaście lat!)! Bo to także kolejny krok w stronę przepaści, nad którą nas prowadzą nasze branżowe organizacje.

Urzednicy realizujący CEPiK przez ostatnie 15 lat żywią się z naszych pieniędzy nie dając nic, Nic, NIC w zamian. To tak, jakby zaangażowani w to urzędnicy byli na wczasach za nasze pieniądze od 15 lat!

Bo wszyscy wiedzą już o tym, że to przedsięwzięcie związane jest z największa aferą korupcyjną w III RP, o czym już co najmniej kilka razy sam pisałem, np.: http://www.diagnostasamochodowy.pl/2015/mistrz/ lub http://www.diagnostasamochodowy.pl/2013/cepik/

Najbardziej absurdalne efekty urzędniczej pracy w zakresie tej bazy danych można streścić w kilku punktach (patrz np. „Wiadomości, wolny rynek, wolny warsztat” nr 62 str. 51):

  • 38.000 pojazdów marki „Syrena”.
  • 5.000.000 pojazdów historycznych.
  • 65.000 pojazdów marki „Żuk”.
  • 2.659 pojazdów z datą produkcji 1900 wykazuje aktywność.
  • Mamy tu pojazdy marki np.: „Audi Polski Fiat 126”, „Volkswagen Polonez Caro”.
  • Według CEP najstarsze pojazdy w Polsce mają 100 lat.
  • Co roku ok. 70.000 pojazdów, które uległy kasacji nie zostają wyrejestrowane z bazy CEP.

Niedawno pisałem na podobny temat: http://www.diagnostasamochodowy.pl/2015/falszywe-miliardy/

A tu mamy kolejne doniesienia wskazujące na to, że urzędnicy odpowiedzialni za CEPiK nadal brną w korupcyjne bagno – za nasze pieniądze (poniżej)!

I PO będąca u władzy nic z tym problemem nie robi (obecnie p. Olszewski)!

A piszę o tym, bo GW w piątkowym wydaniu z 11 września br. umieściła artykuł pt. „Katalog aut CEIPiK bez przetargu” autorstwa Andrzeja Kublika, z którego wynika, że:

  1. w dotychczasowe prace nad CEPiK-iem włożyliśmy już ponad 1 mld z naszych pieniędzy przez ostatnie 15 lat, za co nikt z PO nie poniósł politycznej odpowiedzialności w sytuacji, gdy ten system nadal nie działa! Panie min. Olszewski – może się Pan wreszcie weźmie do roboty! Chce pan skończyć w niesławie, jak Jarmuziewicz i Rynasiewicz?
  2. To nasze środowisko chcą obarczyć odpowiedzialnością, za należyte funkcjonowanie tego systemu. To na nasze środowisko chcą przerzucić odpowiedzialność za błędy w obecnym funkcjonowaniu tego systemu! To nam będą odbierać uprawnienia za ich lenistwo, także intelektualne. A rozporządzenie nakazujące nam te prace ma ukazać się dopiero w październiku, żebyśmy nie mieli czasu na ewentualne protesty!
  3. GW po raz kolejny się myli lub kłamie, jak np. http://www.diagnostasamochodowy.pl/2015/zmiany-w-bt/ , bo to nie urzędnicy, jak pisze GW ustami Andrzeja Kublika (ten od rzekomych wiadomości „Polacy czyszczą Europę z aut”), a to my mamy w swojej codziennej pracy inspektora UDS-a wyjaśniać rozbieżności w tym Katalogu – pod groźbą pozbawienia uprawnień i nieodpłatnie! To nasze środowisko będzie za darmo i za urzędników starostwa i WK czyściło tę Stajnię Augiasza!
  4. Oni, urzędnicy mają na to miliardy zł, a my będziemy to robić nieodpłatnie za akceptacją naszych branżowych organizacji, które zgodziły się na to w ramach prac w tzw. „grupie roboczej” (sic!). Mam nieodparte wrażenie, że oni nas zdradzili . . . .
  5. A szef Samara, p. Wojciech Drzewiecki nie zna przygotowanych w tym zakresie prawnych rozwiązań, bo trudno założyć, że też celowo kłamie (kłamstwo jest zaraźliwe?).

Ale poczytajcie sami, i zastanówcie się wreszcie nad stosownymi protestami, (zamknięcie naszych SKP np. na tydzień, a potem . . .). Bo babskie wylewanie żali pismami nie skutkuje oczekiwanymi efektami.

Dziadek Piotra

– – – – – – – – – – – – GW wrzesień 2015 r.GW 11 wrzesień 2015 r.

Loading