WSTAWANIE Z KOLAN

Rate this post

Wstawanie z kolan jest ostatnio modne. Chociaż słychać też tu i ówdzie, że dlatego wstajemy, bo klęczenie jest nieco (?) niewygodne.

Chyba wstać z kolan jest już najwyższa pora. Czy warto klęczeć do wieczora, gdy już z samego rana od klęczenia bolą kolana?

wondering

Niedawno hasłowałem o konferencji ITS-u w Chorzowie, w kontekście branżowego skandalu, o czym donosił październikowy NW – http://www.diagnostasamochodowy.pl/2016/piatkowo-to-i-owo/

W konferencji tej wzięło udział ok. 200 osób związanych z naszymi SKP (przedsiębiorcy + nasi Koledzy). I zgodnie z ówczesną zapowiedzią Redakcji NW otrzymaliśmy uzupełnienie tej informacji w listopadowym egzemplarzu NW nr 11 (207), gdzie na str. 16/17 otrzymaliśmy dość obszerny materiał pt. „XVII konferencja szkoleniowa ITS, zmiany, zmiany, zmiany…”.

Materiał ten zaczyna się słowami, które ilustrują nasze wstawanie z kolan:

Burzliwa dyskusja, mniej czy bardziej merytoryczne głosy krytyki, a co bardziej krewcy, co rusz uciszani – w Chorzowie najbardziej emocjonujące głosy padły podczas ”panelu dyskusyjnego” (…)”.

A, jak dowiedzieliśmy się nieoficjalnie, to nie tylko krewkich dyskutantów uciszano, ale także z sali siłą wyprowadzano . . . . (sic!).no

A to ciśnienie tak mocno podniósł wszystkim uczestnikom naczelnik Jerzy Król z naszego (?) resortu transportu, gdy zapowiedział, że rzekomo (!):

  • te zmiany naszego PoRD są tak radykalne, bo mają obowiązywać aż przez kolejne 20 lat lub cyt.: „a może i dłużej (sic!),
  • SKP należące do TDT „mają pomóc naszemu dotychczasowemu środowisku i nie będą dla nikogo konkurencją, a będą nam napędzały robotę”,
  • ten projekt jest podobno implementacją naszej Rewolucyjnej Dyrektywy „45” i 22 tez wypracowanych przez nasze środowisko (OSDS + PISKP?).

Więc pytam, czy wyobrażacie sobie ponad dwie dekady (prawie ćwierć wieku) pod pręgierzem inżynierów z TDT, których poziom prawny ilustrują kolejne przegrane sprawy sądowe?1

Jak się także dowiadujemy z tego artykułu w NW, to gromkimi brawami nagrodzono wystąpienie Prezes Małgorzaty Kaniewskiej z OSSWK, która nie zgadzając się z tą próbą wprowadzanych zmian stwierdziła, że nasze „SKP działają dobrze”.

thumbsup

Z tego można wnosić, że także to poznańskie Stowarzyszenie Szefów WK wstaje z kolan. Bo mamy tu do czynienia z inną już sytuacją, niż epizod (?) opisywany po decyzji o zawiązaniu tzw. „grupy roboczej” w dniu 17.12.2012 r., gdy Pani Prezes zrzekła się współpracy z nami.2

Więc teraz jesteśmy pełni nadziei, bo klęcząc można się tylko spowiadać, ale to nie to samo, co branżowo rozmawiać. hi

W panelu dyskusyjnym zapraszano uczestników do składania pytań na kartkach, jak to miało miejsce na konferencji na TTM w Poznaniu. Ale nic z tego nie wyszło, bo atmosfera była zbyt gorąca i „co bardziej krewcy uczestnicy demonstracyjnie opuszczali salę”.

No cóż, nasza branża wstaje z kolan! Najwyższy czas!

Chociaż nie ukrywam, że to jest tylko jeden z niewielu symptomów. Mam nadzieję, że takiej odwagi starczy i tym naszym Kolegom, którzy tak nieśmiało zaproponowali grudniowy protest na jednym naszym forum internetowym.

thinking

I zapraszam do przeczytania całego artykułu w listopadowym wydaniu NW.

Pozdrawiam wstających z kolan

dziadek Piotra

– – – – – – – – – – – – –

P.S.

Mam nadzieję, że tej odwagi starczy także tym, którzy korzystając z pomocy branżowego transportowego sponsora i nie potrafiąc/nie umiejąc wyrwać się z jego objęć brną w moralny konflikt interesów z pozostałymi Kolegami. Życzę odwagi w udzielaniu odpowiedzi na „kłopotliwe?” pytania ze strony Kolegów.

Choćby dlatego, że przed paroma dniami szef GITD3 donosił żonie Dudy, tego od d–y Dody będąc z wizytą w Pałacu Prezydenckim. Chodziło o nasze środowisko związane z Okręgowymi SKP badającymi gimbusy. Zaś wczoraj w tvn pokazywali ministra w kiecce od Nauki, czyli nijaką Zalewską, która twierdziła z telewizyjnego okienka, że aż 1/3 gimbusów badanych na OSKP i wożących nasze dzieci stanowi dla nich zagrożenie.

Bo – jak wyżej widać na przykładzie Chorzowa! – przyszedł już czas wstawiania z kolan, a kto nadal klęczy, nich się schowa.

==============================================

1 Dyrektor TDT zajął się (nieskutecznie) kontrolą prasy? 22.11.2016. Działania Dyrektora TDT Jana Urbanowicza polegające na złożeniu wniosku „o podjęcie z urzędu działań mających na celu stwierdzenia utraty ważności rejestracji tytułu prasowego „Towary Niebezpieczne”” spaliły na panewce. W dniu 17 listopada 2016 r Sąd Okręgowy w Katowicach oddalił wniosek TDT i uznał, że nie ma podstaw do stwierdzenia utraty ważności rejestracji naszego czasopisma. Postanowienie jest niezaskarżalne wiec z radością donosimy, że kolejne wydania naszego kwartalnika będą się ukazywać i … dalej będziemy zadawać organom w tym TDT pytania prasowe oraz podejmować interwencje dążące do normalności: http://bezpieczenstwowlogistyce.pl/strona-startowa/

3 Myślę, że Zarząd OSDS postawił tu na „złego konia” do prowadzonych rozmów o ewentualnej współpracy. Odczytano to, jako słabość i szukanie ratunku/wsparcia, a nie współpracy.

Loading