TO I OWO, czyli

Rate this post
To i owo, czyli jeszcze słowo
02/01/2013 00:10:21
To i owo, czyli jeszcze o forum dyskusyjnym, tylko jedno słowo,
Trochę żartobliwie, a trochę blogowo.
Bo wracając do dyskusyjnego forum, które odbyło się w dniu 17 grudnia 2012 r. w siedzibie Ministerstwa Transportu, B. i G. M. warto wspomnieć, że odbyło się ono z 15-minutowym poślizgiem. W ten sposób organizatorzy potraktowali nas (i siebie?) nieco „po studencku”, trochę na zasadzie „fiu-bździu”, dzięki czemu przypomniały mi się moje młode studenckie lata.
I już tylko przypomnę, że:
  1. Do tej dyskusji nasze Stowarzyszenie przygotowane było najlepiej, najpełniej i najbardziej merytorycznie.
  2. Przedstawiciele niektórych instytucji wcale nie zabierali głosu w bardzo ważnych sprawach, np. TDT i liczni reprezentanci starostw nic nie mówili o efektach swoich kontroli. A i prowadzący nie wykazał zainteresowania problematyką odbierania nam uprawnień, jakby na tym się nie znał lub o tym nie wiedział, albo ten fakt celowo ukrywał.
Ale takich smaczków i ciekawostek było więcej. Bo np. przedstawiciele jednej z instytucji cytowali jakby nasze pismo, które uzyskaliśmy z UOKIK w sprawie „gratisów” (my, czyli nasze środowisko – ówczesny SDS). Ale może mi się tylko wydawało . . .
A inna z zaproszonych organizacji odmówiła uczestnictwa w gronie podmiotów powołanych do zmian obowiązującego przepisów. Tą organizacją było Ogólnopolskie Stowarzyszenie Kierowników Wydziałów Komunikacji. Reprezentująca ją szefowa Małgorzata Kaniewska przekazała swoje miejsce na rzecz Związku Powiatów Polskich (sic!). A nieco wcześniej z widocznym sentymentem wspominała byłego Prezesa PISKP, pana Kazimierza Zbyluta, jako inicjatora niezbędnych i koniecznych zmian w zasadach funkcjonowania naszych SKP.
Ale ja zastanawiałem się już wtedy, i zastanawiam się do teraz, po co mają swoje stowarzyszenie, jak nie chcą konstruktywnie uczestniczyć w pracach nad zagadnieniami, które mają zapisane w swoim statucie….?
  • Czyżby w ich interesie nie leżały kwestie ujednolicenia procedur związanych z BT w każdym starostwie?
  • Przecież praca w stowarzyszeniu nie może sprowadzać się jedynie do pokazywania swojej twarzy na ważnych spotkaniach.
  • Czyżby waga zagadnień przerastała członków tego Stowarzyszenia?
Bo prawda jest taka, że z tym problemem od wielu lat, od bardzo wielu lat nie radzi sobie także ZPP, że wystarczy wspomnieć różne interpretacja prawa w różnych starostwach, o czym mówiono na tym forum. Więc zastanawiam się, po co te pozorne ruchy. Mam tylko nadzieję, że nie mamy tutaj do czynienia z dosłowną realizacją starego polskiego przysłowia „zamienił stryjek siekierkę na kijek”, gdyż oba te branżowe podmioty od bardzo wielu lat tolerują niekonstytucyjność obowiązujących nas rozwiązań i niechlujstwo prawne obowiązujących nas przepisów.
A przecież, z racji swoich stanowisk w administracji publicznej III RP, z racji swojego wykształcenia i ogólnej wiedzy swoich członków, z racji posiadanej kadry wykształconych prawników powinno być całkiem inaczej – całkiem inaczej! Jakoś dobrze im w tej mętnej wodzie…?
Ale też ciekawostką był czas po zakończeniu tego forum, gdy Kolega Prezes odbierał gratulacje. Wówczas też wymienialiśmy się wizytówkami. Tylko od nas samych zależy, czy tam nawiązany kontakt zaowocuje dalszą współpracą z innymi jeszcze organizacjami naszej branży. Myślę, że warto spróbować. Mnie zainteresowało Stowarzyszenie Inżynierów i Techników Mechaników Polskich z doświadczeniem (SIMP), którego tradycje sięgają 100 lat. Ponadto merytoryczne wystąpienie pana inż. Piotra Gębusia, który jest także UDS-em  reprezentującym Krajowe Porozumienie Stowarzyszeń Rzeczoznawców Samochodowych wskazuje, że taki partner jest godny zaufania.
A Wy co o tym sądzicie?
Dziadek Piotra

P.S.
I przypominam, że bardzo prosimy wszystkie Koleżanki i wszystkich Kolegów o wsparcie nas w każdy możliwy sposób. Dzwońcie i piszcie, doradzajcie i przekonujcie do swoich racji.

Prosimy także o finansowe wsparcie nas, przyda się każdy wpłacony przez Was grosik – dosłownie każdy! I ten każdy Wasz grosik będzie należycie spożytkowany dla dobra naszego UDS-owego środowiska!

Loading