gru 22 2022
ODMOWA WYKONANIA BT NADAL BEZ KONSEKWENCJI
Każdy z nas zawsze może odmówić i w każdej sytuacji (?), czyli kolejna przegrana ob. I. Ś. – w sprawie odmowy przeprowadzenia BT na SKP.1
O tej samej sprawie informowałem Was już 17 lutego br.: https://www.diagnostasamochodowy.pl/2022/odmowa-wykonania-bt-na-oskp-i-jej-skutek/
A z aktualnie omawianego wyroku wynika, że poszkodowany w tej sprawie nie odpuszcza i nadal walczy o swoje prawa. Zastanawiam się tylko, czy to nie są czasami też prawa wszystkich posiadaczy pojazdów. Bo ani poprzedni wyrok, ani ten obecny nie wyjaśnia tego rozgardiaszu prawnego, który od dekady toleruje nasz (?) DTD, a który sprowadza się do odpowiedzi na te dwa poniższe pytania:
-
Na jakiej podstawie prawnej można odmawiać wykonywania BT pojazdów na SKP?
-
Na jak długo wystarczą obecne „sztuczki prawne” serwowane nam przez tamtejszy nadzór WK/starostwa oraz SKO i WSA?
24 listopada 2022 r. WSA w Gorzowie Wielkopolskim rozpatrywana była – po raz kolejny2! – sprawa ze skargi ob. I. Ś. na postanowienie SKO w przedmiocie odmowy wszczęcia postępowania administracyjnego. W jej efekcie i ta skarga także została oddalona.
Przedmiotem skargi wniesionej w niniejszej sprawie przez ob. I. Ś. jest postanowienie SKO z czerwca 2022 r., którym utrzymano w mocy postanowienie Starosty z maja 2022 r., w przedmiocie odmowy wszczęcia postępowania administracyjnego w sprawie powtórzenia postępowania dowodowego z udziałem uprawnionych diagnostów samochodowych, którzy w lipcu 2021 r. nie przeprowadzili, bo odmówili wykonania badania technicznego (BT) pojazdu.
29 lipca 2021 r. ob. I.Ś.3 zwrócił się do Starosty Powiatu z wnioskiem o wszczęcie postępowania administracyjnego w sprawie odmowy przeprowadzenia badania technicznego samochodu na tych trzech Okręgowych SKP:
-
Stacja „[…]”, adres stacji nr […],
-
P.K., adres stacji nr […]
-
P. Sp. z o. o., adres stacji nr […].
Ponadto wniósł o ustalenie z imienia i nazwiska uprawnionych diagnostów samochodowych, którzy w lipcu 2021 r. dokonali odmowy przeprowadzenia BT powyższego pojazdu z wyżej wymienionych OSKP.4 Wnioskodawca zaznaczył, że insp. Uprawniony Diagnosta Samochodowy ma obowiązek przeprowadzić badanie każdego pojazdu dostarczonego do badań – bez wyjątku.5 Odmowa przeprowadzenia BT jest równoznaczna z niewykonaniem badania technicznego w jego zakresie i sposobie niezależnie od tego, czym się kieruje insp. UDS odmawiając wykonania BT pojazdu.
Dalej wnioskodawca podniósł, że starosta ma obowiązek na podstawie art. 84 ust. 3 pkt 1 ustawy PoRD cofnąć nadane uprawnienia diagnostom samochodowym, którzy nierzetelnie wykonują powierzone obowiązki (sic!). Przypomnę tylko, że realizując zadanie zlecone z zakresu administracji publicznej przez III RP nie wolno nam wykonywać żadnych czynności/ruchów/kroków, które nie mają prawnie określonej podstawy!
Postanowieniem z sierpnia 2021 r.6 Starosta Powiatu:
-
odmówił wszczęcia postępowania administracyjnego w sprawie odmowy przeprowadzenia BT tego samochodu na wskazanych Okręgowych SKP,
-
odmówił ustalenia z imienia i nazwiska uprawnionych diagnostów samochodowych, którzy w lipcu 2021 r. dokonali odmowy przeprowadzenia BT powyższego pojazdu.7
W uzasadnieniu postanowienia Starosta/WK oraz SKO pokrętnie argumentował, że ob. I.Ś. nie posiada przymiotu strony w rozumieniu art. 28 k.p.a. oraz że z jego wniosku jednoznacznie wynika, iż nie posiada on interesu prawnego w żądanym postępowaniu, choć posiada natomiast interes faktyczny. I na tej konstrukcji logicznej zbudowano całą tę dziwną argumentację prawną, która nadal niczego nie wyjaśnia w zakresie, co może obywatel, gdy insp. UDS zatrudniony na SKP odmówi wykonania BT (?).
W ten sposób ob. I. Ś. . . . . . – ponownie przegrał.8 Choć była to chyba jedyna okazja do ostatecznego wyjaśnienia tej sprawy dla dobra całego społeczeństwa. Bo DTD, czyli nasz (?) resort transportu nie potrafi tego właściwie zinterpretować od ponad dekady. Szczególnie w sytuacji, gdy WSA diabolicznie stwierdził, wprowadzając w błąd czytającego to uzasadnienie, cyt.:
„Żaden przepis prawa nie przewiduje również prowadzenia postępowania, którego celem byłoby zobowiązanie stacji diagnostycznej do wykonania badania pojazdu, (…).”
Bo tu wcale nie chodzi o cyt.: „ … zobowiązanie stacji diagnostycznej do wykonania badania pojazdu” lecz o postępowanie z tytułu odmowy wykonania takiego BT.
Ale w tym kontekście apeluję do Was gorąco: gońcie z Waszych SKP pojazdy należące do urzędników MI, którzy odmawiają waloryzacji naszego Cennika BT, czyli nijakiego webera i adamczyka oraz urzędników naszego (?) resortu transportu (DTD), TDT, ITS, członków SKO i WSA (?).
Kiedyś już, i bardzo dawno temu, ale także publicznie apelowałem o to w zakresie tych 7 sędziów NSA, odpowiedzialnych za uchwałę z 2012 r., sygn. II GPS 2/11.
Pomyślcie też, czy nie rozszerzyć tego zakazu wykonywania BT dla niektórych urzędników Waszego nadzoru z WK/starostwa.
WSA w Gorzowie Wielkopolskim uznał, że skarga ob. I. Ś. jednak nie zasługuje na uwzględnienie i podlega oddaleniu (sic!).
Więc już przypomnijmy naszym wysokim urzędnikom WK/starostw i ich prawnikom, że mamy jednak tę nieszczęsną podstawę prawną i jednocześnie kwestię sygnalizacyjną dawno rozstrzygniętą, bo już w 2012 r., gdy NSA w Uchwale z dnia 12.03.2012 r. sygn. akt II GPS 2/11 w składzie 7 sędziów NSA zadecydował o tym, że warunkiem wydania przez starostę decyzji (np. na podstawie art. 84 ust. 3 ustawy z dnia 20 czerwca 1997 r. PoRD) o cofnięciu diagnoście samochodowemu jego uprawnień do wykonywania BT jest stwierdzenie uchybień:
-
nie tylko, o których mowa w punkcie 1 lub 2 powołanego przepisu, czyli nie tylko wyłącznie w wyniku przeprowadzenia czynności kontrolnych przewidzianych w art. 83b ust. 2 pkt 1 w zw. z art. 83c wskazanej ustawy,
-
w każdy inny i dowolny sposób, bo sposób ujawnienia dopuszczenia się przez insp. uprawnionego diagnostę samochodowego określonego naruszenia przepisu Prawa nie ma podstawowego znaczenia dla oceny możliwości stosowania sankcji przewidzianej w art. 84 ust. 3 ustawy poRD.
Po tylu latach obowiązywania tej uchwały i jej praktycznego stosowania w sądownictwie administracyjnym dziwnym musi wydawać się fakt, że nie zna jej praktycznie żaden pracownik WK/starostwa oraz SKO i tamtejszego WSA – o czym pisałem jeszcze w 2019 r..
– https://www.diagnostasamochodowy.pl/2019/czego-nie-wiedza-urzednicy/
Zaś niedawno, bo zaledwie 4 grudnia 2022 roku pisałem o dostępie do informacji publicznej w naszej branży: https://www.diagnostasamochodowy.pl/2022/skp-jest-zobowiazane-do-udzielenia-informacji-publicznej/
Zastanawia mnie w tym kontekście, czy:
-
DTD (resort transportu) weźmie się kiedykolwiek za poprawę naszych przepisów?
-
Zamiast toczyć sądowe boje (drogie, nerwowe i czasochłonne) nie jest lepiej zwrócić się bezpośrednio do tych SKP o udzielenie wymaganych prawem informacji publicznej?
Trzymajcie się
dziadek Piotra
– – – – – – – – – – – – –
1 II SA/Go 578/22 – Wyrok WSA w Gorzowie Wlkp.; Data orzeczenia: 2022-11-24; orzeczenie nieprawomocne; Data wpływu: 2022-09-16; Symbol z opisem: 6030 Dopuszczenie pojazdu do ruchu; Skarżony organ: SKO (Samorządowe Kolegium Odwoławcze); Treść wyniku: Oddalono skargę;
2 Starosta w 2017 r. prowadził już postępowania z urzędu wobec tych OSKP w związku z zawiadomieniem I.Ś. i M.Ś. o wskazanych nieprawidłowościach
3 Cyt.: „Skarżący nie jest prawnikiem, a dąży jak umie, aby jego pojazd ostatecznie przeszedł badanie techniczne zgodnie z obowiązującymi przepisami prawa. Skarżący nie żąda nic ponadto i w tym zakresie winno być prowadzone postępowanie administracyjne z udziałem skarżącego. W dalszej części uzasadnienia skargi strona opisała problemy związane z przeprowadzeniem badań technicznych jego samochodu, będące następstwem wprowadzonych zmian technicznych, skutkujących koniecznością wprowadzenia zmian w dowodzie rejestracyjnym, a dotyczących dopuszczalnej masy całkowitej.”
4 Zamiast uzyskać te dane w trybie dostępu do informacji publicznej bezpośrednio z tych OSKP?
5 na podstawie art. 84 ust. 1 ustawy z dnia 20 czerwca 1997 r. Prawo o ruchu drogowym (tekst jedn. Dz. U. z 2020 r., poz. 110 ze zm.; aktualny tekst jedn. Dz.U. z 2021 r., poz. 450; dalej jako PoRD)
6 wydanym na podstawie art. 61 a § 1 w zw. z art. 28 ustawy z dnia 14 czerwca 1960 r. Kodeks postępowania administracyjnego (tekst jedn. Dz.U. z 2021 r., poz. 735 ze zm.; dalej jako k.p.a.) oraz. art. 83b ust. 1 i art. 84 ust. 3 PoRD
7 Zapominając o Uchwale z dnia 12.03.2012 r. sygn. akt II GPS 2/11 w składzie 7 sędziów NSA?
8 Na powyższe postanowienie Kolegium ob. I. Ś. wniósł skargę do WSA w Gorzowie Wlkp., który wyrokiem z dnia 20 stycznia 2022 r., sygn. akt II SA/Go 1065/21 uchylił zaskarżone postanowienie oraz poprzedzające je postanowienie Starosty z sierpnia 2021 r.
FRESH
22 grudnia 2022 @ 10:18
Nie można mówić o wykroczeniu wtedy, gdy odmowa świadczenia usług była uzasadniona. Może to być spowodowane np.:
-przyczynami obiektywnymi, np. awarią maszyny,
-zachowaniem klienta
-brakiem wystarczających kompetencji usługodawcy (który może nie podjąć się realizacji zbyt skomplikowanego i trudnego dla niego zlecenia).
Nie popełni wykroczenia usługodawca, który ze względu na duża liczbę zleceń zaproponuje klientowi odległy termin realizacji. Nie jest to odmowa świadczenia usług.
Jeżeli usłyszymy „nie” – poszukajmy innego miejsca. USZANUJMY TO, IŻ USŁYSZYMY OD NICH PRAWDĘ. A jeżeli ta prawda nam się nie spodoba – niech sprawę (w ostateczności) rozstrzygnie sąd i zbada, czy prawo, które przysługuje klientowi jest ważniejsze od wolności pracownika.
https://kig.pl/szczery-przedsiebiorca-to-zly-przedsiebiorca-czyli-o-granicach-wolnosci/
dP
22 grudnia 2022 @ 11:36
Cyt.: „Jeżeli usłyszymy „nie” – poszukajmy innego miejsca.”
– ta dobra rada się nie sprawdziła w omawianym przypadku.
Ob. I. Ś. objechał trzy Okręgowe SKP i na każdej z nich odmówiono mu wykonania BT.
Pozdrawiam
dP
– – – – – – – –
P.S.
Sąd także nie chce tego problemu rozstrzygnąć.
Czy wyobrażacie sobie sytuację, że urzędnik (np. WK/starostwa) odmawia przyjęcia petenta/klienta w godzinach swojej pracy, bo dana sprawa przekracza jego możliwości intelektualne, choć mieści się w zakresie jego obowiązków?
Też gruby choć może mniej
25 grudnia 2022 @ 13:11
Ale diagnosta nie jest urzędnikiem. Prowadzi własną działalność albo pracuje w prywatnej firmie. I ma prawo do decydowania czy chce komuś wykonać usługę czy nie. Lekarz też może odmówić leczenia pacjenta, budowlaniec remontu łazienki itd.
MAREK
23 grudnia 2022 @ 08:27
Mnie zastanawia jednak przyczyna domowy badania dla tego Pana? przez 3 kolejne SKP/
Widocznie cos bylo tam na NIEEEEEEEE
dP
23 grudnia 2022 @ 09:39
jak pamiętam, to po zmianach konstrukcyjnych zmniejszono DMC.
Przyszło mi też właśnie do głowy, że jak tych trzech pracodawców opłaciło by składkę w PISKP, to nasi trzej Koledzy nie bali by się wykonać tych BT. Ich skąpstwo spowodowało kłopoty naszych trzech Kolegów.
Pozdrawiam
dP
homologacja
23 grudnia 2022 @ 12:45
Jak zmniejszono DMC to jakie masy zostały na fabrycznej tabliczce znamionowej?
Wymagania dla tabliczki znamionowej: Tabliczka znamionowa powinna być umieszczona przez producenta albo przez jego upoważnionego przedstawiciela.
Dział II Szczegółowy sposób ustalania nieznanych lub nowych danych technicznych pojazdu podczas przeprowadzania badania technicznego pojazdu
§ 1. Dział określa sposób ustalania danych technicznych pojazdu, zwłaszcza dopuszczalnej ładowności lub dopuszczalnej masy całkowitej oraz liczby miejsc. § 2. 1. Przy ustalaniu nieznanych danych technicznych pojazdu (§ 1) należy w możliwie największym stopniu wykorzystywać dostępne informacje zawarte w takich źródłach, jak PRZEPISY I DOKUMENTY HOMOLOGACYJNE, DANE PRODUCENTA POJAZDU, katalog marek i typów pojazdów homologowanych oraz dopuszczonych do ruchu na terytorium Rzeczypospolitej Polskiej, o którym mowa w przepisach dotyczących szczegółowych czynności organów w sprawach związanych z dopuszczeniem pojazdu do ruchu oraz wzorów dokumentów w tych sprawach, a w indywidualnych wypadkach, inne wiarygodne publikacje i dokumenty, dotyczące danego pojazdu lub jego zespołów i elementów.
Więc koledzy mogli się na takie wytyczne powołać, dać wynik badania „N” za:
0.2. Numer identyfikacyjny pojazdu
(VIN)/numer nadwozia/podwozia/ramy, identyfikacja pojazd
f) Brak możliwości ustalenia co najmniej jednego parametru zawartego w załączniku nr 4 do rozporządzenia. UI, i nikt się tutaj raczej niczego nie bał, tylko podejście zdroworozsądkowe do tematu spowodowało kłopoty.
Co na to PISKP? zanim coś zrobisz to poradź się u nas , a jak czegoś nie chcesz zrobić też poradź się u nas?
dP
23 grudnia 2022 @ 15:03
TZ (Tabliczka Znamionowa) nie ma tu nic do rzeczy, albowiem nasi Koledzy (ze strachu?) nawet nie podeszli do tego pojazdu.
Faktycznie to problemem nie jest tu tylko i wyłącznie brak przynależności tych trzech właścicieli do PISKP, ale także brak szkoleń od 2014 r., które wymagane są Naszą Rewolucyjną Dyrektywą 45/2014.
I za ten brak szkoleń, więc także pośrednio za brak stosownej i aktualnej wiedzy w naszym zawodowym środowisku odpowiada też DTD, czyli nasz (?) resort transportu. Oni bujają się z tym problemem już od 2014 r., czyli łącznie 8 lat. Więc trzeba im zadać pytanie, jak długo jeszcze będą się tak bujać (czy też lenić?).
dP
homologacja
23 grudnia 2022 @ 15:50
Szkolenia to też dobre „pranie mózgu”. Wychodzimy z takiego szkolenia i dalej ciężko zrozumieć niektóre interpretacje prowadzących, bo zostały przekazane w sposób nie do końca jasny. To tak jak ze szkoleniami dla kandydatów na diagnostów.
Mamy bardzo świetne poradniki (np. AUTOMEX), tylko trzeba je czytać i pogłębiać swoją wiedzę.
Wiem że tabliczka znamionowa nie ma tu nic do rzeczy ,ale ma znaczenie w dniu dokonania zmian konstrukcyjnych (służy do identyfikacji danych pojazdu), i będzie miała duże znaczenie przy następnym OBT takiego pojazdu, jeśli dana (DMC) nie zostanie zmieniona po dokonaniu zmian.
0.2. Numer identyfikacyjny pojazdu nadwozia/podwozia/ramy,
identyfikacja
f) Dane zawarte na tabliczce znamionowej są niezgodne ze stanem
faktycznym UI.
Anonim
25 grudnia 2022 @ 13:22
Przyjeżdża na skp samochód przerobiony z „anglika” . Pierwsze pytanie jest o to czy posiada świadectwo homologacji albo zgodę producenta na dokonanie takiej przeróbki. Jeśli nie, to żegnam uprzejmie . Z tego co wiem koledzy na okolicznych stacjach też zadają to samo pytanie. I klient , który chciał tanio może czuć się dyskryminowany.
Anonim
5 stycznia 2023 @ 02:15
Szanowni Panowie diagności.
Na wstępie podziękowania dla Dziadka Piotra za cdn.
Sprawa odmowy badań jest banalna i nie dotyczy stanu tech. pojazdu a ustalenia obniżonego DMC, co ma ścisły związek z brakiem wiedzy tych diagnostów. Ma to swój początek w 2014r. po pierwszej odmowie badania naczelnik WK ( z wykształcenia zarządca informacją) nie wszczął postępowania w stosunku do diagnosty.
Wyjaśnił natomiast wszystkim diagnostom, że mają prawo żądać w razie „kłopotliwej” sytuacji opinii rzeczoznawcy. Poczucie bezkarności napędza arogancje. Nie chodzi o brak z mojej strony dania zlecenie wykonania opinii w zakresie ustalenia DMC. Koszty takiej opinii mnie nie szokują. Szokuje mnie to, że sześciu rzeczoznawców odmówiło mi sporządzenia takiej opinii, a następnych dwóch rzeczoznawców, a zarazem biegłych sądowych, zeznało w sądzie że nie posiadają takich uprawnień. Skoro pojazd ma dokonane zmiany potwierdzoną opinią jako zgodne z przepisami prawa, a zmiany nie naruszają homologacji WE to rysuje się problem – kto ma uprawienia lub obowiązek ustala nowej DMC?
Przedmiotowy temat jest czubkiem góry lodowej.
W 2014 i 2015r pojazd przeszedł trzy BT a wystawione zaświadczenia poświadczają nieprawdę (fałsz intelektualny). Wszczęte postępowanie adm. zostało umorzone. Przeszedłem całą drogę skargową z wynikiem negatywnym. Obecnie w tej sprawie przegrałem proces przed sądem apelacyjnym. Zleciłem kancelarii prawnej wniesienie kasacji do SN. Może ten sąd umie czytać dokumenty ze zrozumieniem. Jeżeli i to nie pomoże skieruję sprawę do sądu międzynarodowego.
Osobiście poznałem historię Pani Profesor prawa z prestiżowej uczelni, która rzekomo za naruszenie dóbr osobistych wójta została skazana w postępowaniu karnym. W Polsce przegrała we wszystkich instancjach. Jej gehenna trwała 10 lat i ostatecznie wygrała w Sztrasburgu.
Jest to jakieś światełko w tunelu.
Pozdrawiam. I.Ś.
dP
5 stycznia 2023 @ 14:41
Już zapomniałem, że ten problem (odmowy wykonania BT) był u nas omawiany już w 2013 r.:
https://www.diagnostasamochodowy.pl/2013/polemicznie-2/?highlight=funkcjonariuszem
Przez ten długi czas nieco (?) zapomnieliśmy, że każdy z nas na SKP, realizując ustawowo określone zadania przez III RP z zakresu BRD jest funkcjonariuszem publicznym.
Zastanawiam się, czy odmowa wykonywania zadań przez funkcjonariusza publicznego mieści się w zakresie karnej odpowiedzialności w KK, jako niedopełnienie obowiązków z art. 231 par. 1 kk.
Pozdrawiam
dP
Anonim
6 stycznia 2023 @ 00:26
Witam.
Diagnosta nie jest w grupie osób odpowiadających z art. 231 kk. Odpowiada administracyjnie z art. 84.4 pkt 4 w zw. z art 84 .3 pkt 1 i 2 Ustawy r.d.
Diagnosta może mieć postawione zarzuty z art. 179 k.k. oraz art. 271 § 1 k.k.
Diagnosta prowadzący SKP odpowiada jako strona w postępowaniu cywilnym.
Diagnosta zatrudniony w SKP może odpowiadać do 3 miesięcznych poborów na rzecz pracodawcy pozwanego w postępowaniu cywilnym.
Każdy diagnosta musi posiadać świadomość, że realizuje ustawowe obowiązki administracyjne powierzone staroście, i dlatego jest „osobą pełniącą obowiązki funkcjonariusza publicznego”. Wystawiane dokumenty przez diagnostę są dokumentami urzędowymi.
Błędnie co niektórzy diagności uważają, że BT jest prywatną usługą i mogą takiego badania nie wykonać. Obowiązki diagnosty są określone przepisami wykonawczymi do Ustawy. Dorobek orzeczniczy wskazuje, że diagnosta musi wykonywać powierzone obowiązki ściśle wg przepisów i jest bez znaczenia z jakich powodów narusza prawo.
Badanie samochodu rozpoczyna się od par.2 ust 1 Rozporządzenia ws b.t.
Zgadzam się z Panem „dP”, że główna przyczyna leży w szkoleniach diagnostów.
Z doświadczenia wiem, że na szkoleniach diagności są wprowadzani w błąd co do interpretacji przepisów dot. BT. Nie zmienia to faktu, że w razie kłopotów jakie ma diagnosta – konsekwencje ponosi jedynie diagnosta.
Będę współpracował z moim prawnikiem w zakresie prawa materialnego w skardze kasacyjnej. Będę dążył, aby SN dokonał wykładni przepisów jeżeli zachodzi taka potrzeba. O rozstrzygnięciu poinformuję Pana.
I.Ś.
volvo
12 stycznia 2023 @ 13:00
Diagnosta nie potrzebuje pozwolenia lub zachęty naczelnika wydziału komunikacji w kwestii żądania opinii rzeczoznawcy, TAKIE jest prawo i to ono mu na to pozwala :), zejdź na ziemie chłopie :). Razem 8 ( jaki piszesz wyżej) rzeczoznawców odmówiło ustalenia potrzebnych danych ale diagności w trakcie przeglądu mieli ustalić nowe dmc na luzie i bez problemu :)))) Moja rada : od 2014 już z tym walczysz i nic . może zrób sobie uprawnienia diagnosty i sam klepnij to auto, będzie taniej tym bardziej ,że kiedyś będzie trzeba zapłacić koszty procesów biegłych i adwokatów.
I.ś.
4 lutego 2023 @ 00:01
Nie zgadzam się co do dowolnego prowadzenia BT. Prawo jest właśnie takie, że diagnosta ma w obowiązku ściśle przestrzegać przepisów. Pan „volvo” zapomina, że każdy ma prawo do rzetelnego przeprowadzenia BT pojazdu, a urzędnicy są jacy są.
Rzadko ponoszą odpowiedzialność w przeciwieństwie do diagnostów.
Pora to zmienić. A tak na marginesie –
Nie trzeba posiadać lub robić uprawnień diagnosty aby ostatecznie mieć „klepnięcie”. Od tego mam Was Panowie. Za to otrzymujecie wynagrodzenie.
Są instrumenty prawne takie jak art. 145 lub 156 kpa aby ostatecznie było „klepnięcie”. Proszę również wziąć pod uwagę, że za błędy diagnosta odpowiada bezterminowo, a za szkody spowodowane wadliwą decyzją ponosi odpowiedzialność organ Starosty nawet w okresie 10 lat.
Problem nie dotyczy tyko rzeczoznawców samochodowych którzy odmówili wydania opinii. Doświadczyłem faktu, że diagności na OSKP przy ITS nie honorowali opinii rzeczoznawcy samochodowego. Nie wiem czy to arogancja, głupota czy rodzaj tumanizmu. Ostatecznie rozporządzenie w sprawie BT ma tyko 11 paragrafów i kilka załączników.
Proszę zauważyć, że moje dążenie do prawdy ma również walor edukacyjny dla diagnostów. Moja uwaga nie jest skoncentrowana na diagnostach. Oni są pełnoletni, i winni zdawać sobie sprawę z faktu że wykonują obowiązki szczególne, o czym świadczy art. 84 ust. 4 p. 4 ustawy r.d.
Natomiast starostowie winni zatrudniać i powierzać obowiązki osobom bardziej kompetentnym.
Pieniądze na koszty nie mają nic do rzeczy. W myśl przysłowia – jak poszła krowa, niech idzie ciele. Nie ja rozpętałem tą awanturę. Sprawa jest rozwojowa i cdn.
I.Ś.
4 lutego 2023 @ 00:36
Zapomniałem dodać, że każdorazowo diagnosta ma prawo do opinii rzeczoznawcy, z tym wyjątkiem, że w pierwszej kolejności musi dokonać BT zgodnie z przepisami.
Wykładnia ” językowa” przepisu nie powinna budzić żadnej wątpliwości.
Żądanie opinii aby maskować własny brak kompetencji jest nieuprawnione.
Jestem mechanikiem samochodowym od ponad 30 lat i świadczyłem w ramach własnej działalności również usługi prawne.
Pozdrawiam. I.Ś.
dP
4 lutego 2023 @ 16:12
ciąg dalszy tych rozważań:
https://www.diagnostasamochodowy.pl/2023/odmowa-wykonania-bt-a-prawa-nabyte-i-lamanie-praw-czlowieka/
volvo
4 lutego 2023 @ 21:53
Naprawdę diagnosta w pierwszej kolejności musi wykonać BT?? nawet jeżeli nie jest w stanie określić niezbędnych danych potrzebnych aby to badanie zakończyć rzetelnym wynikiem???, Czyli jeżeli lekarz by pana operował i w trakcie zabiegu stwierdził ze ucina nie te nogę którą potrzeba to ma ciąć mimo wszystko , czy może jednak lepiej odstąpić od zabiegu i zażądać np. konsultacji?? Albo murarz buduje, buduje i nagle stwierdza ,że chyba cos jest nie tak z obliczeniami w projekcie, ma budować dalej czy jednak lepiej ,żeby przestał i zażądał ponownego przeliczenia itd….
i jaki to niby przepis nakazuje diagnoście zawsze najpierw wykonać BT, proszę o jakiś konkretny paragraf? ale bez nadinterpretacji tego przepisu.
A jeżeli chodzi o opinie tzw. rzeczoznawców samochodowych to nie chce generalizować bo większość z nich wykonuje swoją pracę rzetelnie ale zdarzają się tacy którzy napiszą to co klient chce, a w ramach własnego bezpieczeństwa potrafią na końcu opinii dodać drobnym drukiem , że nie ponoszą odpowiedzialności za swoją własną opinie , dlatego większość diagnostów podchodzi ostrożnie do tego typu opinii. Jeżeli rzeczoznawca samochodowy w tym konkretnym przypadku jak Pan pisze 8 rzeczoznawców nie określiło tego DMC , a są to jednak ludzie którzy z zasady powinni mieć o wiele większa wiedzę niż diagnosta i o wiele większe możliwości w np dokonaniu potrzebnych obliczeń itd… nie podjęli się tego zadania to albo to nie jest możliwe albo na tyle trudne , że robi się to np. na etapie produkcji.
I na BOGA NIEEEEE diagnosta nie jest pracownikiem administracji publicznej, urzędnikiem, itd… , jest normalnym pracownikiem na pensji prywatnego pracodawcy i na 100% nie ma żadnego przepisu który wprost nazywa go funkcjonariuszem publicznym. Ma wykonywać BT zgodnie z odgórnie narzuconymi przepisami tak jak Pan ma obowiązek stawać na czerwonym świetle, ja zapłacić za kupiony towar w sklepie itd.. i jest na pensji przedsiębiorcy który owszem aby prowadzić tą działalność musi spełnić określone prawem np. warunki lokalowe, musi odpowiedni wyposażyć stacje ale nadal jest przedsiębiorcą i działa na ogólnych zasadach o przedsiębiorcach z wyjątkiem tego ,że jest to działalność regulowana.
dP
5 lutego 2023 @ 13:07
Polecam ten wyrok SN z dnia 22 listopada 1999 r., sygnatura akt II KKN 346/97, o którym też już dawno temu, bo w 2013 roku dyskutowaliśmy, np. https://www.diagnostasamochodowy.pl/2013/uds-pracownik-fizyczny/
I trzeba mieć tę świadomość, że ten wyrok SN nie zamyka sprawy w zakresie tej prawnej kwestii. Zaś nasze środowisko zawodowe jest od lat całkowicie bierne, Bierne, BIERNE w tej sprawie. Prawdopodobnie wynika to ze stosunkowo miernej wiedzy prawnej naszych liderów – i głównie inżynierów.
I dziękując za merytoryczny komentarz,
pozdrawiam
dP
SUNGK
6 lutego 2023 @ 13:34
Dp dokładnie jakich liderów masz na myśli? Konkret proszę a nie ogólniki.
Na seminariach organizowanych przez SITK RP z Krosna temat był omawiany, więc jak kolejny raz bez sprawdzenia nie stosuj tego typu insynuacji!!!!!
I.Ś.
11 lutego 2023 @ 10:19
Szanowny Panie „volvo” Z chęcią Pana informuję, że obowiązki diagnosty reguluje art. 84 ust. 1 Ustawy r.d. w zw. z par. 1 Rozporządzenia ws. BT. Jest bez znaczenia co diagnosta może określić lub nie w procesie BT. Diagnosta w pierwszej kolejności wykonuje czynności wskazane dla określonego BT. Na przykładzie osobowego, zastosowanie ma par. 2 rozporządzenia o BT a w szczególności ust. 1.
Jeżeli diagnosta nie jest w stanie ustalić rzeczywistych danych pojazdu wystawia zaświadczenie z N i wskazuje termin do osunięcia braków.
Sposób uzasadnienia N w p.Uwagi zaświadczenia należy przedstawić zgodnie z zał. nr 3 do rozporządzenia. Wspomniany załącznik posiada instrukcję szczegółowego sporządzenia zaświadczenia.
To nie jest zależne od diagnosty z jakim tematem ma się zmierzyć podczas BT.
Każde BT jest indywidualne. W interesie diagnosty jest, aby przestrzegał procedur ścisłe wg przepisów. Niezależnie czy badanie jest okresowe czy dodatkowe, czy to jest taxi, LPB lub urządzenie podlegające dozorowi, ale również czy przedstawiony pojazd do BT posiada wszystkie niezbędne dokumenty do zakończenia BT, diagnosta przyjmuje opłatę za BT wykonuje czynności na które pozwalają mu przepisy i wystawia zaświadczenie. Jeżeli nie jest w stanie wykonać czynności przewidziane przepisami – przerywa BT i stwierdza N, wskazuje przyczyny dla których określił wynik badania na N w pozycji „Uwagi”, oraz, termin usunięcia usterek, braków lub innych przeszkód.
Jeżeli pojazd nie pojawi się na SKP w terminie zgodnie z decyzja diagnosty, pojazd ma nadal N, SKP ma kasę a diagnosta spokój.
Co do wiedzy rzeczoznawców – ja nie zarzucam im brak kwalifikacji zawodowych. Jedynie z autopsji mogę domniemywać, że znamienita ich część nie posiadają stosownego przygotowania z zakresu przepisów prawa do sporządzania opinii. A skoro tak jest, to często się zdarza że odmawiają wydania opinii lub piszą bzdury w dokumentach, które rzecz jasna może służyć za dowód w postępowaniu sądowym.
Przykładem takim jest fakt, że rzeczoznawca chciał ustalać dopuszczalną ładowność dla pojazdu specjalnego.
Jest Pan w będzie co do charakteru wykonywanych obowiązków diagnosty.
Diagnosta poza SKP jest przysłowiowym Kowalskim, Natomiast podczas BT na SKP jest osobą pełniącą obowiązki funkcjonariusza publicznego ( art 115 k.k).
Ten pogląd jest utrwalony w orzecznictwie sądowym.
Wstawiane dokumenty przez diagnostę są dokumentami urzędowymi ( art. 76 par. 2 kpa). Należy odróżniać funkcjonariusza publicznego od osoby pełniące obowiązki takiego funkcjonariusza.
Pana komentarz potwierdza to co twierdzę, że nie wszyscy diagności mają podstawową wiedzę z zakresu własnych uprawnień i przepisów które regulują BT.
Jeżeli mogę więcej pomóc, proszę się nie krępować. Proszę tego nie brać do siebie tego co wyjaśniłem. To są podstawy w wiedzy diagnosty z zakresu przepisów dot. BT.
dP
11 lutego 2023 @ 12:53
Myślę, że z tym problemem Pan I. Ś. powinien zwrócić się do RPO (Rzecznika Praw Obywatelskich) oraz do Helsińskiej Fundacji Praw Człowieka w związku z ewidentnym złamaniem jego praw obywatelskich.
Albowiem nie tylko miał prawo do wykonania tego BT, którego mu odmówiono,
to jeszcze miał obowiązek jego wykonania – zgodnie z naszą ustawą PoRD.
Przeszkadzanie w wykonywaniu obywatelskich obowiązków (konieczność ustawowa wykonywania BT na SKP) jest skandalem.
Drugim skandalem jest próba uzasadniania tego nagannego czynu przez prawników, naszych liderów, SKO i WSA. Świadczy to tylko o tym, w jak głębokim kryzysie prawnym jest Polska.
A słowa „Polska w ruinie prawnej” są całkowicie i w pełni uzasadnione.
dP
SUNGK
13 lutego 2023 @ 18:13
Dp nie podpuszczaj gościa.
Do programu SKP PRO CEP jest dołączona aplikacja „WNIOSKI” zawierająca np. wniosek o wykonanie badania technicznego – dla takich jak ten gość. Diagnosta samochodowy podczas wykonywania czynności związanych z BT tego pojazdu nie powinien mieć jakichkolwiek skrupułów.
SUNGK
14 lutego 2023 @ 12:55
Panie I.Ś. proszę ustalić sobie kiedy zaczyna się czas rozpoczęcia przeprowadzenia badania technicznego pojazdu przez diagnostę samochodowego?
Czy w RP wprowadzono właściwość terytorialną/rejonizację przeprowadzenia badania technicznego w konkretnej SKP?
W miarę przyzwoicie zostały opisane reguły postępowania przez diagnostę samochodowego, jednak dotyczą one sytuacji, gdy diagnosta podejmie się przeprowadzenia badania technicznego.
Był taki czas, że wyśmiewano moje przekazy (nie tylko te) związane z tym, że diagnosta samochodowy jest osobą pełniącą obowiązki funkcjonariusza publicznego (art. 115 k.k) oraz czym są dokumenty wystawiane przez diagnostę samochodowego (art. 76 par. 2 kpa) https://archiwumbip.mswia.gov.pl/download/4/22546/Uwagaosobyfizycznej.pdf.
SUNGK
14 lutego 2023 @ 13:38
Dodam do tego co zawarłem w zgłoszonych uwagach do MSWiA:
– Lp.2, 4, 98 i 109 i inne uwagi wprowadzono w życie, tak jak napisałem,
– Lp 13 nie uregulowano mimo pisemnego potwierdzenia ze strony personelu ministra ds transportu stosowania takich reguł jak w opisie.
volvo
11 lutego 2023 @ 18:06
Jest pan ostatnią osobą która poprosiłbym o radę , tak życzeniowego podejścia do prawa i przepisów dawno nie widziałem , ja raczej twardo stąpam po ziemi i takie luźne interpretacje wszystkiego pod swoje własne wydumane teorie są mi obce. Z zasady ostrożnie podchodzę do ludzi którym się wydaje ze wiedza wszystko i ze są
nieomylni.
I.Ś.
12 lutego 2023 @ 02:37
Prosiłem Pana „volvo” aby nie brał Pan tego do siebie. Ja nikogo nie przekonuje do własnych racji. Chciał Pan poznać konkretny przepis, to go Panu wskazałem.
Przepisy rozporządzenia co do zasady nie wymagają interpretacji. Stosuje się wykładnię tzw. językową. Należy jedynie przeczytać przepis, i zrozumieć co prawodawca w nim zapisał literalnie.
Ja natomiast jestem wdzięczny każdemu i za wszystko, co może przyczynić się do pogłębienia mojej wiedzy.
Tak jak wcześniej napisałem, w mojej sprawie cdn. Nie wykorzystałem jeszcze całej drogi prawnej aby się zwracać do RPO lub Helsińskiej F.P.C. Mam pełny wachlarz możliwości prawnych i obecnie z tego korzystam. Wszystko wymaga czasu.
Urzędników mamy jakich mamy, i sądy mamy jakie mamy.
Dopóki w/w nie będą ponosić odpowiedzialności za własne decyzje – nic się nie zmieni.
Dla dobra wszystkich to winno ulec zmianie, i będzie dobrze.
Pozdrawiam.