PYTANIA SENATORÓW RP DO PRZEDSTAWICIELI MI

Rate this post

Pytania Senatorów RP: Tadeusza Jarmuziewicza, Andrzeja Kalaty, Artura Dunina i Anny Górskiej do Ministerstwa Infrastruktury reprezentowanego przez dyr. DTD w osobie Renaty Rychter.

1/

Senator Tadeusz Jarmuziewicz1:

Pani Dyrektor2,

pani wie, że mam do pani szczególny szacunek, natomiast fakt, że nie ma tu dzisiaj żadnego z ministrów, podczas gdy branża z całej Polski bardzo licznie przyjechała…

Pozwolę sobie wyrazić swój stosunek do tego faktu trochę mniej delikatnie niż przewodniczący. Jestem tym głęboko rozczarowany. Tak się nie robi. Trzeba wcześniej powiedzieć, że nie weźmie się udziału w czymś takim, bo pozwolić na to, żeby przyjechali ludzie z całej Polski i samemu się nie pojawić…

No, tak się nie robi.

Pani Dyrektor, pani tak naprawdę nie określiła, w którym kierunku idą zmiany. To znaczy, czy my mówimy o zmianie kwotowej, czy my mówimy o zmianie mechanizmu naliczania ceny. Chodzi o to, żebyśmy takich obrad komisji nie ćwiczyli co roku. Zdaje się, że zręczniej byłoby rozmawiać o zmianie mechanizmu, bo to brak mechanizmu spowodował to, co dzisiaj mamy, to, że 20 lat…

Ze względu na to, że ustawodawca 20 lat temu popełnił błąd i nie wpisał mechanizmu rewaloryzacji, to dzisiaj mamy to, co mamy.

Ja miałbym szczególne pytanie.

Co prawda w kuluarach już je pani zadawałem…

Pani powiedziała o intencji w ministerstwie. Ja tak bardzo mięciutko to odczytałem, w związku z tym zadam brutalne pytanie: a jaka jest wiedza Ministerstwa Finansów i premiera w kwestii intencji Ministerstwa Infrastruktury?

Co oni wiedzą na ten temat, że państwo rozpoczęliście prace?

I co to właściwie znaczy, że rozpoczęliście prace? Gdybyśmy mieli mówić o zmianie ceny – bo pani jednak chyba w tę stronę szła – o tym, że nastąpi zmiana ceny, a nie mechanizmu naliczania, to my będziemy rozmawiali o ekonomii, czy o przyzwoitości?

To znaczy, czy państwo wezmą pod uwagę wszystkie czynniki cenotwórcze i powiedzą, że dzisiaj cena wynosi tyle set złotych – nie odważę się mówić głośno, o ilu w kuluarach się mówi – czy państwo powiecie, że to jest, no, w domyśle, nieprzyzwoite, w związku z tym to może kosztować o 100–120% więcej niż dzisiaj?

Myślę, że nasi zacni goście, którzy tu dzisiaj przyjechali, chcieliby usłyszeć, w którym kierunku naprawdę idą zmiany.

Ale, Pani Dyrektor, proszę się nie gniewać – to chyba naprawdę wykracza poza kompetencje dyrektora departamentu.

To są tak naprawdę decyzje polityczne, czy ma być cena podniesiona np. o 200 zł czy więcej. W związku z tym pani jako dyrektor może sugerować jedno czy drugie rozwiązanie, natomiast w rzeczywistości potrzebne jest tu przyzwolenie Ministerstwa Finansów, bo skutki budżetowe są potężne. Jeżeli cena by skoczyła o kilkadziesiąt procent, to my mówimy o wpływach do budżetu rzędu miliarda. No, żarty się tu kończą.

W związku z tym powiem pani szczerze, że ja zadaję pytania bez większej nadziei na jakąś precyzyjną odpowiedź, bo te moje pytania też mają, niestety, charakter polityczny.”

2/

Senator Andrzej Kalata:

Właściwie senator3 zadał tutaj to moje pytanie, bo ja chciałem zapytać, czy będzie brane pod uwagę przynajmniej kilka czynników kosztowych prowadzenia takiej stacji, zaczynając oczywiście od płac, tego, jakiej wysokości były średnie płace. Przecież to nie są dane, które trudno by było pozyskać. Chodzi w sumie o kilka czynników; ważną kwestią jest chyba energia elektryczna i parę innych czynników cenotwórczych czy kosztotwórczych. O to chciałbym zapytać. No i ja też uważam, że 20 lat bez zmiany cen…

Naprawdę można się dziwić, zastanawiać, czemu te stacje jeszcze funkcjonują.

Ja się domyślam, że w wielu wypadkach sami właściciele pracują po 16 godzin, bo chyba to jest jedyna możliwość zapewnienia opłacalności prowadzenia takiej stacji.

Dziękuję bardzo.”

3/

Senator Artur Dunin:

Wysoka Komisjo! Pani Dyrektor!

Mam jedno konkretne pytanie. Nie chodzi o to, czy zmieniać cenę, tylko o ile. I mam pytanie wprost do pani dyrektor: o jakich kwotach rozmawiamy, jakie kwoty branża przedstawia? O tym powinniśmy dzisiaj rozmawiać, o tym, czy będzie to 350, 250, 450. O tym dzisiaj powinniśmy rozmawiać, a nie o tym, czy to robić, bo to, że to trzeba zrobić, to chyba wszyscy wiemy.

I posiadacze samochodów też mają świadomość tego, że kwota 99 zł, obowiązująca od 2004 r., jest dzisiaj naprawdę mało realna i wystarczająca do tego, żeby te firmy mogły dalej funkcjonować. Tak więc nie chodzi o to, czy podwyższać, tylko o ile. Jaką kwotę pani departament, pani ministerstwo ewentualnie by proponowało po rozmowach…

Bo rozumiem pani wypowiedzi tak, że jakieś rozmowy trwały. Do jakiej kwoty państwo byście sugerowali się przymierzać, co byście chcieli wprowadzić i zaproponować nam, parlamentarzystom, żebyśmy mogli to przegłosować?

Dziękuję bardzo.”

4/

Senator Anna Górska:

Ja się przyłączam do tych pytań, ale myślę, że najbardziej zasadne jest pytanie, czy będzie stworzony rzetelny mechanizm regularnej waloryzacji tej opłaty. Wydaje mi się, że w sytuacji, w której jednak mamy do czynienia z rosnącymi kosztami prowadzenia działalności, różnymi kosztami…

Oczywiście w przypadku kosztów pracy na przestrzeni ostatnich 20 lat nastąpił bardzo duży skok, ale mamy też do czynienia z rosnącymi kosztami energii itd., dlatego skłaniałabym się jednak ku temu, aby wprowadzić stały mechanizm waloryzacji.

Mam przed sobą pismo…

Ja w ogóle bardzo dziękuję organizacjom, które przygotowały materiały, bo one wydają się być bardzo rzetelne. Są tu bardzo szczegółowe wyliczenia co do tego, w jaki sposób mogłyby być waloryzowane te opłaty, ale jest tutaj też dobra sugestia dotycząca tabeli opłat. I ona zawiera kolejną bardzo istotną kwestię. Otóż dochodzą teraz nowe rodzaje pojazdów, które przecież jeszcze 20 lat temu nie były powszechne, i badania techniczne tych pojazdów powinny zawierać inne kwestie, dotyczące chociażby zdolności akumulatorów na przestrzeni upływu lat – mówię o autach elektrycznych – czy funkcjonalności systemów hybrydowych w autach hybrydowych, bo to wszystko też się zużywa.

A dzisiaj mam wrażenie, że te opłaty nie uwzględniają też tego, że czasami w przypadku różnych rodzajów aut trzeba wykonać różne rodzaje badań, z których jedne są bardziej, a drugie mniej kosztochłonne.

I kolejna kwestia dotycząca tego, o czym wspomniała pani dyrektor, a mianowicie tego, że nasze auta się starzeją. Oczywiście mamy też do czynienia z tym, że im nowsze auto, tym ono się starzeje dłużej, bo taką po prostu mamy obecnie technologię produkcji samochodów. Ale już w przypadku aut, które wypierają auta spalinowe, czyli aut elektrycznych, ta zasada nie będzie taka oczywista, bo już 10- czy 12-letnie auto elektryczne w zasadzie będzie wymagało przynajmniej wymiany baterii, akumulatorów i można będzie mówić o tym, że to już stare auto. A więc czy przy okazji prac nad zmianą tego systemu czy taryfikatora albo przy okazji waloryzacji opłat jest też w jakikolwiek sposób rozważana kwestia tego, w jaki sposób podejść do aut starzejących się i do tego, że coraz starsze samochody jeżdżą po naszych ulicach? I czy przy okazji zmiany systemu naliczania opłaty za badania techniczne jest też rozważane wprowadzenie jakiegoś rodzaju opłaty od…

Nie wiem, jak to nazwać, jak to określić. No, może po prostu opłaty od tego, że używamy starych, często niewydolnych już aut, które w większy sposób, że tak powiem, ingerują w środowisko, zostawiają też większy ślad, bo spalanie się zmienia itd., itd.

Dziękuję.”

– – – – – – – – – – – – – – –

źródło: https://www.senat.gov.pl/

– – – – – – – – – – – – – –

 

1 Senat RP; Posiedzenie Komisji Infrastruktury (nr 7) w dniu 03-04-2024;

2 dotyczy Dyr. Renaty Rychter z DTD resort transportu) w MI

3 chodzi o przedmówcę, Senatora Tadeusza Jarmuziewicza

Loading