FORUMOWA ŚCIANA PŁACZU

Rate this post

Forumowa „ściana płaczu” dla sfrustrowanych i ściema, gdy nie podaje się wiarygodnych danych. Bo one są dostępne, ale wielu udaje, że ich nie ma. Czyli bardziej święci od Papieża.

Oczywiście, że z zainteresowaniem zaglądam co jakiś czas na naszą najstarszą forumową stronkę internetową firmy Norcom, gdzie od jakiegoś czasu toczy się dyskusja w sprawie naszego historycznego PROTESTU w sprawie waloryzacji Cennika BT, który dla naszej branży udało się wreszcie zorganizować Polskiej Izbie Stacji Kontroli Pojazdów – https://forum.norcom.pl/index.php?/topic/16999-podwy%C5%BCki-cen-bada%C5%84-akcja-protestacyjna/page/5/&tab=comments#comment-316609

Do podjęcia tego tematu sprowokowała mnie też dyskusja z moim nowym Zmiennikiem (Kolega L.), który potrafi liczyć i rozumie, czym jest przychód i koszt oraz wie, że na matematykę nie ma siły.

Powoli zapominamy też o tym fakcie, jak to w grudniu 2018 roku prezes Kaczyński zdjął z obrad Sejmu (w trakcie ostatniego czytania) projekt zmiany naszej części ustawy PoRD. Było to dla wielu z nas zaskakujące i dość niespodziewane wydarzenie. Do dziś słyszę tu i ówdzie pytania o to, co przesądziło o tym kroku, co powiedział p. Gowin prezesowi PiS na ucho na sali sejmowej, czym mógł się kierować, jakie argumenty przesądziły o tej decyzji.

Okres funkcjonowania PiS na naszym politycznym rynku oraz okres, który minął od tamtego grudniowego momentu upoważnia mnie do jednego i jedynego stwierdzenia: ten restrykcyjny projekt uderzał nie tylko w „suwerena” z siłą, której PiS się wystraszył. Ten projekt uderzał szczególnie w tę część „suwerena”, która głosowała na PiS! Prezes nie mógł pozwolić na krok, który uderzał w jego własny elektorat, jeżdżący pojazdami trzeciej lub czwartej klasy/kategorii!

A teraz o tej forumowej ścianie płaczu na stronach Norocm-u, gdy wszyscy z nich są przecież dorosłymi ludźmi, a do tego mężczyznami. A tu nic, tylko babskie narzekanie i zrzędzenie. Że to trzeba tak, albo inaczej, że trzeba to, albo tamto, bo my jesteśmy ci dobrzy, a oni są tymi złymi, itd., itp., et’cetera.

Ale ani słowa o tym, jak ten dany i postulowany cel osiągnąć!

Żeby chociaż jeden zaproponował kontrmanifestację . . . . . – ale nie, nikt na to nie wpadł. Choć większość dyskutujących uważa pomysł PROTESTU za zły.

Bo lepiej jest tylko ponarzekać na forum, niż cokolwiek, Cokolwiek, COKOLWIEK zrobić (?) lub – po męsku – o cokolwiek skutecznie zawalczyć!

Wielu z naszych dyskutujących Kolegów chce być bardziej świętymi od Papieża, czyli od Prezesa Kaczyńskiego, który zdejmując ówczesny projekt z obrad Sejmu jasno przecież dał znać, o co w tym wszystkim chodzi.

Wielu Kolegom nadal marzą się te rewolucyjne i restrykcyjne zmiany, które są niczym kłody rzucane pod koła rosnącej przedsiębiorczości w naszym demokratycznym (czytaj: kapitalistycznym) Kraju. Przecież tego chcieliśmy, czyli demokracji. Czyli uwzględniania interesów wszystkich obywateli, także naszych przedsiębiorców oraz tych biedniejszych i na ścianie wschodniej, których jeszcze na razie nie stać na te wszystkie fanaberie, które w rewolucyjnym zapale nasi (?) ministerialni urzędnicy z Warsiawki wpisali sobie (!) do naszych rozporządzeń i do projektu ustawy PoRD.

Postulat, aby wszyscy Polacy jeździli pojazdami, które nie będą starsze niż 5 lat, a więc praktycznie bez istotnych usterek, jest nawet i słuszny, dla niektórych ciekawy, może nawet interesujący oraz niewątpliwie wynikający z patriotycznych pobudek.

Ale oprócz marzeń o lepszym życiu mamy jeszcze samo „życie”, w jego codziennym i często siermiężnym wymiarze. Z ludźmi, którzy nie tylko, że nie nadążają za zmieniającymi się czasami, ale którzy wręcz pozostali daleko w tyle tych zmian i nie starają się nawet ich zrozumieć. Ale oni też są Polakami i mieszkańcami naszych miast i wsi.

Czy mamy o nich zapomnieć, czy może mamy udawać, że ich nie ma?

Więc proponowane zmiany przepisów ich mają nie dotyczyć, bo oni są obywatelami drugiej lub trzeciej kategorii? Mamy ich siłą zmusić do kupowania nowych pojazdów lub ewentualnie nie starszych jak 5 lat?

Proszę, zejdźmy na ziemię i przestańmy bujać w obłokach, a wszystko da się poukładać. Tylko roztropnie i bez zacietrzewienia.

Pozdrawiam Uczestników forumowych dyskusji na Norcom-ie

dziadek Piotra

– – – – – – – – – – –

Loading