ODPOWIEDZIALNOŚĆ SKP, gdy jej Klient przewrócił się i złamał nogę – kwestie nierozstrzygnięte z punktu widzenia BiHP.

Rate this post

Bezdyskusyjna odpowiedzialność SKP? Bo Klient przewrócił się i złamał kość udową, czyli kwestie nierozstrzygnięte z punktu widzenia BiHP.

I od razu mam pytanie, czy i Wy jesteście ubezpieczeni od podobnych wypadków i podobnych przypadków? Na ilu naszych SKP są podobne stopnie, jak w opisanym poniżej przypadku?

Bo dyskusyjna jest ta odpowiedzialność SKP, gdy jej Klient przewrócił się i złamał kość udową, zostając uznany za osobę trwale niezdolną do pracy oraz za trwale niezdolną do samodzielnej egzystencji (sic!).1

A było to tak, że 17 marca 2015 r., ok. godz. 7.30 Klient o inicjałach J. Ś. przyjechał do naszej SKP prowadzonej przez W. K. w miejscowości K., celem dokonania OBT swojego samochodu. Z uwagi na wczesną porę, brama wjazdowa prowadząca na posesję była jeszcze zamknięta, albowiem ta SKP była czynna od godz. 8.00.

Klient J. Ś. nieco (?) bezceremonialnie użył klaksonu. Wówczas wyszedł do niego właściciel tej SKP o inicjałach W. K., który potwierdził możliwość przeprowadzenia OBT, a następnie otworzył bramę, umożliwiając powodowi/klientowi wjazd na teren posesji.

Powód/klient wjechał na podwórko pod budynek SKP. W tym czasie właściciel W.K. wszedł do biura SKP i zajął się uruchamianiem komputerów i urządzeń diagnostycznych oraz otworzył bramę wjazdową budynku stacji.

Obok bramy wjazdową do budynku SKP znajduje się dobrze widoczny znak „stop”, pod którym zamontowana jest tabliczka z wyraźnym, sporych rozmiarów napisem : „na stację wjeżdża tylko i wyłącznie DIAGNOSTA !”

Z drugiej strony bramy wjazdowej do budynku SKP znajdują się drzwi wejściowe do hali stacji, obok których także zamontowano tabliczkę „nieupoważnionym wstęp wzbroniony”.

Klienci wchodzą do biura budynku SKP poprzez osobne wejście z boku budynku, do którego prowadzi chodnik wyłożony kostką brukową.

Powód/klient zignorował znak zakazu i wszedł na halę budynku SKP. Przeszedł obok otwartego kanału do badania pojazdów i skierował się w stronę biura, korzystając z wewnętrznego wejścia przeznaczonego tylko dla uprawnionych diagnostów samochodowych. Obok tego wejścia prowadzącego z hali do biura SKP zamontowane są dwie tabliczki ostrzegawcze, mniejsza i większa, z informacją „uwaga stopień”.

Po drugiej stronie drzwi przed stopniem do podłoża przyklejony jest pasek taśmy sygnalizacyjnej.

Nasz klient/powód po otwarciu drzwi prowadzących do warsztatu i przełożeniu nogi przez próg nie zauważył stopnia, którego wysokość wynosiła ok. 15-20 cm, stracił równowagę i upadł na podłogę wyłożoną płytkami w pomieszczeniu biurowym stacji. W chwili zdarzenia powód miał ukończone 88 lat.2

Budynek stacji był nowy, w chwili zdarzenia był całkowicie wykończony i formalnie oddany do użytku od 2013 r., gdy wykonane były wszystkie odbiory.3

Na skutek upadku powód odczuł ból w nodze, który uniemożliwił mu wstanie o własnych siłach, wobec czego W. K. wezwał pogotowie ratunkowe. Około godz. 8.00 na miejsce zdarzenia przybyła karetka pogotowia z dwoma ratownikami medycznymi, którzy po stwierdzeniu u powoda podejrzenia złamania kości udowej, przewieźli go do szpitala w O., skąd przewieziono powoda do szpitala w T..4

Orzeczeniem Lekarza Orzecznika ZUS z dnia 30 marca 2016 r. J. Ś. został uznany za osobę trwale niezdolną do pracy oraz za trwale niezdolną do samodzielnej egzystencji. Do dnia dzisiejszego powód/klient ma problemy z poruszaniem się.

Na naszą uwagę zasługuje to szczególny fakt, że w tej sprawie złożony został Wniosek o zobowiązanie pozwanego właściciela SKP do przedłożenia dokumentacji na okoliczność, iż obiekt był przystosowany dla osób niepełnosprawnych (sic!). Jednak tylko i wyłącznie dlatego, że złożony po zamknięciu rozprawy, należało uznać za spóźniony oraz zbędny w kontekście ustaleń, iż do zdarzenia doszło na schodku przejścia, którym powód nie miał prawa się poruszać.

Przepisy stanowią, iż prowadzący na własny rachunek przedsiębiorstwo lub zakład ponosi odpowiedzialność za szkodę na osobie lub mieniu wyrządzoną przez ruch przedsiębiorstwa, chyba że szkoda nastąpiła z wyłącznej winy poszkodowanego, wskutek siły wyższej lub z wyłącznej winy osoby trzeciej. Przedsiębiorca nie ponosi zatem odpowiedzialności za szkodę, jeżeli doszło do niej z wyłącznej winy poszkodowanego. W tym wypadku klient/powód zlekceważył bezwzględny zakaz wchodzenia na teren SKP, w której odbywają się BT pojazdów. Przed bramą hali znajdował się wyraźny znak zabraniający wstępu wraz z informacją iż na teren hali może wjechać wyłącznie uprawniony diagnosta samochodowy.

Następnie powód/klient przechodząc przez wewnętrzne przejście przeznaczone wyłącznie dla personelu SKP nie dostrzegł ostrzeżenia „uwaga stopień”, w konsekwencji nie zachował należytej ostrożności i upadł.

Sąd Okręgowy, który rozpatrywał apelację (odwołanie) uniewinniające właściciela SKP uznał, że wniesiona apelacja jest uzasadniona i skutkuje uchyleniem zaskarżonego wyroku oraz przekazaniem sprawy do ponownego rozpoznania Sądowi Rejonowemu (sic!).5

Zdaniem sądu odwoławczego, przedstawione na dotychczasowym etapie sprawy przesłanki dowodowe do umorzenia postępowania nie zostały w sposób jednoznaczny i stanowczy zbadane. Lektura akt i dotychczas zgromadzony materiał dowodowy – odmiennie niż to przyjął Sąd Rejonowy – nie pozwala na obecnym etapie postępowania do formułowania konkretnych wniosków, że przyczyną powstania szkody była wyłącznie wina powoda/klienta.

Kwestią otwartą, a więc do nie końca wyjaśnioną jest, czy:

  • w dacie zdarzenia na zewnątrz obiektu (na ścianie drzwi wejściowych do sali diagnostycznej oraz przy drzwiach wejściowych z tej sali do pokoju przyjmowania klientów były zamieszczone odpowiedniej treści tablice informujące klientów zakładu pozwanego o tym, że istnieje zakaz przebywania w hali SKP innych osób niż personel (???),

  • drzwi w/w były jedynie przeznaczone do użytku pracowników pozwanego właściciela SKP?

Albowiem w aktach dokumentacji technicznej brak jest informacji, z której wynikałoby, że warsztat naprawczy w dacie zdarzenia spełniał wszystkie wymogi z zakresu BHP. W tym zakresie nie był przeprowadzany dowód z opinii biegłego z dziedziny BHP, który mógłby jednoznacznie stwierdzić, czy zakład warunki techniczne w tym zakresie spełniał. Chodzi tu m.in. o rodzaj nawierzchni warsztatu i salonu dla klientów.

Tylko biegły mógłby rzeczowo wyjaśnić, czy użyta terakota odpowiadała wymogom bezpieczeństwa oraz czy stopień w podłodze przy drzwiach będących łącznikiem pomiędzy halą SKP a pokojem obsługi interesantów był dopuszczalny, a jeżeli tak, to czy był właściwie oznakowany (???). Bo w aktach sprawy trudno odszukać odpowiedzi na powyższe pytania.

Zupełnie nie został wyjaśniony przebiegi rozmowy pomiędzy stronami zaraz potem jak skarżący wjechał na teren zakładu. Nie jest wiadomym czy, a jeżeli tak jakie wskazówki i polecenia wydał właściciel warsztatu powodowi w zakresie trybu postępowania i sposobu korzystania z jego usług. Brak informacji czy powód miał czekać na zewnątrz, czy też zezwolono mu wejść na teren hali diagnostycznej, względnie skierowano go w stronę drzwi wiodących do pokoju obsługi interesantów.6

Jednym słowem, Sąd powziął istotne wątpliwości. A mnie ciekawi, czy i Wy także je macie? A co by było, gdyby na miejscu właściciela był jakiś nasz Kolega?

Pyta i pozdrawia

dziadek Piotra

– – – – – – – – – – –

1 Sygn. akt II Ca 740/18, II Cz 755/18; Wyrok w imieniu RP z 29 listopada 2018 r.; Sąd Okręgowy w Piotrkowie Tryb. Wydział II Cywilny Odwoławczy; na rozprawie sprawy z powództwa J. Ś. przeciwko W. K. , (…) Spółce Akcyjnej z siedzibą w W. o zadośćuczynienie, na skutek apelacji powoda i zażalenia pozwanego właściciela SKP o inicjałach W. K. od wyroku Sądu Rejonowego w Tomaszowie Mazowieckim z 29 maja 2018 r., sygn. akt I C 455/17 z apelacji powoda i zażalenia pozwanego W. K. uchyla zaskarżony wyrok w punktach pierwszym i drugim sentencji i sprawę przekazuje do ponownego rozpoznania Sądowi Rejonowemu w Tomaszowie Maz., pozostawiając temu sądowi rozstrzygnięcie o kosztach procesu za instancję odwoławczą.

2 Być może z racji tego podeszłego wieku powód twierdził, że rzekomo wpadł do dołu o wysokości ok. 1,20 m bezpośrednio na leżące na podłodze narzędzia lub urządzenia drewniane oraz, że na podłodze była ziemia. Bo przecież trudno w biurze SKP o dół i ziemię na podłodze zamiast płytek.

3 SKP należąca do W. K. posiada wyposażenie i warunki lokalowe zgodne z wymaganiami odpowiednio do zakresu przeprowadzanych badań przez przedsiębiorców prowadzących podstawową stację kontroli pojazdów. W toku kontroli z dnia 29 września 2015 roku przeprowadzonej z upoważnienia Starosty (…) stwierdzono, że warunki lokalowe i wyposażenie technologiczne przedmiotowej stacji kontroli pojazdów są zgodne z wymaganiami przewidzianymi przez art. 83 ust. 3 ustawy z dnia 20 czerwca 1997 roku prawo o ruchu drogowym.

4 W okresie od 17 marca 2015 roku do 24 marca 2015 roku powód przebywał w (…) Centrum (…) na Oddziale O. – Urazowym. Przeprowadzone w dniu 24 marca 2015 roku badanie RTG wykazało złamanie podkrętarzowe kości udowej prawej powoda. Został on poddany operacji krwawej repozycji i zespolenia złamania sp. (…). W dniu 24 marca 2015 roku powód został wypisany do domu z zaleceniem zakazu obciążania operowanej kończyny, ćwiczeń usprawniających, pozostawania pod stałym nadzorem lekarza POZ lub (…) oraz zgłoszenia się do wskazanej poradni celem usunięcia szwów. W dniu 7 kwietnia 2015 roku rozpoczął leczenie w (…) Centrum (…), które zakończyło się w styczniu 2016 roku.

5 Roszczenie objęte pozwem wywiedzione jest z deliktu, co oznacza, że należało je ocenić w płaszczyźnie art. 415 i n. KC , a w szczególności art. 435 k.c. Przepis ów, co trafnie podnosił Sąd Rejonowy, przewiduje odpowiedzialność sprawcy czynu niedozwolonego na zasadzie ryzyka. Odpowiedzialność ta jest obostrzona i stanowi odejście od zasady winy jako podstawy odpowiedzialności.

6 SSA w SO Grzegorz Ślęzak SSO Jarosław Gołębiowski; Dodano: 11 grudnia 2020, Opublikował(a): Anna Owczarska; Podmiot udostępniający informację: Sąd Okręgowy w Piotrkowie Trybunalskim; Osoba, która wytworzyła informację: w SO Arkadiusz Lisiecki, w SO Grzegorz Ślęzak; Data wytworzenia informacji: 29 listopada 2018

Loading