DEZINTEGRACJA BRANŻOWA

Rate this post

Dezintegracja branżowa, czyli „Moveo przeciwko patologiom rynku”.

Znamienny jest sam ten tytuł. Znamienny, bo ta chęć walki z naszymi patologiami przybiera patologiczną formę.

Chodzi o to, że znany nam z wcześniejszych i cennych branżowych inicjatyw p. Jerzy Maliński, prezes tej nowej Organizacji Pracodawców Motoryzacyjnych MOVEO nie zasypia gruszek w popiele. A wiem o tym, bo otrzymałem drugi numer Nowoczesnego Warsztatu (nr 188), gdzie na 5 stronie przeprowadził z nim duży wywiad (na całą szpaltę) red. Krzysztof Dulny. I choć jestem pod dużym wrażeniem jego aktywności w naszych branżowych mediach, bo jest to już kolejna reklama w podobnej formie[1] (w odróżnieniu od innego znanego nam prezesa, którego nie wymienię, aby nie robić tzw. „siary”), to nie mogę oprzeć się temu stwierdzeniu, że:

  1. Po raz kolejny prezes J. Maliński pomija rolę insp. UDS-a w naprawie branżowych patologii.
  2. Mamy kolejny dowód na dalsze dzielenie się naszego branżowego środowiska, zamiast na procesy jednoczenia się wokół dotychczasowych organizacji.[2]

Pozwólcie, że pominę odniesienie się do pkt 1, z uwagi na jego prostą i dziecinnie czytelną oczywistość. Ale na usprawiedliwienie takiej postawy warto wskazać też, że i inne nasze branżowe organizacje usilnie starają się pomijać naszą rolę, jakby nas w ogóle nie było na tym świecie, nie mówiąc/pisząc już o ich SKP. I nie będę tu przytaczał nazw tych organizacji, aby dziś jeszcze nie robić im tzw. „siary”. Poczekajmy, dajmy im jeszcze nieco szansy (jeden miesiąc?).

Może wreszcie zechcą zauważyć, że na swoich SKP, oprócz kanciapy, kanału i różnych urządzeń mają jeszcze nas, czyli insp. UDS-ów!?!

Chcę za to tylko skupić się na tym, co zasygnalizował w tym wywiadzie red. K. Dulny informując, że oprócz Moveo powstał też kolejny już branżowy podmiot, czyli Związek Pracodawców Branży Motoryzacyjnej. Także ta organizacja powstała w celu integracji (?) naszej branży, o czym na stronie 12 tego NW można przeczytać w artykule pt. „Integracja branży motoryzacyjnej”.

Czyli integracja przez kolejny podział (przez pączkowanie? ).

A ja uważam, że to nie jest integracja, to szkodliwa dezintegracja środowiskowa.[3]

Ale wróćmy do tego, co jest w tym wywiadzie nowego i ciekawego dla branży SKP. Gdy jest mowa o tym, że Moveo chce zlikwidować patologię związaną ze „stemplowaniem DR bez wykonywania BT”, to nie jest to nic nowego. Od takiego wyjadacza branżowego należy oczekiwać już, że wskaże nam drogę dojścia do tego znanego nam wszystkim celu. A tu nic, czyli nihil novi

Mowa jest także o potrzebie zmiany przepisów, które utrudniają ciężkie życie pracodawcom. Nie ma zaś nic o potrzebie zmiany przepisów, które utrudniają życie ich pracownikom, czyli nam insp. UDS-om (np. nic o inicjatywie RPO).

Nie ma też nic o tym, o jakie ewentualnie zmiany chodzi, czyli który art. PoRD zmienić i czym go zastąpić.

Jest tylko ładnie opisany[4] i czytelnie wyartykułowany jeden postulat: obniżenie podatków, jako remedium na szarą strefę.

Poruszana sprawa terminowych OBT nie jest nowa i była przedmiotem obrad „grupy roboczej” (odgrzany kotlet).

To prawda, że roczna składka w wysokości 200 zł za przynależność do Moveo jest atrakcyjna, bo nie jest wysoka dla pracodawców. Tym samym jest szansa, że organizacja ta może w krótkim czasie zyskać 10 % udziału w rynku, czym „pobije?” choćby nasz (stary?) PISKP.

Tylko mam w tej sytuacji jedno pytanie, czy oferowanie haseł przy braku realnego programu zapowiada jakąkolwiek zmianę na lepsze?

 

Pytając pozdrawia

dziadek Piotra    

– – – – – – – – – – – – – –

P.S.

Odpowiadając p. G.K. (nie będę przytaczał nazwiska, aby nie robić mu tzw. „siary”:

1. Jest prawdą, że od roku nie usunąłem żadnej wypowiedzi PT Czytelników lub Kolegów wypowiadających się w formie komentarza.

2. Jest też prawdą, że z codziennej porcji otrzymanych do publikacji materiałów, część z nich – z różnych przyczyn -do dziś nie ujrzała światła dziennego.

– – – – – – – – – – – – – – – – – – – – – – – – – – – – – – – – – – – – – – – – – – – – – – – –

[1]    Np. http://www.diagnostasamochodowy.pl/2014/moveo-2/

[2]    Np. http://www.diagnostasamochodowy.pl/2012/skaranie-boskie-ci-indywidualisci/

[3]    Przypomniała mi się w tym kontekście stara historia chrześcijaństwa. Początkowa jedność przynosiła w prezencie kolejnych zwolenników na kolejnych obszarach. Ale po tym owocnym okresie przyszły czasy, gdzie chore ambicje prowincjonalnych liderów doprowadziły do podziałów na katolików, protestantów, ewangelików, greków, prawosławnych idt., itp., et’cetera. I ten proces trwa do dziś, gdy obserwujemy kolejne podziały na kolejne już sekty. I dziś oni wszyscy (razem i osobno!) dostają w dupę – nie tylko od zjednoczonego państwa islamskiego.

Taki mamy efekt dzielenia się.

[4]    Na ciekawym przykładzie z czasów króla Ryszarda, gdzie postępowania brzydkiego szeryfa podnoszącego wciąż podatki spowodowało ucieczkę ludności do lasów Sherwood.

Widzę tu czytelną i trafną analogię szeryfa do PO i uciekającej ludności nie do lasu, a na Wyspy Brytyjskie.

Loading