GRZEGORZ KRZEMIENIECKI O BRANŻY SKP

Rate this post

Grzegorz Krzemieniecki:

Panie Przewodniczący! Pani Senator! Panowie Senatorowie! Pani Dyrektor! Pozostali Goście uczestniczący w tym spotkaniu!

Nazywam się Grzegorz Krzemieniecki1, zajmuję się wdrażaniem oprogramowania na stacjach kontroli pojazdów. Ściśle współpracuję ze Stowarzyszeniem Inżynierów i Techników Komunikacji RP, z oddziałem w Krośnie.

Ostatnio spędziliśmy 3 godziny w Ministerstwie Infrastruktury, omawiając to, co jest tutaj dzisiaj przez wielu przedstawiane. Myśmy dość szczegółowo omawiali, jak należałoby to przyzwoicie zrealizować, ale ja pokrótce odniosę się do tego, co nie było omawiane podczas tego spotkania. No, to jest istotne. W zasadach techniki prawodawczej jest §129 ust. 1. Ja go zacytuję: „Rozporządzenie można zmieniać rozporządzeniem późniejszym, wydanym na podstawie tego samego, nadal obowiązującego przepisu upoważniającego, przez organ, który wydał rozporządzenie zmieniane, albo przez organ, który przejął właściwość organu, który wydał rozporządzenie zmieniane”. Nic nie stoi na przeszkodzie, żeby już teraz, zanim opracujemy te stałe, jak to się mówi, reguły waloryzacji opłat, znowelizować cennik. Nic nie stoi na przeszkodzie, to jest po prostu kwestia dobrej woli po stronie ministerstwa. Musimy tego dokonać, żeby uniknąć sytuacji, z jakimi mamy do czynienia obecnie. Ja znam np. takie sytuacje: jeden przedsiębiorca stracił diagnostów, zresztą z różnych powodów, i przez 9 miesięcy stał, inny 6 miesięcy stał, jeszcze inny 3 miesiące stał i po prostu nie zarabiał. No, jakoś przetrwali, bo mieli też warsztaty, ci wszyscy przedsiębiorcy mieli warsztaty. Po prostu należy iść w tym kierunku, żeby już teraz coś zrobić, a nie czekać, aż uchwalimy ustawę. Ja zresztą uważam, tak jak pozostali, że ta ustawa, która była procedowana, niestety pozostawia wiele do życzenia, wiele należałoby tam po prostu zmienić. Wprowadza się tam pewne kwestie, które raczej nie są dobre dla przedsiębiorców czy dla diagnostów. Powinno to działać w dwie strony, a nie w jedną stronę.

Chciałbym jeszcze dodać, że uczestniczę również w pracach grupy roboczej przy Ministerstwie Cyfryzacji, która opiniuje to, co zamierzamy zrobić, jeśli chodzi o CEPiK. Tam też wprowadza się pewne elementy, które właściwie nie mają umocowania w przepisach. Gdy ten projekt był procedowany, zgłaszałem swoje uwagi. No, należałoby zwrócić na to uwagę. Teraz procedowany jest projekt związany z tymi nowymi pojazdami, które mają być badane poza siedzibą stacji. Tu też powinien być przyjęty inny cennik niż ten, który jest obecnie. Przecież do 1 czerwca można by było na szybko…

Bez żadnych problemów dałoby się zrobić taki cennik, nowy cennik badań. Pojawiają się nowe pojazdy, więc nie ma żadnych przeszkód, żeby to zrobić.

Co do ceny, to będąc w Ministerstwie Infrastruktury, przez te 3 godziny rozmawialiśmy o tym, co należałoby z tym zrobić. Dalecy jesteśmy od tego, żeby wskazywać, jaka na dzień dzisiejszy miałaby to być cena. Najlepiej by było wprowadzić jakiś mechanizm, np. ten, który proponujemy, i wyliczyć to tak, żeby to było opłacalne dla przedsiębiorców. Na szybko można to wszystko zrobić. Nie potrzeba do tego nie wiadomo jakich ekspertów, po prostu da się zrobić to na szybko.

I co jeszcze należałoby wziąć pod uwagę? Należy tak wyliczać te koszty, żeby to się przedsiębiorcom opłacało. Będąc w ministerstwie, myśmy podali nawet taki wzór. Ja tego pisma nie dołączyłem, bo spieszyłem się, żeby tu dotrzeć, ale po prostu je zostawię. Wskazałem, że należy zapewnić przedsiębiorcy zysk na poziomie minimum 40%, tak żeby mu się to opłacało, żeby on w przyszłości nie dokładał do interesu. Jeśli tworzymy nowy cennik, to trzeba też uwzględniać to, że cały czas coś jest wymyślane, pojawiają się jakieś nowe urządzenia, na które po prostu trzeba znaleźć pieniądze. Jak przedsiębiorca, inwestuje, to praktycznie dopiero po 5 latach może mu się to zwrócić. No, albo od razu wyłoży pieniądze, albo np. weźmie coś w leasing. Należałoby to wszystko uwzględnić, to wszystko można przewidzieć, można to wszystko dodać do cennika.

Gdy ja pracowałem nad tym tematem, starałem się… Wysłałem petycję do prezydenta, do premiera poprzedniego rządu, jak również do marszałka Sejmu poprzedniej kadencji, wysłałem też petycję do Komisji do Spraw Petycji. Z czego ja się cieszę? No, uważam, że senatorowie powinni mieć wgląd do tego. Można powiedzieć, że Biuro Analiz Sejmowych potwierdziło mój pogląd w tej sprawie, że to powinno być waloryzowane. Jak myśmy rozmawiali w ministerstwie, ja mówiłem tak: róbmy to co roku, a jeśli jest to po prostu zbyt trudne, to róbmy to przynajmniej co 2 lata. Musimy waloryzować te ceny, tak żeby przedsiębiorcy mogli bez problemu funkcjonować na stacjach kontroli pojazdów.

Tak że to w skrócie tyle. Materiały, które myśmy omawiali podczas tego 3-godzinnego spotkania, ja po prostu tutaj państwu zostawię. Ewentualnie można je skserować i przekazać senatorom, tak żebyście mieli państwo wgląd do tego, co było robione do tej pory. To zostało wykonane przeze mnie i przez SITK Krosno, z którym ja ściśle współpracuję. Zresztą w tym piśmie, które skierowaliśmy do ministra infrastruktury, wskazujemy, żeby dać te 10%, żeby to było na poziomie 430 zł, żeby to było takie minimum. My proponujemy, można powiedzieć, żeby te wszystkie zaszłości z 20 lat w jakiś sposób zrekompensować, a za jakiś czas, gdy już będziemy procedować nad ustawą, po prostu ustalić rzeczywiste koszty.”

– – – – – – – – – – – – – – – – – – – –

źródło: https://www.senat.gov.pl/

= = = = = = = = = = = = = = = = = =

1 na posiedzeniu Komisji Infrastruktury Senatu RP (nr 7) w dniu 03-04-2024.

Loading