SPECJALIŚCI

Rate this post
Specjaliści od odwracania kota ogonem
03/10/2012 09:34:14
Specjaliści, czyli o tym, jakimi jesteśmy mistrzami od . . . odwracania kota ogonem. 
I jeszcze dwa zdania o naszych szkoleniach.Analizując dokumenty UE na temat obowiązku i zakresu wprowadzanych zmian zauważyłem, że nie ma tam nic na temat, który dla nas – i u nas – wydaje się najważniejszy, czyli na temat interpretacji prawnych i konieczności przeszkolenia nas, UDS-ów w całej UE na temat właściwego odczytywania prawa o bezpieczeństwie w ruchu drogowym (BRD w PoRD)!

Myślę, że i Wy to zauważyliście, bo jesteście uważnymi P.T. Czytelnikami.

Za to specjaliści z UE, w tych swoich unijnych dokumentach zapisali inne ważne, i chyba ważniejsze sprawy. Między innymi postulując zmiany naszego prawa w całej UE jest napisane, jak byk, że:

  1. Mamy tylko (!!!) 5 lat na wejście w życie wszystkich elementów nowego unijnego ustawodawstwa.
  2. W latach 2010 – 2020 o połowę zmniejszy się ilość ofiar śmiertelnych wypadków drogowych, jako efekt wprowadzanych zmian.
  3. Przewiduje się spadek śmiertelnych ofiar wypadków drogowych na poziomie 1000 (słownie: jeden tysiąc) rocznie.
  4. Od 2050 roku nie będzie żadnego wypadku drogowego ze skutkiem śmiertelnym Oops !


Nie ma nic ważniejszego ponad Ludzkie Życie, nic ważniejszego niż BRD, naprawdę! Dlatego popieram ten program wyrażony przez unijnych specjalistów w ich dokumentach!

Inną jest sprawą, czy te wysokie wymagania jesteśmy w stanie osiągnąć – my, właśnie my, i tylko my. Bo także do naszego środowiska kierowane są te dokumenty i o naszym środowisku tu mowa.

To dzięki naszej właściwej pracy efektem ma być opisany wynik spadku ilości ofiar śmiertelnych.

Czy zauważyliście, aby gdzieś na łamach branżowych pism, ktokolwiek z osób uważanych w naszej branży za specjalistę zastanawiał się, czy jest to osiągalne – dla nas, dla UDS-ów!

Bo my jesteśmy specjalistami i mistrzami w odwracaniu kota ogonem, i zamiast mówić i pisać o sprawach naprawdę ważnych, to bojąc się „ciężaru!” tych spraw uciekamy w inne, mniej poważne tematy.

I tak, zamiast wymieniać uwagi o tym, jak dzięki naszej pracy poprawić zakres BRD, to gadamy o pierdołach, o prawnych interpretacjach. Ba, nawet jesteśmy skłonni płacić za te pierdoły (np. Vat 1 – 4), chociaż my nie jesteśmy od tego!

Bo naszym głównym zadaniem jest eliminowanie z ruchu drogowego tych pojazdów, które stwarzają jakiekolwiek zagrożenie dla Ludzkiego Życia, a nie papierologia, zaświadczenia, i cała ta nasza prawna patologia, na którą tak zwracają uwagę ci wszyscy kontrolujący nas, co roku, z WK i TDT.

Więc zwracam się do wszelkiej maści branżowych specjalistów. Do tych wszystkich, którzy postrzegają w ten sposób siebie, jako specjalistów oraz do tych wszystkich, których my/szaraczki tak postrzegamy. Bo ta prawda jest napisana w unijnych dokumentach, i tej prawdy się trzymajmy, i kota ogonem nie odwracajmy!

Więc proszę na szkoleniach dla naszych Koleżanek i Kolegów wprowadzić – już i natychmiast ! – blok wykładów o tej właściwej i najważniejszej tematyce, czyli „Pojazdy stanowiące zagrożenie dla Życia i Ludzkiego Zdrowia”.

I dobrze byłoby, gdyby ten blok wykładowy prowadzili właściwi wykładowcy, czyli specjaliści i osoby z naukowymi tytułami z zakresu techniki samochodowej, specjalizujący się w problematyce szeroko rozumianego BRD (np. nauczyciele akademiccy politechnik).

Bo cała reszta, to tzw. „Pikuś”, to odwracanie kota ogonem i mącenie w głowach tematami zastępczymi. A do tego jest to wydzieranie nam z kieszeni pieniędzy.

I w takim oto kierunku powinny postępować zmiany naszego prawa i zmiany w naszym środowisku – mamy priorytet zakreślony końcowym efektem:

żadnego wypadku ze skutkiem śmiertelnym do 2050 r.Sad

A Wy, jak myślicie?

Damy radę?
pyta i pozdrawia

Dziadek Piotra


P.S.

  1. Dzięki Koledze „Dario”, miałem wgląd w oryginały dokumentów (też na naszym forum) – jeszcze raz dzięki.
  2. Dziękuję też Koledze „Kowal”, za ważne dla naszego środowiska info.

 

Loading