DEBATA ŚRODOWISKOWA

Rate this post

Debata środowiskowa, czyli rzecz choć ważna, to nie tak całkiem nowa.

Niedawno, bo 24 października br. rozmawialiśmy o naszej własnej debacie branżowej – http://www.diagnostasamochodowy.pl/2015/debata-branzowa/

Ten nasz redakcyjny pomysł na taką debatę ma być przeciwwagą dla dotychczasowych medialnych opinii o naszym środowisku, bardzo często uproszczonych i choćby dlatego krzywdzących. Ale są też opinie celowo zmyślone, więc kłamliwe, jak to miało miejsce z GW i jej stwierdzeniem „każdy diagnosta bierze niewygórowane łapówki”.

Więc w naszej redakcyjnej debacie chcemy:

  1. Dojść do prawdy o naszym środowisku, bo bez takiej prawdy nie jest możliwe zastosowanie właściwej recepty.
  2. Na bazie dotychczasowych doświadczeń o szkodliwych zakulisowych działaniach, knowaniach i tajnych konszachtach z udziałem sfer postrzeganych, jako „władza”, chcemy transparentnego działania i wolnego słowa przy otwartej kurtynie i przy udziale wolnych mediów, a nie przy udziale wynajętych reporterów.
  3. Kierując się negatywnym doświadczeniem z tzw. „grupą roboczą”, gdy wiele naszych organizacji przedstawiało urzędnikom wzajemnie sprzeczne postulaty liczymy, że tym razem uda się wypracować małą grupę (3 – 7) ważnych postulatów, pod którymi podpiszą się wszyscy uczestnicy takiej debaty. Liczymy w ten sposób, że uda się odwrócić dotychczasową tendencję. Tym razem nasze organizacje branżowe przedstawią wspólnie, Wspólnie, WSPÓLNIE takie postulaty, które będziemy także wspólnie wspierali i bronili niczym niepodległości!
thumbsup

Pierwotnie, z naszym redakcyjnym Kolegą Januszem („katalizator”) zakładaliśmy, że:

A/

moderator takiej dyskusji („blakop” niby policjant?) będzie pilnował jej przebiegu udzielając głosu poszczególnym jej uczestnikom w czasie max. 2 minut na zadany temat, a na koniec będzie można przedstawić swoje stanowisko w dowolnie wybranym branżowym temacie (do wspólnej np. 2 minutowej dyskusji),

B/

ale ta wizja także jeszcze nie jest przesądzona, albowiem Kolega Janusz przysłał mi/nam e-maila następującej treści:

Podsyłam ci linka do dyskusji wybitnych intelektualistów, sfilmowanej z grubsza tak, jak ja to sobie wyobrażam, że my powinniśmy siebie sfilmować. Chodzi o formę prowadzenia rozmowy, wzajemne relacje dyskutujących i sposób ustawienia kamery. (…)” – https://www.youtube.com/watch?v=Fbx_e_eHbig

Nie ukrywam wcale, że taka forma dżentelmeńskiej dyskusji to marzenie, nie wiem na ile osiągalne w naszym środowisku. Jeśli nawet ja widzę dotychczasowych chętnych uczestników w roli takiego dżentelmena-dyskutanta, to sam nie wiem jednak, czy kolejni ewentualni chętni uczestnicy wytrzymają tak wysoki poziom (kultury?).

Mamy więc dwie wizje przyszłej naszej środowiskowej dyskusji, choć nie wykluczam i trzeciej, jeśli jej atrakcyjność zdobędzie przychylność większości uczestników.

No, a jeśli mowa o ewentualnych uczestnikach takiej środowiskowej dysputy (Okrągły Stół Diagnostów), to gościny w tym celu chce nam udzielić Prezes Moveo p. Jerzy Maliński w warszawskiej siedzibie swojej organizacji!

Więc już mamy gdzie debatować. A do tego Pan Prezes jest pierwszym i honorowym jej uczestnikiem (właściciel SKP z naszymi uprawnieniami).

Swój wstępny akces już także wyrazili:

  • przedstawiciele SITK O/Krosno,
  • Prezes SITK O/Zagłębia Miedziowego w Legnicy Kol. Tadeusz Chodorowski (z naszymi uprawnieniami),
  • Prezes Piotr Gębiś, autor naszego podręcznika „Niebędnik diagnosty”,
  • inż. Zbigniew Sikora, reprezentujący autorów „Vademecum diagnosty”,
  • przedstawiciel redakcji naszego „Informatora insp. UDS-a”.

Z uwagi na ograniczone możliwości lokalowe „Moveo” musimy naszą pierwszą debatę ograniczyć do ok. 10 osób. Więc niniejszym oficjalnie, publicznie i otwarcie zapraszam przedstawicieli PISKP i OSDS do ten naszej środowiskowej debaty, którą chcemy kontynuować co kwartał, w celu omawiania bieżących branżowych problemów całego naszego środowiska.

Prosimy także o zgłaszanie się tych osób, które wyrażają chęć zabrania głosu przy tym naszym Okrągłym Stole Diagnostów w Warszawie (z naszymi uprawnieniami). Jeśli nie znajdziemy dla Was miejsca w pierwszej turze tej debaty, to kolejny kwartał szybko minie i udział w następnej debacie gwarantowany.

Mamy też przygotowane wyjście awaryjne, polegające na tym, że gdy ilość uczestników gwałtownie przekroczy nasze dotychczasowe możliwości lokalowe, to jest nadzieja na lokal większy (rozmowy w toku).

A tematy okrągłostołowej debaty środowiskowej? Tylko strategiczne!

I żadnych interpretacji prawnych i żadnego wspierania urzędników do prawnego (w prawie) gmerania.

Ale o tem, to potem.

A teraz czekamy na 2 – 3 chętnych (np. strona związkowa?) do poszerzenia składu naszej pierwszej historycznej debaty.

coffee

I pozdrawiam

dziadek Piotra

Loading