ADAMCZYK MUSI ODEJŚĆ

Rate this post

Minister Adamczyk musi odejść, i jednak odejdzie!

Bo zastój w rozbudowie infrastruktury negatywnie rzutuje na BRD oraz cofa nas w rozwoju i znowu tracimy w ten sposób dystans do rozwiniętych krajów UE.

Zresztą, już się przecież pożegnał – https://www.diagnostasamochodowy.pl/2020/przeglad-tygodnia-nr-7/?highlight=adamczyk

Słuszne jest porównanie infrastruktury drogowej do krwioobiegu żywego organizmu. Drogowe korki są niczym zator, który jest stanem chorobowym (dla wielu branż) i w najlepszym razie grozi czasowym lub częściowym paraliżem.

Nie tylko ja obserwuję tę inwestycję niedaleko Piły, jaką jest obwodnica Wałcza. Rozpoczęto ją 5 lat temu, gdy PIS rozpoczął swoje rządy. Miała być ukończona już w tym roku. Ale do jej ukończenia jeszcze daleko, Daleko, DALEKO!

To już trzeci i kolejny wykonawca wszedł na realizację tej oczekiwanej inwestycji. Ale i tak nic nie wskazuje na możliwość ukończenia jej w przyzwoitym terminie (SIC!).

W prywatnych rozmowach urzędnicy odpowiedzialni za realizację podobnych inwestycji wcale nie ukrywają, że ich polityczni przełożeni – z uwagi na brak właściwych kompetencji! – boją się podpisywania jakichkolwiek dokumentów.

Strategiczny brak zaufania polityków do kadr urzędniczych zrodził patologiczną praktykę urzędniczą. Polega ona na odwlekaniu jakichkolwiek istotnych decyzji.

Bo podjęcie ważnej decyzji rodzi obawę, że podpisanie jakiegokolwiek dokumentu może skutkować późniejszym zainteresowaniem daną inwestycją odpowiednich służb nijakiego Kamińskiego. Nikt z polityków nie chce ponieść tego i takiego ryzyka. Ale też nic nie robią, aby takie ryzyko zniwelować.

Ponadto celowe wstrzymywanie podobnych inwestycji powoduje, że w państwowej kasie pozostają niewykorzystane środki, które mogą stanowić rezerwę na walkę z koronawirusem, na kolejne premie i podwyżki w ministerstwach lub na kolejną rozbudowę Kancelarii Premiera i Prezydenta.

A, że na drogach tworzą się korki . . . – ?

Prawdopodobnie wreszcie dostrzeżono już, że zaległości w rozbudowie infrastruktury cofają Polskę w rozwoju. I nie może być tak, że nikt za to nie odpowie.

A odpowiedzialnym za ten obecny stan jest minister Andrzej Adamczyk i jego ekipa w Ministerstwie Infrastruktury. Pisałem o nim wiele razy, i to zasłużenie krytycznie. Choćby dlatego, że od 5 lat nie wdraża do polskiego systemu prawnego naszej Rewolucyjnej Dyrektywy nr 45 z 2014 r., już nie mówiąc/pisząc o naszym Cenniku z 2004 r.1

Ostatnio media rozpisując się o tym, jak młody Morawiecki zapowiada rekonstrukcję rządu. O planach rekonstrukcji rządu oraz sytuacji w obozie władzy premier opowiedział w wywiadzie dla tygodnika „Sieci”. Szef rządu powiedział, że trwają rozmowy o zmianach w rządzie. Jak wyjaśnił, ma w nich chodzić o zwiększenie skuteczności w „odpowiadaniu na wyzwania oraz sprawne realizowanie reform„. Morawiecki ma świadomość wielu nieefektywności w ramach własnych struktur,2 gdzie „dochodzi do przewlekania procedur, toczone są sztuczne dyskusje.”, aby tylko przedłużyć i odwlec podjęcie decyzji.

Bo dla polityków na stanowiskach urzędniczych nie ma nic bardziej stresującego niż ta świadomość, że skutkiem podjęcia każdej, Każdej, KAŻDEJ ich decyzji może być późniejsza wizyta ludzi od Kamińskiego. Bo odrodziła się praktyka Andrieja Wyszyńskiego pt. „dajcie mi człowieka, a znajdę paragraf”.

Na pytane o dziedziny, które potrzebują zmian, młody Morawiecki odpowiedział, że chodzi, między innymi o:

  1. edukację,

  2. służbę zdrowia,

  3. cyfryzację,

  4. to, że „Polska musi lepiej radzić sobie z dużymi projektami infrastrukturalnymi i zwiększyć wydajność administracji.3

Ja też jestem tego samego zdania – w tych czterech sprawach! – z młodym Morawieckim. Ale też uważam, że niektórych zaległości już nie da się w żaden sposób naprawić.4

Więc mnie już tylko ciekawi, do jakiej przechowalni trafi A. Adamczyk oraz, czy to jego miejsce zajmie obecna prawa ręka w osobie R. Webera?

A Wy co o tym sądzicie, Adamczyk odejdzie?

Pyta i pozdrawia

dziadek Piotra

– – – – – – – – – – –

2 – powiedział Mateusz Morawiecki i dodał, że od kilku dni nad założeniami rekonstrukcji rządu pracują zespoły robocze.

4 np. podziału rozdartego polskiego społeczeństwa, zapaść w edukacji, ilości bezzasadnych zgonów po wyborach. Podobnie, jak z bezpowrotnie zniszczoną stadniną koni w Janowie Podlaskim!

Loading