WYMIANA DOBREGO KATALIZATORA NA . . . . – LEPSZY. CZYLI O CO TU CHODZI?

Rate this post

Mam wątpliwości w tej sprawie. Bo jakość BT (np. w Kętrzynie?) nie jest problemem nowym. Podobnie jak nasza zawodowa niezależność na SKP lub wiarygodność naszych zeznań w procesie sądowym, czy też zasadność i jakość napraw warsztatowych.

I w kontekście tej sprawy nie daje mi spokoju pytanie: czy wymiana sprawnego katalizatora (z dobrym spalaniem) na lepszy pokaże jeszcze lepsze spalanie?1 A nawet, jeśli tak, to po co, gdy spalanie spełnia normę?

Rozprawa w tej sprawie odbyła się 12 czerwca 2023 r. w Kętrzynie. Wnoszący K. S. (powód) w dniu 7 sierpnia 2021 roku kupił od J. K. (prowadzącego działalność gospodarczą w zakresie handlu pojazdami) używanymi samochód rocznik 2008, z przebiegiem 178 000 km, marki K.

Przed sprzedażą pozwany (sprzedawca) tradycyjnie zapewniał o bardzo dobrym stanie technicznym pojazdu. Natomiast już w drodze powrotnej, po przejechaniu zaledwie 300 km ujawniły się pierwsze usterki, jak np.:

  1. zbyt niska sprawność katalizatora,

  2. wyciek oleju z okolic pokrywy łańcucha rozrządu,

  3. luzy zawieszenia,

  4. luzy przekładni kierowniczej,

  5. nieprawidłowo działające sprzęgło,

  6. wyciek smaru.

Powód (kupujący) poniósł nakłady celem wyeliminowania usterek, co stanowi jego szkodę, której naprawienia się (słusznie?) domagał.2

Pozwany (sprzedawca) wniósł o oddalenie powództwa w całości i zasądzenie od powoda na rzecz pozwanego kosztów procesu według norm przepisanych.3

Po obejrzeniu auta powód (kupujący) poprosił o wykonanie przeglądu technicznego pojazdu, i w tym celu sprzedający (pozwany), wraz z zainteresowanymi, udali się na pobliską SKP w Kętrzynie. BT wykonał nasz kolega, uprawniony diagnosta samochodowy o inicjałach B. G..

W trakcie BT nasz kolega podobno sprawdzał m.in.: jakość spalin, wycieki oleju, wycieki płynów chłodniczych, stan przegubów, luzy kół.

Wobec braku usterek pojazd został dopuszczony do RD, a „P”-pozytywny wynik potwierdzono wpisem do CEPiK.

W tej sytuacji strony zawarły umowę sprzedaży z datą 7 sierpnia 2021 r., za cenę 14.900 zł, a powód wrócił do B.. Już następnego dnia podczas jazdy komputer pojazdu zasygnalizował nieprawidłowe parametry pracy silnika pomarańczową barwą ikony „chek engine”. To skłoniło powoda (nabywca pojazdu) do postawienia pojazdu w zakładzie (…) w R..

K. J. w dniu 30 sierpnia 2021 roku dokonał samodzielnie BT pojazdu i uznał za konieczną:

  • wymianę łożyska oporowego sprzęgła,

  • wymianę przekładni kierowniczej,

  • wymianę przegubu koła.

Na żądanie powoda K. J. jeszcze:

  • wymienił sprzęgło,

  • ustawił zbieżność,

  • uszczelnił miskę olejową,

  • zamontował emulator sondy lambda,

  • wymienił katalizator.4

Ten sądowy spór sprowadził się do tego, czy w dniu sprzedaży tj. 7 sierpnia 2021 roku, sporny pojazd był obarczony istotnymi wadami fizycznymi, czy też był od nich wolny. Ponieważ rozstrzygniecie tej kwestii wymagało wiadomości specjalnych Sąd dopuścił dowód z opinii biegłego, która wraz z „P”-pozytywnym wynikiem BT na SKP w Kętrzynie okazała się kluczowa w tej sprawie.

Nasz kolega B. G., który w Kętrzynie pracował wówczas na SKP zeznał, że nie pamiętał szczegółów tego BT. Jednak „P”-pozytywny wynik BT oznacza, że zostały sprawdzone wszystkie elementy przewidziane naszymi przepisami i żaden z elementów pojazdu, cyt.: „nie został zausterkowany w stopniu wymagającym naprawy lub stwarzającym zagrożenie”.

Sąd nie znalazł podstaw do zanegowania prawdziwości zeznań naszego kolegi, w szczególności aby doszło do zarzuconego przez nabywcę pojazdu (powoda) zafałszowania wyniku BT na tej SKP.

Nabywca pojazdu oraz jego teść (uczestniczył w nabyciu pojazdu i występował w tej sprawie jako świadek Z.) ten sądowy wniosek opierał na odczuciu znajomości naszego kolegi z tym handlarzem (sprzedawcą).

Sąd stwierdził, że nie można takiej możliwości wykluczyć w tej stosunkowo niewielkiej społeczności tego miasta, to jednak znajomość taka, sama przez się, nie może dowodzić nawet przychylności oceny, nie mówiąc już o zarzucanym zafałszowaniu.

W ten sposób ten Sąd udowodnił, że nie zna naszego życia w branży SKP, gdyż:

  • najprawdopodobniej także nie zadał sobie żadnego trudu, aby prześledzić historię wyroków karnych i administracyjnych w naszych sprawach,

  • prawdopodobnie nie zauważył także, że Prawo EU wymaga naszej zawodowej niezależności na SKP,

  • bezzasadnie zrównał sytuację sprzedawcy i kupującego (cyt.: „na marginesie można odnotować, że powód dokonał diagnozy oraz naprawy swego pojazdu również w zaprzyjaźnionym warsztacie, co w przyjętym przez powoda kryterium powinno podlegać podobnej ocenie), albowiem nie dostrzegł różnicy w pozycji ekonomicznej obu stron sporu, która w naszej branży decyduje o prawie wszystkim,

  • przytaczając ewentualną odpowiedzialność karną naszego kolegi (art. 271 k.k.) uznał, że to rzekomo przemawia za przyjęciem, że treść naszego zaświadczenia odpowiada prawdzie, a nie zmowie, gdyż ewentualne konsekwencje dotkną wyłącznie naszego kolegę. Jakby wszystkie artykuły z Kodeksu Karnego były gwarancją powszechnej szczęśliwości,

  • przyjął stanowisko, że nasz kolega (a tym bardziej jego pracodawca?) rzekomo nie był zainteresowany transakcją sprzedaży. Bo skąd miał ten biedny sąd wiedzieć, że wielu z nas jest na prowizji zakazanej Prawem UE, gdy handlarze są naszymi klientami, którzy zawsze mogą przejść na konkurencyjną SKP, szczególnie gdy nie wesprzemy ich stanowiska w obecnej i trudnej sytuacji finansowej SKP,

  • bezzasadnie zrównał wiedzę postronnego klienta z naszą zawodową wiedzą potwierdzoną państwowym egzaminem, gdy kuriozalnie wskazał, że w trakcie BT cyt. „obecni byli powód wraz ze swoim teściem, który schodził nawet pod pojazd, aby ocenić stan pojazdu od dołu. Obaj nie zauważyli żadnych wycieków co potwierdza ocenę diagnosty.” oraz gdy stwierdził cyt.: „Należy mieć na uwadze, że również powód nie zauważył nieprawidłowości w prowadzeniu pojazdu w trakcie długiej drogi powrotnej.”.

Ale moje wszystkie wątpliwości w tej sprawie stawia pod znakiem zapytania fakt, że z załącznika do zaświadczenia o przeprowadzonym BT wynika jednak, że . . . . . – pojazd spełniał wymogi emisji spalin (sic!).5

Jednak z drugiej strony, to w takim razie po co wymieniano sprawny katalizator na nowy? Bo był jeszcze sprawniejszy?

Jest faktem, że ewentualnie występująca niesprawność łożyska oporowego sprzęgła, która nie podlegała BT nie stanowiła o zagrożeniu dla BRD a tym samym o wadliwości pojazdu. Natomiast osłona przegubu była przedmiotem tego BT, i gdyby jej przerwanie istniało w dniu BT skutkowałoby jego „N”-negatywnym wynikiem.

Ostatecznie nabywca pojazdu przegrał z tym handlarzem, gdyż po uzyskaniu informacji od swojego zaufanego mechanika o stanie technicznym nabytego pojazdu nie przeprowadził ponownego BT na SKP w swoim mieście! Albowiem z faktu, że nabywca pojazdu odpłatnie dokonał naprawy pojazdu poprzez wymianę wskazanych wyżej elementów może być naturalną konsekwencją przyjęcia zlecenia przez warsztat zainteresowany wzrostem swoich obrotów. Cyt.: „wymiana tych elementów, czego de facto dowiódł powód, będąca naturalną konsekwencją wcześniejszego używania pojazdu, nie dowodzi wadliwości nabytego przez powoda pojazdu. Dlatego przyjąć należało, że w dniu sprzedaży w pojeździe nie występowały wady w postaci nadmiernych luzów przekładni kierowniczej, wycieków oleju z silnika lub niesprawność katalizatora.”6

Jest prawdą, której nie da się podważyć w świetle tej sprawy, że decydującą rolę w tej sprawie miało BT pojazdu na naszej SKP oraz brak powtórnego BT na innej SKP.

I to tyle w tej ciekawej sprawie,

gdzie brak odpowiedzi na pytanie,

czy jesteśmy dla naszych stałych klientów,

czy dla społeczeństwa i bez „innych” prezentów,

dziadek Piotra

– – – – – – – – – – – – – –

1 Sygn. akt: I C 1298/21; Dnia 26 czerwca 2023 r.; Sąd Rejonowy w Kętrzynie I Wydział Cywilny; powództwo oddalone; Sąd zasądza: 1) od powoda na rzecz pozwanego kwotę 900 (dziewięćset) złotych z odsetkami, w wysokości odsetek ustawowych za opóźnienie w spełnieniu świadczenia pieniężnego, za czas od dnia uprawomocnienia się wyroku do dnia zapłaty, tytułem kosztów procesu; 2) zwraca powodowi kwotę 563,10 (pięćset sześćdziesiąt trzy, dziesięć) złotych tytułem niewykorzystanej zaliczki na koszty procesu.

2 Powód nie korzysta przy tym z uprawnień wynikających z rękojmi, ponieważ suma poniesionych przez niego nakładów zdeterminowała chęć pozostawienia auta, i zażądania zwrotu kosztów jego naprawy.

3 Uzasadniając stanowisko wskazał, że powód niesłusznie i bez uprawnienia próbuje obciążyć pozwanego kosztami naprawy naturalnego zużycia eksploatacyjnego oraz uszkodzeń pojazdu, powstałych po przejściu niebezpieczeństwa na powoda, a tym samym kosztami polepszenia stanu technicznego nabytego pojazdu.

4 W międzyczasie u innego przedsiębiorcy powód wyważył koła pojazdu. Wszystkie usługi (przegląd, wymiana, wyważenie) kosztowały powoda 4 970 złotych.

5 Cyt.: „Wynik taki wskazało urządzenie techniczne, na działanie którego diagnosta w żaden sposób nie wpływał.”

6 Dodano: 21 grudnia 2023; Opublikował(a): Mieczysław Budrewicz; Podmiot udostępniający informację: Sąd Rejonowy w Kętrzynie; Osoba, która wytworzyła informację: sędzia Sławomir Szubstarski; Data wytworzenia informacji: 26 czerwca 2023; Data publikacji: 21 grudnia 2023; Sygnatura: I C 1298/21;

Loading