Polowanie na UDS-a

Rate this post

Polowanie na UDS-a w Krakowie. . . ?

Bo Sąd w 2013 r. cofnął się do aż do . . . . . . – 2000 r.!

Takie odczucie „polowania” miałem po przeczytaniu wyroku WSA w Krakowie nr III SA/Kr 1384/12 ze stycznia 2013 r., który podtrzymał decyzję o odebraniu uprawnień.

A polowanie rozpoczęła Inspekcja Transportu Drogowego, która w dniu 06 kwietnia 2011 r. dokonała kontroli pojazdu Mercedes Benz Sprinter. Stwierdzono wówczas, że masa własna pojazdu wynosi 2820 kg, podczas gdy w badaniu technicznym przeprowadzonym przez R. S. w dniu 02 czerwca 2008 r., masa pojazdu została ustalona na 2100 kg, dopuszczalna masa całkowita 3900 kg, a pojazd był wyposażony w 21 miejsc siedzących. Ponadto w trakcie kontroli stwierdzono, że w pojeździe zawyżono liczbę miejsc.

Jeszcze w tym samym miesiącu kwietniu 2011 r., na wniosek Wojewódzkiej Inspekcji Transportu Drogowego, Starosta przeprowadził kontrolę na SKP przedsiębiorców: Z. B., T. B., wspólnicy spółki cywilnej „A” oraz UDS-a R.S., wydającego zaświadczenie o BT, w którym błędnie określono masę własną pojazdu marki Mercedes-Benz 312 2.9D.

W ramach kontroli zebrano dokumenty z kolejnych BT tego pojazdu, które poddano analizie pod kątem dokonanych zmian konstrukcyjnych i wpływu tych zmian na dane samochodu.

Z przedłożonej do akt sprawy opinii rzeczoznawcy samochodowego J. D. z dnia 12 kwietnia 2011 r., wskazano DMC 3500 kg. Rzeczoznawca stwierdził, iż w dokumentacji samochodu niewłaściwie została podana DMC 3900 kg. Parametr ten został wprowadzony w dniu 13 kwietnia 2000 r. w OSKP „B” w Krakowie, na wniosek ówczesnego właściciela pojazdu. Wartość ta jest niezgodna z dopuszczeniem homologacyjnym producenta pojazdu .

Powyższa opinia została uzupełniona dodatkową opinią z dnia 30 października 2011r. , w której rzeczoznawca stwierdził, że przedmiotowy pojazd ma masę własną 2390 kg, dopuszczalną masę całkowitą 3500 kg oraz zawiera 15 miejsc.

Ustalenia kontroli zostały przesłane do Starosty , który stwierdził, że UDS wydał zaświadczenie o BT niezgodnie ze stanem faktycznym. W wydanym zaświadczeniu z dnia 02 czerwca 2008 r. nr […] stwierdził bowiem, iż pojazd zawiera 21 miejsc, a jego masa wynosi2100 kgpodczas gdy wcześniejsze dane, sprzed zmiany konstrukcyjnej polegającej na dodaniu 3 foteli , nadesłane przez Starostwo w K, wskazywały 18 miejsc i masę 2520 kg.

Stwierdzono też, że pomiędzy BT w 2000 r. w Krakowie oraz wykonanym w 2008 r. masa pojazdu obniżyła się o blisko 20% , pomimo , iż zmiany dokonane w tym pojeździe dotyczyły zamontowania dodatkowych 3 oryginalnych foteli, co niewątpliwie wpłynęło na wzrost masy tego pojazdu. Przyjęto, że pojazd zaopatrzony w 21 miejsc siedzących nie może ważyć mniej, niż pojazd, w którym zamontowano 15 czy 18 miejsc siedzących.

Na podstawie danych zawartych w ekspertyzie z dnia 31 października 2011 r. dotyczących wagi montowanych foteli stwierdzono, że różnica w wadze pomiędzy 15 a 21 miejscami siedzącymi wynosi minimum 135 kg, licząc wyłącznie fotele 2-os. Tymczasem , jak wynika z przedstawionego zestawienia zmian parametrów , pojazd przeznaczony dla 15 osób waży 290 kgwięcej , niż dla 21 osób .

Nie pomogły wyjaśnienia właściciela pojazdu, że masa po jego zakupie wzrosła, ponieważ zainstalował w nim kilka elementów wyposażenia (były to : półka na bagaż podręczny wewnątrz pojazdu, ścianka oddzielająca kierowcę od pasażerów, dodatkowa nagrzewnica dla pasażerów, uchwyty dla bezpieczniejszego poruszania się po pojeździe, otwierane okna dachowe, podłoga w części pasażerskiej i tapicerka izotermiczna, dodatkowe resory).

Nie pomogły tłumaczenia właścicieli SKP o tym, że urządzenie diagnostyczne Maha mogło podawać wadliwy wynik ważenia, a na wagę pojazdu ma też wpływ ilość paliwa, której nie ustalono.

Nie pomogła też desperacka próba naprawy wcześniejszych błędów, a więc już po kontroli przeprowadzonej przez Wojewódzkiego Inspektora Transportu Drogowego. W opisie zmian stwierdzono, że zostały one dokonane celem właściwego ustalenia mas oraz prawidłowej liczby miejsc pasażerów.

Jest dość sporą ciekawostką, że przedmiotem kontroli UDS-a były dane masy własnej pojazdu wpisane w wyniku przeprowadzonego BT do DR odpowiednio na 8 lat (lub 5 lat) przed  kwestionowanym badaniem, które miało miejsce w dniu 02 czerwca 2008 r. i 3 lata po tym badaniu…. (bez przedawnienia dla naszych błędów!), a w zaskarżonej decyzji pojawiają się co najmniej 4 różne wysokości masy własnej pojazdu, tj. 2510 kg, 2100 kg, 2820 kg, 2390 kg, z których organ zakwestionował tylko wynik badania dokonanego przez UDS-a.

Wojewódzki Sąd Administracyjny zważył m.inn., co następuje :

W aktach sprawy znajduje się „Zaświadczenie o przeprowadzonym badaniu technicznym pojazdu” z dnia 02.06.2008r. wraz z załączonym do tego zaświadczenia „Opisem zmian dokonanych w pojeździe” , zwanym dalej załącznikiem. Dokumenty te nie były kwestionowane przez skarżącego.

W załączniku skarżący stwierdził : I. Opis zmian : Do pojazdu zostały zamontowane oryginalne fotele dla 3 osób. Czynność ta została wykonana prawidłowo , pozostałe parametry nie uległy zmianie”. Z kolei w pkt.III .7 załącznika skarżący wpisał masę własną pojazdu ” 2100 kg”.

Analiza zapisów w ww. załączniku do wydanego przez skarżącego zaświadczenia o przeprowadzonym badaniu technicznym przedmiotowego pojazdu uzasadnia stanowisko organów, że wpisane dane były niezgodne ze stanem faktycznym, bowiem zamontowanie oryginalnych foteli dla trzech osób musiało spowodować wzrost wagi tego pojazdu w sytuacji, gdy – jak wynika z treści tego dokumentu –nie były dokonywane inne zmiany w tym pojeździe. Z całą mocą należy podkreślić , że zapis ” pozostałe parametry nie uległy zmianie” jest niezgodny ze stanem faktycznym .

Niezależnie od powyższego przeprowadzone przez organy postępowanie wykazało, że ustalenia skarżącego co do masy własnej pojazdu pozostają w sprzeczności z ustaleniami dokonanymi zarówno przed wystawieniem zaświadczenia o przeprowadzonym badaniu technicznym przez skarżącego w dniu 02.06.2000r. , jak i po tej dacie.

Przed badaniem wykonanym przez skarżącego , przedmiotowy pojazd posiadając wcześniej 18 miejsc ważył 2510 kg , co potwierdza zaświadczenie z badania technicznego wykonanego w dniu 03.03.2000 r. w okręgowej stacji kontroli pojazdów „B” w Krakowie.

BT z dnia 02.06.2000 r. zostało przeprowadzone przez skarżącego nieprawidłowo, bowiem masa własna wpisana do ww. załącznika nie była zgodna ze stanem faktycznym (przy niespornej okoliczności zamontowania w tym pojeździe trzech dodatkowych foteli). Sąd uznał za uzasadnione stanowisko organów, że zmiany dokonane przez właściciela pojazdu P. S. nie uzasadniają znaczącej różnicy 720 kg w masie własnej pojazdu. Jak podniósł organ, dokonane przeróbki oznaczałyby wzrost masy pojazdu o 34% , co biorąc pod uwagę ich charakter i rozmiar – w ocenie Sądu – uzasadnia stanowisko organu o nieprawidłowym przeprowadzeniu badania przez skarżącego.

Końcowo należy zauważyć , że w wydanym przez skarżącego załączniku do zaświadczenia o przeprowadzonym badaniu technicznym przedmiotowego pojazdu niewłaściwie wpisano dopuszczalna masę całkowitą pojazdu , określając ten parametr na 3900 kg , bowiem było to niezgodne z dopuszczeniem homologacyjnym producenta pojazdu , co wynika z opinii dodatkowej z dnia 30.10.2011r. do opinii rzeczoznawcy J. D. z dnia 12.04.2011r.

 

 

Taaaak, polowanie zakończono sukcesem.

Bo – moim zdaniem – sukcesem dla organów nie-sprawiedliwości jest to, że nie dokonano oceny zachowania się UDS-a w przedszkolu, co ewentualnie mogło jeszcze wzmocnić podstawę odebrania uprawnień (?).

I przepraszam, bo nie potrafię odpowiedzieć na pytanie, ile mamy jeszcze takich pseudo-autobusów. A może Wy potraficie? Bo od takiej odpowiedzi zależy, ile jeszcze będzie w najbliższej przyszłości takich polowań.

Bez odpowiedzi pozostawiam także ewentualne pytanie: dlaczego?, czy było warto?, kto naprawdę tego chciał?, czy wzrost obrotów na SKP wart był tego polowania i tej ofiary?

Dziadek Piotra

———————————–

Loading