PISMO DO M. I. i R.

Rate this post

Pismo do M. I. i R. od SPCMiP.

Dzięki uprzejmości Prezesa A. T. Dąbrowskiego[1] i w nawiązaniu do opublikowanego wczoraj pisma z MIiR, zapewne i Wy, Drodzy P.T. Czytelnicy zastanawialiście się wraz ze mną, co mieli na myśli urzędnicy podpisujący się pod tym pismem (sic!) http://www.diagnostasamochodowy.pl/2014/pismo-z-miir-spcmip/

Ale, niezależnie od naszych uwag co do treści tego pisma poczytajmy, co sądzi o tym jego adresat, czyli SPCMiP.

A oto odpowiedź, cyt.:

Szanowny Pan

Dyr. Twardowski

Przyjazd producentów z miejscowości odległych o setki kilometrów żeby się dowiedzieć o zmianach stanu prawnego po 1.01.2014 jest pozbawiony sensu  bo tego można się dowiedzieć bez przyjazdu. Ponieważ nie przysłał Pan programu spotkania, spotkanie przekładamy na inny termin.

Dziękujemy za chęć pomocy w sprawach związanych z nieprawidłowościami na Stacjach Badań Pojazdów. Problemy z przykładami były poruszane w mediach i kto chce to je zna. Postaram się przysłać Panu na ten temat materiały jeżeli urzędnicy ministerstwa go nie znają. Propozycja pomocy w złożeniu doniesienia do organów ścigania jest śmieszna ale to jest problem nowej minister p. Bieńkowskiej o czym ją poinformujemy.

Mam wrażenie że Pan i urzędnicy departamentu nie rozumieją problemów gospodarczych jakie wywołują swoją działalnością i nie rozumieją nas producentów, co przykładowo skutkuje tym że po zmianie przepisów lepiej opłaca się homologować pojazdy zagranicą niż w Polsce. Skandal i kompromitacja !!!.

Wg mnie to jest problem mentalności urzędników ministerstwa, którzy utracili kontakt z rzeczywistością gospodarczą obszaru, który administrują. Z ministerstwa zrobili obronną twierdzę bez realnej i praktycznej komunikacji z otoczeniem.

To jest bardzo poważny problem dla obu stron ale to my możemy i jesteśmy z was niezadowoleni.

Przyślę pismo do Pana z kopiami do wszystkich, którzy nam pomagają  z wyjaśnieniem, propozycją programu i nowymi terminami spotkań.

Z Poważaniem

Antoni T. Dąbrowski

SPCMiP”  

 = = = = = = = = = = = = = = = = =

Więc, jak sami widzicie, można w rozmowach z urzędnikami resortu transportu mieć własne „organizacyjne” zdanie i je zdecydowanie forsować. Taka postawa musi budzić szacunek, choć nie zawsze zgadzam się z postulatami przedstawicieli producentów pojazdów i części motoryzacyjnych.

I jeszcze wymaga podkreślenia, że jak wiadomo naszej redakcji, to cała treść tej urzędniczo-branżowej korespondencji trafiła nie tylko do Kancelarii Prezesa RM, ale także do Ministerstwa Gospodarki, skąd strona pozarządowa otrzymała w tej sprawie dość istotne wsparcie.

Możemy mieć tylko nadzieję, że to wsparcie Ministerstwa Gospodarki nie uderzy w nasze UDS-owe środowisko, a przyczyni się wyłącznie do znormalizowania sytuacji na naszym rozchwianym i patologicznym rynku. A pierwszy do tego krokiem będzie owocna współpraca z pozostałymi naszymi branżowymi organizacjami oraz wspólne ustalenie właściwej hierarchii przedkładanych priorytetów.

I pozdrawiam

Dziadek Piotra


[1]    Prezes Zarządu  Stowarzyszenia Producentów Części Motoryzacyjnych i Pojazdów.

Loading