DLA KOGO KRAWIEC KRAJE

Rate this post

O krawcu, który kraje i dla kogo. Czyli o tym, że się kraje, jak materii staje i, jakie w tym zakresie panują zwyczaje.

 

I. „Krawiec kraje jak materii staje”.

To stare nasze polskie przysłowie od wieków wskazuje na ten prosty fakt, że np.:

  1. Nie da się uszyć sukni ślubnej, gdy materiału dostarczono tylko na bluzkę,1

  2. Nie da się wykonać usługi połączenia przepołowionego samochodu za jedyne 100 zł,

  3. Nie da się właściwie i dobrze wykonać żadnej usługi, gdy cena nie pokrywa kosztów jej wykonania.

I właśnie z tym problemem, określonym tak wyraźnie w pkt 3 mamy obecnie do czynienia. A racjonalnym działaniem każdego pracodawcy jest takie ograniczanie kosztów każdego BT, aby ich suma mieściła się i nie przekraczała statystycznej kwoty 100 zł.

I jeszcze słowo . . . . . .

Jeśli ktokolwiek na tak wysokim, bo decyzyjnym stanowisku w MI lub w DTD (resort transportu) osiągnął taki poziom awansu i zakłada, że obecnie za kwotę 100 zł brutto można wykonać właściwie cały zakres OBT określony przepisami, to tym samym daje dowód tego, o czym prezes Kaczyński niedawno mówił w kontekście intelektualnych zdolności swojego byłego pracodawcy i dowodu na funkcjonowanie Boga.2

Największą przyczyną obecnego pogorszenia się jakości BT w Polsce jest ten znany od wieków fakt, że „krawiec kraje jak materii staje” – w tym przypadku chodzi o „materię” finansową.

Każdego kolejnego dnia pogarsza się jakość BT, co ma bezpośredni wpływ na BRD wszystkich użytkowników naszych dróg. Winę za to ponosi jedynie MI i nasz (?) resort transportu. A zapobiec temu może jedynie waloryzacja Cennika BT na SKP.

 

II. Kto z nami.

Krytyczna sytuacja finansowa naszej branży skłania do tego, aby także krytycznym okiem spojrzeć na warunki i szeroko rozumiane otoczenie, w jakich prowadzone są nasze SKP. Bo szczególnie obecnie wyraźnie widać, że niektóre nasze SKP otoczone są nie tylko właściwą opieką merytoryczną i prawnym doradztwem, ale także przywództwem wynikającym z trudnej sytuacji.

Czy inne SKP mogą liczyć na takie przywództwo, jakie oferuje np. PISKP? Oczywiście, że nie, Nie, NIE!

Gdy niedawno byłem na jednej z naszych okolicznych SKP to dowiedziałem się, że ten przedsiębiorca od początku współpracuje z ITS (Instytut Transportu Samochodowego) i jak zadeklarował, nie zamierza tego zmieniać.

A ja tylko proszę, aby się zastanowić w jakim zakresie np. ITS wsparł naszą branżę w tych ciężkich momentach. Ile razy i jak wyraził oficjalne poparcie dla idei waloryzacji naszego Cennika BT?

Ale powyższe pytanie nie dotyczy tylko ITS-u. To jest przykładowe pytanie, które należy zadać każdej firmie działającej na naszym rynku. Od producentów urządzeń na wyposażenie naszych SKP, do dostarczycieli oprogramowania komputerowego. A uzyskana odpowiedź musi zaowocować konkretnymi działaniami ze strony naszych pracodawców. Trzeba pozbyć się starych nawyków do wspierania tych, którzy nam nie pomagają w żadnym zakresie, nawet deklaratywnie! Dlatego trzeba zrywać współpracę z takimi firmami.

Po co nam do współpracy firmy, które nas w żaden sposób nie wspierają? Szczególnie w sytuacji, gdy mamy do wyboru takie firmy, które rozumieją naszą sytuację i nie tylko deklarują wsparcie, ale konkretnie wspierają (uczestnicząc w naszych protestach, łożąc jakąś kwotę na fundusz wsparcia, przekonując do idei waloryzacji, itd., itp., et’cetera).

Trzymajmy się

dziadek Piotra

– – – – – – – – – – –

1 przypominam naszym „blondynkom”

Loading