ZASKAKUJĄCY SKUTEK SPALENIA VW

Rate this post

Zaskakujący skutek po spaleniu się pojazdu (podpalenia przez nieustalonych sprawców).

Czy to nielegalne zmiany konstrukcyjne, czy też może podłożenie innego samochodu i spalenie go w celu nielegalnego wyłudzenia ubezpieczenia?1

Ale co zrobić z tym nr VIN?

Sprawa zaczęła się niby prozaicznie, bo na Dolnym Śląsku spalił się jakiś Volkswagen, który został wyprodukowany w niemieckim Hanowerze. W związku z tym jego właściciel zwrócił się do firmy ubezpieczeniowej o odszkodowanie. A ta jednak odmówiła wypłaty odszkodowania twierdząc, że chociaż zgadza się nr VIN2, to jednak nie jest to ten sam samochód, który został zgłoszony do ubezpieczenia (sic!).

W tej sytuacji właściciel pojazdu nie miał wyjścia i poszedł do Sądu. A ten Sąd + Sąd Odwoławczy przychylił się do stanowiska firmy ubezpieczeniowej.3 W ten sposób przepadło ubezpieczenie za spalony samochód!

Czytając ten niedawny wyrok sam zacząłem się zastanawiać, jak to się mogło stać?4

Istota sporu – zdaniem Sądu Okręgowego – sprowadzała się do ustalenia czy samochód, który uległ spaleniu był przedmiotem ubezpieczenia.

Zaś właściciel pojazdu dążył do wskazania, że nie jest ważne, czy spalony samochód jest tym samym, który wyjechał z fabryki w Hanowerze. Albowiem najważniejsze jest, że spalony samochód był tym samym, który został ubezpieczony.

Umowa ubezpieczenia autocasco pojazdu mechanicznego obejmuje ubezpieczenie mienia, a jej istotną cechą jest określenie przedmiotu ubezpieczenia poprzez identyfikację ubezpieczonego pojazdu, a w przypadku samochodu między innymi przez wskazanie niepowtarzalnego numeru VIN5.

Niewątpliwie w celu stwierdzenia, czy w niniejszym przypadku pojazdu, który uległ spaleniu był przedmiotem ubezpieczenia, należało w pierwszej kolejności przedmiot ten zidentyfikować, czyli sprawdzić nr VIN.6

Dla tych wszystkich PT Czytelników, którzy nie są z branży warto wskazać, że po nr VIN można także ustalić indywidualne parametry pojazdu. Do takich parametrów zalicza się np.:

  • rodzaj – przeznaczenie (osobowy, dostawczy),

  • charakterystykę pojazdu, ilość miejsc, wyposażenie, kolor nadwozia, rodzaj oraz pojemność i numer silnika,

  • wielkość pojazdu (w tym długość, szerokość i rozstaw osi), dopuszczalną masę całkowitą, dopuszczalną ładowność, największy dopuszczalny nacisk osi.7

Firma ubezpieczeniowa od początku kwestionowała tożsamość pojazdu, który uległ spaleniu z pojazdem zgłoszonym do ubezpieczenia wskazując, iż wskutek pożaru z dnia 31 marca 2014 r. uszkodzeniu uległ inny pojazd niż wskazany w polisie, bowiem był to samochód o innych cechach niż pojazd zidentyfikowany według nr VIN.

We wniosku właściciela pojazdu (powoda) o zawarcie umowy ubezpieczenia, a następnie w polisie ubezpieczeniowej, jako przedmiot ubezpieczenia został wskazany pojazd o między innymi następujących parametrach (po zdekodowaniu nr VIN):

  • samochód Volkswagen – ciężarowy,

  • wyprodukowany w 2007 r.,

  • rozstaw osi 3000 mm.

Powołany w tej sprawie biegły sądowy oraz zebrane dowody pozwoliły na stwierdzenie, że spalony i w ten sposób zniszczony samochód, pomimo formalnej zgodności numeru VIN ze wskazanym w polisie, nie jest tym samym samochodem, za który kontraktową odpowiedzialność odszkodowawczą przyjęła firma ubezpieczeniowa.

Albowiem np.:

  1. Spalony samochód miał bowiem rozstaw osi 3400 mm. Zmiana tego parametru (z 3000 mm wg VIN) nie jest możliwa, bowiem rozstaw osi wynika z konstrukcji ramy pojazdu. Co więcej wiązałaby się z niedopuszczalną przy normalnej eksploatacji samochodu ingerencję w konstrukcję pojazdu, a w konsekwencji z brakiem możliwości dopuszczenia takiego pojazdu do RD. Sąd stwierdził, że cyt.: „Przepisy nie przewidują „wymiany” całej karoserii (tak jak w przypadku silnika, który traktowany jest jako część zamienna), gdyż to oznaczałoby de facto zmianę cech identyfikacyjnych pojazdu, o jakich mowa w art. 66 ust. 3a ustawy – PoRD.”

  2. Właściciel pojazdu do polisy podał, że samochód posiada 9 miejsc siedzących. To samo wynikało z DR. Tymczasem spalony pojazd posiadał tylko 7 miejsc (okoliczność ta wynika nie tylko z opinii biegłego sądowego – również sporządzonej na potrzeby postępowania karnego) ale również z dokumentacji zdjęciowej znajdującej się w aktach sprawy.

  3. Właściciel pojazdu nie zakwestionował także ustaleń biegłego, a w konsekwencji Sądu pierwszej instancji, iż spalony samochód był wyposażony w silnik o innej mocy i pojemności skokowej niż samochód o tym nr VIN, dla którego właściwa i fabryczna pojemność to 1896 cm3. Jeśli nawet przyjąć, że silnik traktowany jest jako część zamienna i możliwa jest jego wymiana, to jednak nie jest to identyczny silnik jak pierwotnie zamontowany w pojeździe. A to wymaga zmiany oprzyrządowania i ingerencji w elektronikę pojazdu, a zasadniczo również kontroli na jednej z naszych SKP. W przypadku tego pojazdu brak jest jakiejkolwiek dokumentacji potwierdzającej taką wymianę – tym bardziej, że ze względu na zamontowanie zupełnie innego silnika (o znacznie mniejszej pojemności niż był zamontowany przez producenta) wymagałaby ona istotnej ingerencji w oprzyrządowanie.

Właściciel spalonego pojazdu (apelujący, powód) całą swoją argumentację opierał głównie na twierdzeniu, że ocena dowodów Sądu powinna zmierzać do ustalenia, czy ten spalony samochód był tożsamy z samochodem zgłoszonymi przez niego do ubezpieczenia. Próbował odrzucić argumentację, że samochód, który uległ spaleniu nie jest tożsamy z samochodem, który wyjechał z fabryki. To mu się nie udało, albowiem Sąd przyjął, że ten samochód nie był tym samym pojazdem, który był przedmiotem ubezpieczenia w umowie ubezpieczenia AC.

A ja nadal nie wiem, czy taki był efekt nielegalnych zmian konstrukcyjnych, czy też nieudolna próba nielegalnego wyłudzenia odszkodowania.

Trzymajmy się (bez stawiania pytań o to, jak ten pojazd przechodził coroczne OBT)

dziadek Piotra

– – – – – – – – – – – –

1 Biegły wskazał, że zakres badań biegłego w postępowaniu karnym nie obejmował badania laboratoryjnego całej części, na której było pole numerowe. Zatem pomimo niestwierdzenia przez biegłego ingerencji w sam nr VIN, nie ma możliwości zbadania (wrak pojazdu uległ już kasacji) czy taka ingerencja miała miejsce.

2 Zgodnie z ustawą z dnia 20 czerwca 1997 r.- Prawo o ruchu drogowym, tekst jednolity: Dz. U. z 2022 roku, poz. 988 każdy pojazd uczestniczący w ruchu musi posiadać nadane przez producenta cechy identyfikacyjne. Cechy te to numer VIN, ewentualnie numer nadwozia, podwozia lub ramy (art. 66 ust. 3a pkt 1 oraz art. 66a ust 1 ustawy – Prawo o ruchu drogowym).

3 z wyroku, cyt.: „Apelacja powoda, jako bezzasadna podlega oddaleniu.”

4 Sygn. akt II Ca 1146/21; Wyrok w imieniu RP z 8 listopada 2022 r. Sąd Okręgowy we Wrocławiu II Wydział Cywilny Odwoławczy; Sprawa z powództwa Ł. B. przeciwko (…) S.A. z siedzibą w Warszawie o zapłatę. Na skutek apelacji powoda od wyroku Sądu Rejonowego w Oleśnicy z dnia 27 stycznia 2021 r., sygn. akt I C 541/17.

5 niepowtarzalny numer identyfikacyjny pojazdu nadany i umieszczony przez producenta w różnych częściach nadwozia

6 Na podstawie numeru VIN można jednoznacznie zidentyfikować samochód, a także prześledzić jego historię.

7 oraz wszelkie pozostałe dane niezbędne do rejestracji pojazdu, w szczególności istotne z punku widzenia dopuszczenia do ruchu.

Loading