SULMIERZYCE I PRZEKRĘTY

Rate this post

Sulmierzyce i przekręty na Okręgowej SKP, która dzięki tamtejszemu nadzorowi w Krotoszynie – niestety! – jeszcze działa. I sam nie wiem, czy to dla nas jakaś chwała (?). Więc proszę się zastanowić, czy nasza ustawa PoRD przewiduje w zakresie działania naszych SKP popełnianie na nich przestępstw?

tease

Najpierw była sprawa w dniu 9 marca 2017r., potem 22 maja 2017r., i wreszcie 13 lipca 2017r. Dotyczyła naszego kolegi Ł.W. s. J. i M. z.d. K. ur. w Krotoszynie.1

Nasz kolega został oskarżony o to, że 15 kwietnia 2016 r. w Sulmierzycach, w związku z pełnieniem funkcji publicznej uprawnionego diagnosty samochodowego przyjął od A.R. korzyść majątkową w postaci kwoty pieniężnej 50 zł uiszczonych ponad cenę BT w zamian za zachowanie stanowiące naruszenie przepisów prawa – wydania zaświadczenie z 15.04.2016 r, o pozytywnym wyniku OBT samochodu marki R., których to badań tegoż pojazdu w istocie nie wykonał, t.j. o przestępstwo z art. 228 § 3 kk.2

Pomińmy tu rolę drugiego oskarżonego w tej sprawie, który posłużył się zaświadczeniem naszego kolegi.3wondering

A było to tak, że nijaki A.R. (późniejszy oskarżony nr 2 w tej sprawie) był w posiadaniu DR i KP samochodu m-ki „R”. Zauważył, iż samochód nie ma aktualnego OBT, które jest wymagane przy rejestracji samochodu w WK. Postanowił uzyskać zaświadczenie o tym OBT. W tym celu 15 kwietnia 2016 r. innym samochodem pojechał do Okręgowej SKP w Sulmierzycach, gdyż słyszał od znajomych ludzi, że pracujący tam uprawniony diagnosta samochodowy i nasz kolega Ł.W. „pomoże” załatwić przegląd techniczny za dodatkowe pieniądze, bez rzeczywistego przeprowadzenia badana.4

Na tej OSKP nie było wówczas innych klientów, więc zainteresowani dogadali się. Na tej OSKP pozostały dokumenty od samochodu marki „R” w dyspozycji naszego kolegi. Po pewnym czasie A.R. wrócił do Sulmierzyc i odebrał wypełnione dokumenty.

Nasz kolega Ł.W. bez dokonania przeglądu:

  • wpisał w system, iż samochód „R” ma przebieg 72.550 km, podczas gdy rok wcześniej przebieg tego wynosił 191.881 km.
  • wystawił zaświadczenie o przeprowadzeniu 15 kwietnia 2016 r. OBT samochodu R.,
  • wbił w DR pieczęć potwierdzając to podpisem, iż przegląd samochodu został wykonany tego dnia,
  • wystawił fakturę za usługę na kwotę 98,00 zł w sytuacji, gdy A.R. zapłacił mu 98 zł zgodnie z wystawioną fakturą oraz dał pieniądze w kwocie 50 zł za wystawienie dokumentów bez dokonania przeglądu.5

Nasz oskarżony kolega Ł.W. ma 41 lat nie był wcześniej karany (nastąpiło zatarcie wcześniejszego skazania). Jest żonaty, na utrzymaniu ma dwoje dzieci w wieku 16 i 19 lat. Ma wykształcenie średnie, z zawodu jest mechanikiem samochodowym. Zatrudniony jest w Przedsiębiorstwie Usługowym w miejscowości Raszków, gdzie pracuje jako uprawniony diagnosta samochodowy na Okręgówce w Sulmierzycach oraz w Krotoszynie z rzekomym wynagrodzeniem 2300 zł brutto. Sam nie wiem, czy marna wysokość jego wynagrodzenia (jak na OSKP i konieczność utrzymania dorosłych Dzieci) może być pewnym usprawiedliwieniem dokonania tego przestępstwa, w tym przyjęcia 50 zł łapówki.

Jest współwłaścicielem nieruchomości o powierzchni 908 m 2 zabudowanej domem jednorodzinnym oraz samochodu marki C. W czasie popełnienia zarzucanego mu czynu miał pełną zdolność rozpoznania czynu i pokierowania swoim zachowaniem.6

Nasz kolega przesłuchiwany zarówno w postępowaniu przygotowawczym, jak i w późniejszym postępowaniu sądowym nie przyznał się do zarzucanego mu czynu (niczym stara recydywa?). Sąd z urzędu ustalił, iż w sprawie II K 316/06 wyrokiem z dnia 6 lipca 2006 r. nasz kolega Ł.W. został uznany winnym popełniania przestępstwa w podobnej sprawie z art. 271 § 1 i 3 kk na karę 6 miesięcy pozbawienia wolności z warunkowym zawieszeniem jej wykonania na okres próby lat 2, karę grzywny oraz rok zakazu wykonywania funkcji uprawnionego diagnosty samochodowego. Wyrok uprawomocnił się w dniu 14 lipca 2006 r. W ten sposób profil psychologiczno-społeczny znany był całemu tamtejszemu środowisku oraz właścicielom tej Okręgowej SKP, którzy mogli akceptować ten stan rzeczy od wielu lat.

Podczas pierwszego przesłuchania nasz kolega wyjaśnił, iż jest uprawnionym diagnostą samochodowym od 1998 r., średnio dokonuje przeglądu technicznego od 10 do 15 pojazdów dziennie. Wyjaśnił, iż nie pamięta przeglądu samochodu R., nie pamięta kto tym samochodem przyjechał na przegląd do okręgowej SKP w Sulmierzycach. Wyjaśnił, iż przeglądu zapewne dokonał rutynowo, jak każdego innego przeglądu, czyli sprawdził stan techniczny pojazdu, sprawdził dane identyfikacyjne z danymi w DR i jak zawsze sprawdził numer VIN, który jest pod kołem zapasowym w bagażniku na podłodze lub z przodu samochodu na wzmocnieniu bocznym po prawej stronie za prawą lampą i na pewno sprawdził numery VIN samochodu i rzekomo nie ma możliwości, by nie zauważył, iż inne są numery VIN w DR a inne na samochodzie.

Wyjaśnił także, iż dane kontrolowanego samochodu musiały być zgodne z danymi wpisanymi w dokumentach, bo inaczej nie wystawiłby zaświadczenia o przeprowadzanym badaniu technicznym. Zaprzeczył, by przyjął od A.R. kwotę 50 zł ponad cenę OBT.7

Sąd nie dał wiary wyjaśnieniom naszego oskarżonego kolegi Ł.W., gdyż nie znajdują one potwierdzenie w zebranym materiale dowodowym.

Zgodnie z obowiązującymi przepisami można wydać duplikat tabliczki znamionowej (TZ), jednak jak wynika z dowodowego pisma, nie wpłynęła prośba o wydanie tabliczki znamionowej do samochodu marki „R” o tym numerze VIN. Tym samym nie ma możliwości, by taka tabliczka została zamontowana w innym samochodzie marki „R. (…) dCi”.

Zdaniem Sądu niewiarygodne były także wyjaśnienia, iż nasz oskarżony kolega dokonał przeglądu samochodu i sprawdził dane. Gdyby tak w rzeczywistości było zauważyłby, iż podczas OBT w 2015 r. samochód miał przebieg 191 881km, a w 2016 r. wpisał jako stan licznika 72 550 km.

Każda osoba jeżdżąca na badania techniczne samochodu z doświadczenia życiowego wie, iż wprowadzając dane do rejestru zwracamy uwagę na przebieg samochodu od czasu ostatniego badania. Ponadto nasz oskarżony kolega nie zauważył jeszcze, iż naklejka w prawym rogu przedniej szyby ma inny numer rejestracyjny niż numer na TR (tablicach rejestracyjnych).8

I sam nie wiem, w jaki sposób doszło do niezgodności z nr VIN (pojazd – DR). Oskarżony A.R. podczas przesłuchania wyjaśnił, iż podczas wizyty w OSKP Sulmierzyce nie wjeżdżał na kanał, nasz kolega diagnosta nie otworzył nawet maski samochodu, nie przeprowadził żadnych badań. Wyjaśnił fachowo i merytorycznie, iż przebijanie numerów w samochodzie wartym 7 tysięcy złotych byłoby absurdalne (sic!), a na przegląd pojechał do Sulmierzyc, ponieważ wcześniej coś słyszał o naszym koledze Ł.W. (!!!). Wyjaśnił także, iż zostawił dokumenty i odjechał, po niedługim czasie wrócił do Sulmierzyc, gdzie nasz oskarżony kolega Ł.W. wydawał mu DR z wpisami o OBT, a za wystawienie dokumentów bez przeglądu wziął 50 zł więcej.9

Mając na uwadze przestawiony wyżej stan faktyczny oraz stan prawy sąd uznał, iż nasz kolega Ł. W. w dniu 15 kwietnia 2016r. w Sulmierzycach, w związku z pełnieniem funkcji publicznej uprawnionego diagnosty samochodowego przyjął od A. R. korzyść majątkową w kwocie 50 zł uiszczonych ponad cenę BT w zamian za zachowanie stanowiące naruszenie przepisów prawa – wydania zaświadczenia z dnia 15 kwietnia 2016 r. o pozytywnym wyniku OBT samochodu marki R., których to badań tego samochodu w istocie nie wykonał.

Przestępstwo z art. 228 § 3 kk zagrożone jest karą od roku do 10 lat pozbawienia wolności. Trudno się zgodzić w tej sprawie z Sądem, który przyjął za okolicznością łagodzącą sporadyczność przestępstw tego rodzaju na terenie Sądu Okręgowego w Kaliszu. Bo ta sporadyczność może wynikać z miernej jakości tamtejszego nadzoru starosty nad problematyką funkcjonowania SKP oraz słabego rozpoznania Policji tej problematyki. Bo okazało się w trakcie tego procesu, że dość powszechną wiedzą był sposób wykonywania BT na tej Okręgowej SKP w Sulmierzycach. Tym bardziej musi dziwić brak inicjatywy w tym zakresie ze strony:

  • właściciela tej OSKP,
  • Policji i
  • nadzoru w starostwie.

Orzeczona karę pozbawienia wolności w dolnych granicach ustawowego zagrożenia z warunkowym zawieszaniem jej wykonania na okres próby 1 roku może budzić zastrzeżenia, choćby biorąc pod uwagę postawę naszego oskarżonego kolegi podczas całego procesu. Bo brak skruchy nie może być okolicznością łagodzącą!

Kara ta nie osiągnie także działania prewencyjnego, jak nie osiągnęła tego celu poprzednio wymierzona kara w 2006 r.

thumbsdown

I pozdrawiam

dziadek Piotra

– – – – – – – – – – – –

1 Sygn. akt II K 565/16, WYROK W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ, dnia 25 lipca 2017 r. Sąd Rejonowy w Krotoszynie II Wydział Karny.

2 Oskarżonego Ł. W. uznaje za winnego popełnienia zarzucanego mu czynu opisanego w punkcie I tj. występku z art. 228 § 3 kk i za to na podstawie tego przepisu skazuje go na karę 1 roku pozbawienia wolności;

  • Na podstawie art. 69 § 1 i 2 k.k. i art. 70 § 1 k.k. wykonanie orzeczonej kary pozbawienia wolności warunkowo zawiesza oskarżonemu Ł. W. na okres próby 1 roku;
  • Na podstawie art. 72 § 1 pkt 1 kk zobowiązuje oskarżonego Ł. W. do informowania Sądu o przebiegu próby;
  • Na podstawie art. 44 § 1 k.k. orzeka w stosunku do oskarżonego Ł. W. na rzecz Skarbu Państwa przepadek korzyści majątkowej pochodzącej z przestępstwa w kwocie 50 zł;
  • Na podstawie art. 41 § 1 k.k. orzeka wobec oskarżonego Ł. W. zakaz pełnienia funkcji diagnosty na okres 1 roku;
  • Na podstawie art. 627 k.p.k. zasądza na rzecz Skarbu Państwa koszty postępowania w kwocie 618,22 zł,

3 Drugim oskarżonym był A.R. s. D. i Z. z.d. S. ur. w Krotoszynie oskarżonego o to, że w dniu 15 kwietnia 2016r. w K., woj. (…), w Starostwie Powiatowym Wydziale Komunikacji i (…) w K., poprzez podstępne wprowadzenie w błąd funkcjonariusza publicznego: pracownika organu samorządu terytorialnego – Starostwa Powiatowego w K., używając poświadczającego nieprawdę dokumentu w postaci zaświadczenia nr (…) z dnia 15.04.2016r. o pozytywnym wyniku badania technicznego pojazdu R. (…) o nr VIN (…) przeprowadzonego w (…)/012 w S. w dniu 15.04.2016r. wyłudził poświadczenie nieprawdy w postaci decyzji o rejestracji tegoż pojazdu na własne dane pod nowym numerem (…) t.j. o przestępstwo z art. 272 kk i art. 273 kk w zw. z art. 11 § 2 kk

4 wszyscy o tym wokół wiedzieli, tylko nie właściciel OSKP, Policja i tamtejszy nadzór. Więc ciekawe, jak długo ten proceder tam trwał???

5 W dniu 15 kwietnia 2016 r. A. R. w Wydziale Komunikacji Starostwa Powiatowego w Krotoszynie złożył wniosek o rejestrację pojazdu marki R. (…) nr VIN (…) wraz z tablicami rejestracyjnymi o numerze (…), umową przewłaszczenia dowodem rejestracyjnym serii (…) z pieczątką potwierdzającą przeprowadzenie w dniu 15 kwietnia 2016r. badania technicznego pojazdu przez diagnostę Ł. W..

6 Opinia biegłych psychiatrów jest kompleksowa, jasna i rzetelna i nie budzi żadnych zastrzeżeń czy wątpliwości.

7 Podczas przesłuchania w postępowaniu sądowym oskarżony Ł.W. nie przyznał się do zarzucanego mu czynu i omówił składania wyjaśnień i oświadczył, iż nie będzie odpowiadał na pytania Sądu oraz Prokuratora. Na drugiej rozprawie wyjaśnił, iż tabliczkę znamionową może uzyskać każdy w każdym serwisie (…), jest ona mocowana za pomocą zgrzewów do komory silnika.

8 Sąd nie dał także wiary wyjaśnieniom Ł. W., iż nie przyjął od A. R. kwoty 50 zł ponad cenę badania technicznego iż że nie naraziłby sią na uratę pracy jako diagnosta. Wyjaśnienia te nie znajdują potwierdzenia w częściowo wiarygodnych wyjaśnieniach oskarżonego R., który wyjaśnił, iż pojechał na badanie techniczne do S., ponieważ słyszał, iż z diagnostą Ł. W. można załatwić przegląd.

9 Podczas przesłuchania w postępowaniu sądowym A. R. wyjaśnił, iż do stacji diagnostycznej przyjechał samochodem N., a nie R. (…). Kolejny raz zaprzeczył, aby podrobił numer VIN. Wyjaśnił, iż wcześniejsze wyjaśnienia, że przyjechał innym samochodem R. (…) złożył, by nie robić problemów diagnoście W.. Po odczytaniu wyjaśnień na karcie 103 i 135 wyjaśnił, iż tak wyjaśniał, ale nie podtrzymuje tych wyjaśnień jako zgodnych z prawdą. A. R. podał, iż wyjaśniał odmiennie, bo nie chciał robić problemów oskarżonemu W.. A. R. wyjaśnił, iż diagnosta w 100 % wiedział, że wydaje zaświadczenie na inny samochód, że zostawił dokumenty i wrócił po nie po później. Wyjaśnił, iż oskarżonemu W. dał 50 zł ponad cenę za przegląd, którego nie wykonał. A. R. wyjaśnił, iż wersję o podjechaniu innym samochodem marki R. (…) na przegląd i zmianie tablic rejestracyjnych podał podczas rozpytania przez policjanta oraz przesłuchania w charakterze świadka, a potem myślał, że nie może zmienić już wyjaśnień i powiedzieć jak było dlatego podczas przesłuchania w charakterze podejrzanego wyjaśniał jak wcześniej. Dopiero rodzice powiedzieli mu, że ma wyjaśnić jak było naprawdę.

Loading