EUROPEJSKI DZIEŃ BRD

Europejski Dzień BRD.

To właśnie 6 maja obchodzony jest Europejski Dzień Bezpieczeństwa Ruchu Drogowego, który został ustanowiony przez Komisję Europejską.

Wyznaczenie tej daty jest sposobem zwrócenia uwagi mieszkańcom Unii Europejskiej na kwestie bezpieczeństwa na drogach. Z jednej strony ma na celu uwrażliwienie decydentów i opinii publicznej na problemy związane z bezpieczeństwem na drogach, a z drugiej – zmianę zachowań ich użytkowników, tak aby transport stał się bezpieczny i dostępny dla wszystkich.

– Ten dzień ma zwrócić uwagę nas wszystkich na to, jak istotne z punktu widzenia społecznego jest bezpieczeństwo na drogach i na to, jak każdy z nas swoją wiedzą, zachowaniem, przezornością, kulturą i szacunkiem wobec innych może wpłynąć na jego poprawę – powiedział dziś minister infrastruktury Andrzej Adamczyk.

Pan Adamczyk nie dodał tylko, jak duży wpływ na to bezpieczeństwo ma kierowane przez niego Ministerstwo Infrastruktury oraz kierowane i nadzorowane przez to ministerstwo i przez ministra Adamczyka osobiście organizacje i instytucje.

Powinniśmy zatem w tym dniu przypominać wszystkim ministerialnym urzędnikom o tym, jak wielka rola im przypada w zakresie zmniejszenia nie tylko ilości wypadków i kolizji drogowych, ale także w zakresie tragicznych skutków, które ze sobą od paru ostatnich lat tych rządów niosą w naszym Kraju. Bo to infrastruktura drogowa – problem od wielu lat zaniedbywany przez obecnie rządzących! – ma kluczowy wpływ na zagrożenia, jakie niesie ze sobą ruch drogowy.

A tradycyjne obarczanie winą za tragiczny stan BRD w Polsce na Ludzi, czyli na uczestników ruchu drogowego jest po prostu niemoralne i budzi mój sprzeciw.

Tylko w przeddzień Europejskiego Dnia BRD, czyli w dniu wczorajszym było w Polsce 59 wypadków drogowych, w których zamordowano 4 osoby, zaś ranne zostały aż 73 osoby.

I dane te ilustrują pewną tragiczną średnią, z którą mamy do czynienia w Polsce od początku roku. Być może to jest powodem, dla którego Krajowa Rada BRD tradycyjnie zwleka z ujawnieniem danych i skali zagrożenia w tym zakresie za 2020 r.

Nie neguję potrzeby przypominania użytkownikom dróg, również dzieciom i młodzieży, naszemu zawodowemu środowisku insp. UDS-ów, że bezpieczeństwo w RD to zadanie dla nas wszystkich, bo wszyscy mamy na nie wpływ uczestnicząc w ruchu drogowym jako piesi oraz kierujący pojazdami. Tym niemniej „Znaj proporcje, mocium panie!” (Fredro). Bo to od rządzących (a nie od użytkowników dróg!) zależy stan naszych dróg, ich jakość, ilość pasów stosowna do ilości poruszających się po tych drogach pojazdów! To jest właśnie ten problem z zaniedbywaną od paru ostatnich lat INFRASTRUKTURĄ DROGOWĄ!

W ramach obchodów Dnia Bezpieczeństwa Ruchu Drogowego w całej Europie prowadzone są akcje uświadamiające, a także festyny, konferencje i pokazy.

Polska niewątpliwie należy do krajów o bardzo wysokim stopniu zagrożenia wypadkami drogowymi. Na domiar złego wypadki te charakteryzują się dużą ilością ofiar śmiertelnych.

Nie da się całkowicie wyeliminować zjawiska, jakim są wypadki drogowe, jednak naszym wspólnym celem musi być dążenie do ich ograniczenia, przede wszystkim zaś do ograniczenia ofiar śmiertelnych tych zdarzeń!

Twierdzenie rządzących i Policji, że wśród czynników mających decydujący wpływ na bezpieczeństwo ruchu drogowego (np. człowiek – droga – pojazd), na pierwsze miejsce zdecydowanie wysuwa się człowiek nie jest prawdziwe. Bo pomijanie w tym zakresie problematyki „infrastruktury drogowej” i spychanie jej na drugie i kolejne miejsce w analizach jest naigrywaniem się z ofiar większości wypadków drogowych.

Dziadek Piotra

– – – – – – – – – – – – –