UCZESTNICY BRANŻOWEJ GRY

Rate this post

Jak tam nasze branżowe sprawy, mój Kolego łaskawy?1

Przypomnę tylko, że nasza branża składa się z czterech podstawowych elementów:

  1. Prawodawca i twórcy obowiązujących nas przepisów.

  2. Właściciele SKP.

  3. Pracownicy w/w, czyli Uprawnieni Diagności Samochodowi (jeszcze niestety nie z tytułami inspektora, jak to jest w UE),

  4. Podmioty i firmy wspomagające

  • producenci urządzeń będących na wyposażeniu SKP.

  • serwis urządzeń będących na wyposażeniu SKP,

  • w jakiejś części nadzór w WK/starostwie, mający wpływ na jakość BT na SKP.

Wszystkie te trzy podstawowe elementy naszej branżowej gry teoretycznie mogą grać do wspólnej bramki, na przykład pod zaszczytnym hasłem „działajmy dla dobra BRD”. To rozwiązanie wydaje się najbardziej korzystnym (siła jest w kupie), ale też najtrudniejszym do realizacji. Ta trudność wynika po części z naszych słowiańskich (i narodowych?) cech, gdzie zamiast merytorycznej dyskusji często folgujemy sobie spuszczając ze smyczy nasze przyzwyczajenia, czyli podatności do warcholstwa, zawiści i nienawiści do wszystkiego, co nie jest takie jak my sami, czyli np.: o innym kolorze skóry, innego wyznania, innego wykształcenia, innego zasobu wiedzy i życiowego doświadczenia, innego wzrostu, tuszy lub innego koloru włosów (np. „ryży”).

To pieniactwo i częste skupianie się na przeszłości zamiast myślenia o dniu dzisiejszym i o własnej przyszłości spowodowało branżową zapaść.2

W ten sposób wybraliśmy rozwiązanie dla naszej branżowej gry polegające na tym, że gramy przeciwko sobie na zasadzie wszyscy p-ko wszystkim.

Efekt tego jest taki, jaki widzimy na załączonym obrazku każdego dnia na naszych SKP, gdzie znowu pogarsza się jakość BRD. Ale nie tylko, bo poza prawodawcami i twórcami naszych przepisów (pkt 1), to wszystkim jakoś miny zrzedły:

  1. Prawodawca i twórcy obowiązujących nas przepisów nie są w stanie przeforsować od 8 lat żadnej korzystnej dla BRD zmiany obowiązującego Prawa.

  2. Właściciele SKP od 19 lat nie mają waloryzacji Cennika BT, co jest patologicznym ewenementem na skalę światową, którego nawet nie trzeba uzasadniać.

  3. Pracownicy w/w, czyli Uprawnieni Diagności Samochodowi (jeszcze niestety nie z tytułami inspektora, jak to jest w UE) nie mają wzrostu wynagrodzeń stosownych choćby do poziomu inflacji oraz zarobków możliwych do osiągnięcia w serwisach lub salonach samochodowych.

  4. Podmioty i firmy wspomagające, jak producenci i serwis urządzeń będących na wyposażeniu SKP notują spadki obrotów.3

 

Miotanie się od lat grupy I z różnorodnymi projektami zmiany obowiązującego nas Prawa – bez stosownych konsultacji! – staje się nieomal przysłowiowe.4 Stanu niekompetencji odpowiedzialnych za to urzędników nawet nie trzeba udowadniać. To powoduje jej słabość.

Grupa II i IV jest teoretycznie najsilniejsza, bo w ciągu kilku ostatnich lat połączyła siły, już nie walczy ze sobą, więc zdobyła przewagę nad pozostałymi. Trochę to widać w praktyce. Jednak to nie jest ten sukces, którego branża oczekuje. A to z powodu błędów, które popełniono po drodze. Bo choć doszło do połączenia naszych branżowych dwóch grup, to liczba odejść z powodu zawiedzionych nadziei, czyli sprzeczności i warcholstwo w ramach grupy II potęguje jej słabość i niweluje niewątpliwie pozytywny efekt połączenia.5 Mamy tu od lat ewidentnie niewykorzystaną szansę!

Zresztą podobnie jest w grupie nr III.

Jej słabość wynika z braku umiejętności do właściwej i pragmatycznej oceny sytuacji, w której nasze uprawnienia nie tylko są nieco (?) przedmiotowo wykorzystywane, to jeszcze są także w posiadaniu przedstawicieli grupy II. Powoduje to wewnętrzne napięcia. Co jest trochę (?) niezrozumiałe, gdy spojrzymy na to z punktu widzenia rozwiązań w UE.6 Ten brak wiedzy o tych rozwiązaniach, skupianie się na dotychczasowym i tradycyjnie zaściankowym dla nas modelu prawej i lewej nogi7 w branży oraz personalizowanie konfliktów stanowi o widocznej od dekady słabości tej grupy.

Wzajemnie i własnym przykładem skazaliśmy się na porażkę, choćby tylko z punktu widzenia BRD! Każdy z nas miał w tym swój udział.

Ale najważniejsze jest pytanie, czy jesteśmy w stanie przejść do porządku nad powyższym i uznać, że to już było? Aby od jutra zacząć wszystko od nowa, ale już z sukcesem.

Jak myślicie, to możliwe?

Pyta i pozdrawia

dziadek Piotra

– – – – – – – – – – – –

1 Hejt pod moim adresem (tradycyjny nie tylko dla forum Norcom?) przyczynił się/zmusił mnie właśnie do skreślenia tych paru słów ilustrujących obecny stan naszej branży oraz przyczyny tego obecnego stanu.

2 Podobnie zresztą było w polityce przez ostatnie 8 lat. Więc co, jesteśmy rozgrzeszeni za ten marazm?

3 Zaś nieliczne wyjątki potwierdzają tę regułę

4 np.: miota się ze zmianą PoRD niczym Adamczyk z grupą Webera

5 Przykładem kolejna i konkurująca organizacja pracodawców, czyli WSSKP oraz choćby nowa inicjatywa „skp-wspólny cel”.

6 Patrz: Rewolucyjna Dyrektywa 45/2014

7 Związki zawodowe

Loading