SKO DO POPRAWKI

Rate this post

SKO (Samorządowe Kolegium Odwoławcze) do poprawki – w ramach dźwigania z ruin obowiązującego nas Prawa.

Ten postulat przewija się na naszej stronce już od paru ładnych lat. Najczęściej dlatego, że w naszej branży SKO dało się poznać tylko z jednej strony, a mianowicie jako mało samodzielny element postępowania administracyjnego. Ta widoczna niesamodzielność przejawia się w prostym i dość powszechnym powielaniu decyzji organu I instancji. Może to sprawiać wrażenie, że SKO jest organem wsparcia urzędników WK/starostwa w ich nieracjonalnych lub bezprawnych decyzjach. Zasada kopiuj/wklej nie przystoi na żadnym poziomie postępowania sądowo-administracyjnego. Kolejnym zarzutem jest niejednorodne, czy wręcz sprzeczne orzecznictwo w obowiązującym nas zakresie, czy też kapturowe posiedzenia.

Grzechem pierworodnym, który może stanowić przyczynę tych zarzutów może być brak formalnego obowiązku dokształcania się, przeprowadzania szkoleń, czy też innych podobnych działań, które mogą uczynić posiadaną wcześniej wiedzę prawną – na przykład sprzed 30 lat – bardziej aktualną.

Uważam, że ostatecznym miernikiem jakości pracy SKO powinien być wynik postępowań odwoławczych. Jeśli treść prawomocnego wyroku była sprzeczna z orzeczeniem SKO, to taki skład powinien być poddawany weryfikacji z zakresu obowiązującego Prawa przed niezależną komisją. Gdy sytuacja taka powtarzała się trzykrotnie, to taki skład orzekający powinien być zwalniany z obowiązków (na tzw. „zielona trawkę”) a na to zwolnione miejsce należy ogłosić konkurs, który wyłoni kandydatów posiadających aktualną i możliwie szeroką wiedzę prawną z całego zakresu działania samorządu terytorialnego.

Moje dość radykalne podejście do tej tematyki wynika prawdopodobnie ze stwierdzonego faktu, że ani razu nie spotkałem się z orzeczeniem SKO, z którego mogło wynikać, że skład orzekający zna i rozumie Konstytucję.

A do tego tematu wróciłem, gdyż demokratyczna koalicja chce znowelizować ustawę o SKO poprzez wprowadzenie do niej wymogu nieskazitelności. Ale nie chodzi tu o nieskazitelną wiedzę prawną, tylko o . . . . . . – nieskazitelny charakter (sic!).

Czyli tak, może powielać decyzje znajomych urzędników z WK/starostwa i nie znać się na Prawie, byle nie przeklinał w miejscu publicznym. Konstytucji też nie musi znać, wystarczy jak żony i dzieci nie będzie zbyt często bił, bo powstanie wówczas plama na jego nieskazitelnym charakterze (?).

Tej nieskazitelności charakteru dla członków SKO domagają się posłowie z sejmowej Komisji do Spraw Petycji. Dlatego na ostatnim posiedzeniu komisji w dniu 25 stycznia podjęto decyzję o wniesieniu projektu ustawy, który ma to zmienić. Przedmiotowy projekt wpłynął już do laski marszałkowskiej (numer SH-020-52/24).

Zgodnie z propozycją posłów, w ustępie 1 artykułu 7 ustawy o SKO mówiący o kryteriach jakie ma spełniać etatowy członek kolegium, zostanie dodany punkt 5 w brzmieniu „jest nieskazitelnego charakteru”. Jednocześnie o ten wymóg zostanie poszerzony przepis dotyczący pozaetatowych członków SKO. Niespełnienie przesłanki nieskazitelności ma być też podstawą do odwołania prezesa SKO.

Absurd związany z tą inicjatywą nie powinien dziwić, gdy wczytamy się w obowiązującą obecnie ustawę.

Albowiem:

1/

Jeśli dla etatowego członka SKO za wystarczający uznamy wymóg:

  • posiadania obywatelstwa polskiego,

  • korzystania z pełni praw publicznych,

  • ukończenia magisterskich studiów prawniczych lub administracyjnych,

  • wykazywania się wysokim poziomem wiedzy prawniczej w zakresie administracji publicznej,

  • wykazywania się wysokim poziomem doświadczenia zawodowego,

  • niekaralnością z winy umyślnej.

2/

To już dla pozaetatowego członka SKO wystarczą w/w kryteria, ale bez ukończonych studiów prawniczych lub administracyjnych (sic!) – zaś w zamian może być inne i jakiekolwiek wyższe wykształcenie (np.: fizyk jądrowy, weterynarz, biolog oceanów, geolog/wulkanolog, historyk starożytności, religioznawca, itd., itp., et’cetera).

Więc już wiecie, dlaczego tak bez sensu przegrywamy tak wiele spraw w SKO.

Trzymajmy się

dziadek Piotra

– – – – – – – – – – – – – –

także na podstawie: https://wartowiedziec.pl/legislacja/sejm-senat-i-prezydent/71398-projekt-ustawy-w-sko-tylko-nieskazitelni

Loading