HISTORIA JAKICH WIELE, CHOĆ SZKODA

Historia jakich wiele. W sprawie tej ciekawie opisano wynagrodzenie uprawnionego diagnosty samochodowego w latach osiemdziesiątych ubiegłego wieku oraz możliwości związane z prowadzeniem własnej SKP. Czyli, jak już się na prowadzeniu SKP dorobili, to się pokłócili i podzielili.¹

Wnioskodawczyni o podział majątku wspólnego D. R. ma 65 lat i zawód technika ekonomisty.

Uczestnik tego postępowania i nasz kolega B. R. ma już 67 lat i zawód technika samochodowego.

Postanowieniem z dnia 27 czerwca 2019 roku Sąd Rejonowy Lublinie postanowił, że w skład majątku wspólnego D. R. i B. R. wchodzą:

1) ruchomości:

• samochód osobowy marki T., rok produkcji 2004, o wartości 11700 zł,

• samochód osobowy marki T., rok produkcji 2002, o wartości 7500 zł,

• przyczepa ciężarowa marki S., rok produkcji 2001, o wartości 1500 zł,

• przyczepa ciężarowa marki S., rok produkcji 1993, o wartości 500 zł,

2) środki pieniężne zdeponowane na rachunku B. R. w (…) Z. C. Oddział w L. w kwocie 6656,49 zł,

3) środki zgromadzone na subkoncie B. R. w Zakładzie Ubezpieczeń Społecznych o wartości 40160,52 zł;

Nasz kolega B. R. zawarł związek małżeński w dniu 11 października 1975 roku. Z małżeństwa dorobili się dwoje pełnoletnich dzieci:

– córkę A. R., z zawodu rzeźbiarkę, przebywającą za granicą we Włoszech od 2007 roku,

– syna K. R., z zawodu mechanika samochodowego, który założył rodzinę i wychowuje troje dzieci.

W trakcie trwania tego małżeństwa istniała między nimi ustawowa wspólność majątkowa do czasu uprawomocnienia się w dniu 8 czerwca 2017 roku wyroku rozwodowego Sądu Okręgowego w Lublinie.

Małżonka naszego kolegi D. R. była zatrudniona w okresie od 22 czerwca 1973 roku do 30 września 1998 roku na stanowisku kierownika działu handlowego, dość godnie zarabiając.²

Nasz kolega B. R. był zatrudniony w Lublinie od dnia 6 listopada 1973 roku do dnia 30 czerwca 1986 roku na stanowisku kontrolera jakości i uprawnionego diagnosty samochodowego z wynagrodzeniem:

• 1982 roku w kwocie 96250 zł,

• 1983 roku w kwocie 123940 zł,

• 1984 roku w kwocie 151690 zł,

• 1985 roku w kwocie 216780 zł,

• 1986 roku w kwocie 103760 zł,

• 1987 roku w kwocie 266765 zł,

• 1988 roku w kwocie 935050 zł,

• 1989 roku w kwocie 2740791 zł,

• 1990 roku w kwocie 9561830 zł,

• 1991 roku w kwocie 16289191 zł,

• 1992 roku w kwocie 24744700 zł,

• 1993 roku w kwocie 29941400 zł,

• 1994 roku w kwocie 40003200 zł.

Wynagrodzenie wynikające z powyższych zestawień podane zostało za poszczególne lata – wyrażone zostały w złotych przed denominacją.

Od dnia 1 lipca 1995 roku nasi małżonkowie podjęli ważną biznesową decyzję, gdy do ewidencji działalności gospodarczej zostało wpisane przedsiębiorstwo usługowe w formie spółki cywilnej w Lublinie, którego zostali wspólnikami. Przedmiot działalności tej SKP określono jako badania i analizy techniczne, mechanika pojazdowa, usługi motoryzacyjne, elektromechanika.

Z dochodów rozliczali się początkowo wspólnie do 2004 roku, korzystając z ulgi budowlanej, potem płacili podatek liniowy i ponownie od 2014 roku dokonywali rozliczenia podatków na zasadach ogólnych. Dochody za okres 1995 roku do 2014 roku wyniosły 4.270.000 zł (średnio 17.800 zł/m-c)

Początkowo zamieszkiwali wspólnie w lokalu mieszkalnym w Lublinie. Ale w latach 1994- 2000 na tyle im się polepszyło, że rozpoczęli budowę domu, a w latach 2008-2010 drugiego domu w U. i na L..

Kupowane były także nieruchomości gruntowe i samochody. Pieniądze przeznaczane były na bieżące utrzymanie domu, potrzeby rodziny i edukację dzieci. Nasz kolega wypominał córce, że na kształcenie są duże wydatki.

Sam jednak jeździł co tydzień na giełdę samochodową i dokonywał zakupów odzieży, mebli, pił spalinowych, kosiarek, realizując swoje pasje, bywał w agencjach towarzyskich, jeździł do sanatoriów, ze swoim bratem wdowcem J. R. wyszukiwał oferty w ogłoszeniach towarzyskich, realizował połączenia telefoniczne z „serwisem hot max”, kupował prasę pornograficzną i środki na poprawę potencji, w 2003 roku poddał się zabiegowi transplantacji włosów za 10.000 zł.³

Małżonka zarzucała naszemu koledze, że wracał z pracy pod wpływem alkoholu i dopuszczał się zdrad. Dochodziło do kłótni, agresji i rękoczynów wobec niej. Ich syn w trakcie domowych awantur stawał w obronie matki.

Nasz kolega zaprzestał spożywania alkoholu po przebytym zawale serca w 2005 roku. Pożycie fizyczne stron ustało od 2010 roku; nasz kolega uskarżał się na zły stan zdrowia.

Jak ustalił Sąd, małżonka naszego kolegi angażowała się w prowadzenie ich SKP prowadząc rozliczenia księgowe do późna w nocy, prowadziła rejestry BT pojazdów, dbała też jednocześnie o rodzinę.

Sąd Rejonowy ustalił, że małżonkowie R. nabywali również dewizy, które stanowiły oszczędności w nagłej potrzebie. Oszczędności w postaci dolarów i euro, zakupione w nielegalnym obrocie w 2004 roku, wnioskodawczyni przechowywała w szafie z zapisaną na kartce ilością środków pieniężnych i wybranych kwot waluty. Wnioskodawczyni przeliczała pieniądze na Wielkanoc 2016 roku w obecności syna K. R. i zanotowała na dzień 27 marca 2016 roku kwoty 3940 euro i 11500 dolarów. W dniu 26 maja 2016 roku wnioskodawczyni zorientowała się, że w schowku nie ma pieniędzy (sic!).

Małżonka naszego kolei od 2014 roku uzyskiwała świadczenia emerytalne, których wysokość wynosi obecnie 1700 zł i nadal lojalnie pracuje w ich SKP.

Nasz kolega uzyskał od października 2017 roku świadczenie emerytalne w kwocie 3000 zł. Ale wcześniej nieco, bo jeszcze 18 maja 2016 roku wniósł do Sądu Okręgowego w Lublinie pozew o rozwód, nie informując o tym swojej małżonki. Zauważyła to dopiero ich córka podczas wizyty listonosza, że nadeszła jakaś korespondencja z Sądu Okręgowego w Lublinie. W Sądzie ustaliły, że przesłane zostało wezwanie do uzupełniania braków formalnych pozwu o rozwód.

Nasz kolega leczył się przewlekle od dwudziestu lat z powodu narastających, wysiłkowych bólów kręgosłupa lędźwiowego ze znacznymi ograniczeniami ruchomości promieniującymi do bioder i kończyn dolnych, z drętwieniem rąk promieniujących na potylicę, bólów i zawrotów głowy z zaburzeniami równowagi, zaburzeniami koncentracji i osłabieniem pamięci. Był też leczony uzdrowiskowo na Oddziale Neurologicznym od dnia 24 września 2009 roku do 1 maja 2009 roku.

Ponadto przebył operacje stawów biodrowych w dniach 29 grudnia 2009 roku i 19 maja 2010 roku z założeniem całkowitej nasadowej protezy lewego i prawego stawu biodrowego.

A do tego ma zdiagnozowaną chorobę niedokrwienną serca, migotanie przedsionków, astmę oskrzelową, niedoczynność tarczycy, polipy nosa i przebyty w dniu 2 czerwca 2005 roku zawał serca. Uczestnik został zaliczony do umiarkowanego stopnia niepełnosprawności od dnia 23 grudnia 2013 roku i uzyskał świadczenia z PFRON w 2016 roku i 2017 roku. Jest na rencie od dnia 1 lipca 2016 roku.

Orzeczenie rozwodu nastąpiło bez orzekania o winie. Brak w okolicznościach sprawy „wykazania dysproporcji w zaangażowaniu małżonków w majątek wspólny do ustalenia nierównych udziałów w majątku wspólnym”.⁴

Historia jakich wiele, samo życie.

Ciężko i w mozole dorabiają się majątku dla Dzieci, aby potem – zmęczeni codzienną walką o byt – poddać się frustracjom i zaprzepaścić to, co ich wcześniej spajało w tej wspólnej walce. Zapomnieli o miłości, która ich łączyła i napędzała do efektywnego działania. Gdzieś zaprzepaścili aż tyle lat wspólnego działania…..

Trzymajmy się

dziadek Piotra

– – – – – – – – – – –