PRACA DLA POZORU W NASZEJ FIRMIE

Rate this post

Praca dla pozoru w branżowej firmie, czyli nasi przedsiębiorcy.

Czy to kryminalne oszustwo, czy też jednostkowy wybryk?

Ciekawi mnie jaka jest skala tego procederu w naszej branży, bo przecież całkiem niedawno pisałem o podobnej sprawie. Tam było o pozornej umowie o pracę ojca z synem.1 A w poniższym przypadku mamy do czynienia z pozorną umową o pracę ojca z córką. Patrząc na stosunkowo wysokie wykształcenie zainteresowanej, to przegranie tej sprawy musi nieco (?) dziwić. Ale popatrzmy, o co chodziło w przypadku tej niedawnej sprawy rozpatrzonej w Piotrkowie Trybunalskim . . . . . .2

Była to sprawa odwoławcza z wniosku K. L., (…) spółki z o.o. w P. przeciwko ZUS Oddział w T. o podleganie ubezpieczeniom społecznym.

Nasz branżysta o inicjałach M. K., od lat 90-tych XX wieku prowadził działalność gospodarczą w zakresie sprzedaży i naprawy aut. W czerwcu 2015 roku przekształcił on działalność w jednoosobową Spółkę z o.o.. M. K. jest jej jedynym wspólnikiem oraz Prezesem Zarządu Spółki. Przedmiotem działalności Spółki jest także prowadzenie SKP w P.3 Od 26 kwietnia 2023 roku spółka ta ma prokurentów w osobach: B. K. i K. L..

Nasz przedsiębiorca zatrudnia ok. 20 osób: handlowcy, doradcy serwisowi, mechanicy, blacharze i Uprawnieni Diagności Samochodowi. Ma też kilkunastu uczniów. W biurze jest księgowa, dyrektor zarządzający i prezes. Ponadto w swojej firmie zatrudnia jeszcze od 2015 roku męża córki (wnioskodawczyni), czyli zięcia A. L., zaś od 2020 roku swojego syna M. K.. Jednym słowem Rodzina w komplecie, albowiem od dwóch lat w tej Spółce z o.o. zatrudniony jest na podstawie umowy o pracę także sam Prezes M. K..

K. L. jest córką płatnika. Ma wykształcenie wyższe, w 2014 r. – mgr inż., w latach 2014 – 2020 robiła studia doktoranckie prowadząc zajęcia na uczelni ze studentami. Po urodzeniu drugiego dziecka w grudniu 2021 roku zakończyła obowiązki na uczelni. Do chwili obecnej nie obroniła pracy doktorskiej.

Córka K. L. już w okresie studiów zaczęła pomagać naszemu przedsiębiorcy (płatnikowi) przy prowadzonej działalności. Wraz z mamą w firmie zajmowała się dokumentami kadrowymi: układała dokumenty w segregatorach, zakładała nowe segregatory, robiła naklejki i napisy na segregatory, robiła w systemie informatycznym tabele i zestawienia, zajmowała się organizowaniem dni otwartych w salonie w zakresie zapewnienia słodyczy, napojów, animacji i nagród dla dzieci.

W 2015 roku K. L. namówiła płatnika na zajęcie się odnawialnymi źródłami energii. Płatnik zakupił wówczas dwa projekty na budowę elektrowni fotowoltaicznych. Wnioskodawczyni znalazła firmę, która napisała płatnikowi wniosek o dofinansowanie tej inwestycji z funduszy unijnych. W połowie 2017 roku płatnik otrzymał dofinansowanie. Pierwsza elektrownia została wybudowana w A. i działa od połowy 2020 r. Druga elektrownia została wybudowana w U. i działa od sierpnia 2023 r.

W 2016 roku wpadła na pomysł założenia w firmie ojca centrum szkoleniowego w celu pozyskania środków unijnych: przygotowała wówczas regulamin stażu, dzienniczek stażu, program stażu, przetarg na zakup okularów, butów i odzieży. Pomysł został zrealizowany i w 2016 roku został złożony pierwszy wniosek o dofinansowanie, ale został załatwiony odmownie. Kolejny wniosek został złożony w 2017 roku i na jego podstawie nasz przedsiębiorca uzyskał dofinansowanie na staż zawodowy w latach 2018-2020. Z tego centrum korzystali uczniowie szkół w P.

Pod koniec 2016 roku z ojcem wpadła na pomysł, aby założyć sklep internetowy i sprzedać zalegające w magazynie części samochodowe. W tym celu została zatrudniona przez naszego przedsiębiorcę na umowę o staż w charakterze specjalisty od 15 maja 2017 roku do 14 listopada 2017 r. Zajęła się tym w połowie maja 2017 r. Miała uprzątnąć magazyn, posegregować części zamienne do samochodów, poukładać je i sfotografować, a następnie zrobić opisy zdjęć i wrzucić je na stronę internetową i na stan magazynowy. Powyższe zadanie zrealizowała tylko częściowo, bo sytuacja finansowa firmy mocna się pogarszała. Następnie wybuchł pożar, w którym spłonęły części samochodowe przeznaczone na sprzedaż.

Zaraz potem podpisała z firmą ojca umowę o pracę na czas nieokreślony. Zgodnie z umową K. L. została zatrudniona w pełnym wymiarze czasu pracy z wynagrodzeniem miesięcznym w wysokości 7.500 zł brutto. Przed tym zatrudnieniem nie przedstawiła zaświadczenia lekarskiego o zdolności do pracy na danym stanowisku, przedkładając zaświadczenie lekarskie z 11.05.2017 r., z którego wynikało, że jest zdolna do wykonywania pracy na poprzednim stanowisku sprzedawcy internetowego.

Ponadto odbyła: szkolenie wstępne w dziedzinie BiHP, instruktaż stanowiskowy, szkolenie wstępne, podpisała także umowę o zakazie konkurencji w trakcie okresu zatrudnienia.

Do jej zakresu obowiązków miał należeć nadzór nad sprawami: administracyjnymi, finansowymi, kadrowymi i płacowymi, prawnymi, unijnymi, urzędowymi i gospodarczymi.

Jednak na naszą uwagę zasługuje ten fakt, że żaden z pracowników naszego przedsiębiorcy nie załatwiał z nią (K. L.) żadnych spraw zawodowych do grudnia 2022 r. Pracownicy nie wiedzieli czym ona miała zajmować się w firmie ojca, czy była zatrudniona. Widywali ją czasem w firmie. Nie wiedzieli kto był dyrektorem zarządzającym.4

W omawianym okresie stała się niezdolna do pracy w związku z ciążą, a potem był okres zasiłku opiekuńczego i następne oraz dość liczne niezdolności do pracy.

W okresie długotrwałej nieobecności w pracy swojej córki, nasz przedsiębiorca (płatnik) nie zatrudnił żadnego pracownika na jej miejsce, co może wskazywać na fakt, że jej praca na tym stanowisku nie miała żadnego znaczenia dla firmy.

W związku z powyższym Sąd Okręgowy wskazał, że spór w niniejszej sprawie sprowadzał się do ustalenia, czy zawarta przez ojca umowa o pracę z córką jest umową ważną, która rodzi obowiązek ubezpieczeń społecznych. Organ rentowy zarzucił bowiem, że umowa ta została zawarta li tylko dla pozoru, celem uzyskania świadczeń z ubezpieczenia społecznego i jako taka jest nieważna.5

Zdaniem Sądu nasz przedsiębiorca z córką nie wykazali, że zawarta między nimi umowa o pracę była faktyczna a ni fikcyjna. Nie wykazali, aby w spornym okresie K. L. rzeczywiście świadczyła pracę na rzecz płatnika zgodnie z przyjętym na siebie zobowiązaniem wynikającym z umowy o pracę. Np.: z karty szkolenia wstępnego w dziedzinie BiHP wynika, że instruktaż stanowiskowy na stanowisku dyrektora zarządzającego miała przeprowadzić jej matka B. K., która wszak w tym czasie przebywała na zwolnieniu lekarskim w związku z długotrwałą niezdolnością do pracy wywołaną chorobą nowotworową.6

W aktach firmy brak także list obecności podpisanych przez córkę naszego przedsiębiorcy. Przesłuchani zaś w sprawie świadkowie pracownicy płatnika nie mieli jakiejkolwiek wiedzy na temat jej obowiązków pracowniczych. Żaden z jego pracowników nie załatwiał z nią żadnych spraw zawodowych do grudnia 2022 r. Wszystkie sprawy pracownicy załatwiali z szefem M. K.. Pracownicy nie wiedzieli czym miała zajmować się wnioskodawczyni w firmie ojca, a nawet czy była zatrudniona. Widywali ją czasem w firmie. Nie wiedzieli kto był dyrektorem zarządzającym. Nic dziwnego skoro skarżąca od podpisania umowy o pracę w lipcu 2017 roku była zdolna do pracy w 2017 roku przez 31 dni, w 2019 roku przez 44 dni, w 2020 roku przez 86 dni w 2021 roku przez 1 dzień.

Jak sama przyznała, nie była upoważniona do podpisywania dokumentów firmowych, nie miała udzielonego pełnomocnictwa. Dyrektor zarządzający powołany do sprawowania nadzoru nad wszystkimi sprawami firmy, bez możliwości podpisywania dokumentów w imieniu firmy, nie ma faktycznych możliwości wykonywania powierzonych mu zadań. Potwierdza to li tylko iluzoryczność powierzenia skarżącej stanowiska i samej umowy o pracę.

Należy podnieść, że wśród złożonych do akt dokumentów – rzekomo sporządzonych przez K. L. jako dyrektora zarządzającego – są także dokumenty sporządzone w datach jej niezdolności do pracy.7

Wszystkie w/w fakty świadczą o tym, na co wskazał też Sąd, że przedstawione przez naszego przedsiębiorcę dokumenty zostały sporządzone wyłącznie na potrzeby sprawy, celem uwiarygodnienia zatrudnienia jego córki i jako takie nie zasługują na wiarę.

Córka szefa nie wykazała też, aby to jej starania doprowadziły do pozyskania funduszy unijnych przez firmę ojca na odnawialne źródła energii.

Cyt. Z wyroku Sądu:

W świetle powyższego zaistniały prawne i faktyczne podstawy do przyjęcia, iż strony umowy o pracę z dnia (…) roku zawarły ją dla pozoru.

Umowa taka jest bezwzględnie nieważna (art. 83 § 1 k.c.). Czyni to prawidłowymi ustalenia ZUS w zaskarżonej decyzji, iż K. L. z tytułu zawarcia umowy o pracę z płatnikiem składek nie podlega ubezpieczeniom społecznym – emerytalnemu, rentowemu, wypadkowemu i chorobowemu w okresie od (…) r.8

Sam nie wiem, jak to nazwać, cwaniactwo, przestępstwo oszustwa, zwykły wybryk, wpadka czy jednostkowy przypadek?

Mamy w tej sprawie składanie fałszywych zeznań i fałszowanie dokumentów, czym tak naprawdę powinien zająć się Sąd Karny. Była to próba wyłudzenia nienależnych świadczeń z kieszeni Podatnika, czyli z kieszeni nas wszystkich. W ten sposób też wyrok ten ilustruje – w jakiejś części – wiedzę, umiejętności i stan etyczno-moralny naszych przedsiębiorców, a może i części naszej całej branży. Bo gdy szef kombinuje, to może dziwić, że inni też kombinują na jego SKP?

Trzymajmy się

dziadek Piotra

– – – – – – – – – – – – – – –

2 Sąd Okręgowy w Piotrkowie Trybunalskim z 2023-10-19; Data orzeczenia: 19 października 2023; Data publikacji: 29 grudnia 2023; Sygnatura: V U 398/22; Sąd Okręgowy w Piotrkowie Trybunalskim, V Wydział Pracy i Ubezpieczeń Społecznych; Podstawa prawna: art.47714§1 kpc;

3 Oraz sprzedaż hurtowa i detaliczna samochodów osobowych i furgonetek, konserwacja i naprawa pojazdów samochodowych, sprzedaż detaliczna części i akcesoriów do pojazdów samochodowych, sprzedaż detaliczna paliw do pojazdów silnikowych, wynajem i dzierżawa samochodów osobowych i furgonetek, wytwarzanie energii elektrycznej, handel energią elektryczną, pozostałe badania i analizy techniczne (SKP), pozostałe pozaszkolne formy edukacji. Płatnik prowadzi salon i serwis samochodowy oraz Stację Kontroli Pojazdów w P.

4 K. L. podjęła pracę w tej firmie na stanowisku dyrektora zarządzającego w grudniu 2022 roku. Od grudnia 2022 roku wnioskodawczyni zajmuje się w firmie sprawami kadrowymi: przekazuje urlopy podpisane przez szefa i inne dokumenty.

5 Czynność prawna jest zawarta dla pozoru, gdy strony stwarzają pozór rzeczywistego dokonania czynności prawnej o określonej treści, podczas gdy tak naprawdę nie chcą wywołać żadnych skutków prawnych.

6 Nie była zatem zdolna do przeprowadzenia instruktażu stanowiskowego, co świadczy tylko o tym, że dokumenty pracownicze skarżącej zostały sporządzone wyłącznie na potrzeby niniejszej sprawy i jako takie nie są wiarygodne.

7 Powyższe dotyczy zarządzenia z 30 lipca 2020 roku oraz biznes Planu do strategii rozwojowej 2022 roku, który został sporządzony w listopadzie 2021 roku, kiedy to to wnioskodawczyni przebywała na zwolnieniu lekarskim. Z kolei dokument piknik rodzinny daci nie jest opatrzony datą, poza datą spotkania organizacyjnego: 27 lipca 2020 roku, która przypadała w okresie niezdolności do pracy skarżącej. Brak także daty sporządzenia regulaminu stażu, regulaminu rekrutacji uczestników projektu, programu stażu, przebiegu stażu, karty ocen stażu, list obecności, list wypłat stypendium, dziennika przebiegu stażu.

8 Dodano: 29 grudnia 2023 r.; Opublikował(a): Marta Ostrowicz – Siwek; Podmiot udostępniający informację: Sąd Okręgowy w Piotrkowie Trybunalskim; Osoba, która wytworzyła informację: Sędzia Urszula Sipińska-Sęk; Data wytworzenia informacji: 19 października 2023 r.; Portal Orzeczeń Sądów Powszechnych © Ministerstwo Sprawiedliwości 2012-2024.

Loading