IZBA DIAGNOSTÓW SAMOCHODOWYCH

Rate this post

Izba Diagnostów Samochodowych – zdaniem Zarządu OSDS.

Na stronach internetowych ZPP (Związek Powiatów Polskich) ukazała się poniedziałek, tj. 04 lipca 2016 r. informacja o inicjatywie OSDS-u w postaci kolejnego pisma wysłanego do naszego (?) resortu transportu – poniżej.

Tytuł tej informacji jest zarazem ilustracja zmiany, jakiej wreszcie uległy poglądy obecnego Zarządu OSDS-u w odniesieniu do poprzednich (i zmarnowanych) czterech lat.

A mi pozostaje tradycyjne nasze branżowe stwierdzenie: „mogło być lepiej późno, niż wcale” . . .?

Wreszcie Zarząd naszego OSDS-u wykrztusił z siebie, w ślad za dr Wiesławem Czerwińskim (i nie tylko), że cyt. „Powinna powstać Izba Diagnostów Samochodowych”.

Nie dziwię się, że nie znamy oryginalnej treści tego pisma (nie widać go na stronach OSDS-u), gdyż prawdopodobnie i tradycyjnie pozwoli to na unikniecie kłopotliwych pytań ze wskazaniem autorów poszczególnych inicjatyw (koncesja dla SKP, Izba Diagnostów).

Mechanizm takich zachowań jest stosunkowo prosty:

  • Jak się nie uda, to odpowiedzialność spadnie na prawdziwych autorów (dr Wiesław Czerwiński + mec. dr Rafał Szczerbicki?).
  • A, jak się uda, to splendor spada na Zarząd OSDS.

No, ale to są te nowe obyczaje, którym hołduje także PIS. Okazało się, że najlepiej jest wygumkować wszystkich poprzedników, którzy domagali się lub pracowali dla podobnych zmian. W ten sposób mamy też jakieś rządowe marionetki, jak minister Antoś z Maciarewiczów i premier w kiecce Beatka od Szydłów, którzy rzekomo byli jedynymi zwolennikami wejścia Polski do NATO (sic!).

Ale dość złośliwościom, bo gdy w dzisiejszym świecie liczy się jedynie skuteczność, to kwestie etyczno-moralne muszą zejść na plan dalszy. Więc wstrzymajmy się z taką złośliwą oceną do czasu ostatecznego efektu i stwierdzenia, czy inicjatywa ta się udała, i czy resort transportu zaakceptował propozycje takich zmian,

Generalnie stwierdzić musimy, że to dobry kierunek (także w ocenie roli urzędników naszego resortu transportu), choć też widoczna jest ślepa uliczka. Tą ślepą uliczkę widzę w propozycji nadzoru ze strony Inspekcji Transportu Drogowego (GITD). Jeśli powstanie Izby Diagnostów służyć ma cyt. „lepszemu nadzorowi” to czemu ma służyć nadzór ITD?

Za zasadne uważam pytanie, po co to powielanie nadzoru? Lekarze, prawnicy, fizjoterapeuci, policjanci i pielęgniarki też tak mają?

Ale dość pytań na jeden raz,

i poczytajcie sobie sami (poniżej) teraz.

I poniedziałkowo pozdrawiam

dziadek Piotra

lookdown

– – – – – – – – – – – –

Powinna powstać Izba Diagnostów Samochodowych

Rola diagnostów samochodowych jest marginalizowana a rząd nie odpowiada na propozycje zmian legislacyjnych Ogólnopolskiego Stowarzyszenia Diagnostów Samochodowych. Tymczasem w ocenie wnioskodawcy postulaty te podniosą poziom bezpieczeństwa na drogach.

20 czerwca br. Ogólnopolskie Stowarzyszenie Diagnostów Samochodowych skierowało pismo do Ministra Infrastruktury i Budownictwa w sprawie braku transparentności nad pracami legislacyjnymi w zakresie wdrożenia dyrektywy Parlamentu Europejskiego i Rady z 3 kwietnia 2014 r. nr 2014/45/UE.

Jak twierdzi stowarzyszenie, resort lekceważy rolę działalności wykonywanej przez przedsiębiorców prowadzących stacje kontroli pojazdów jako podmiotów wykonujących zadania w imieniu państwa związane z bezpieczeństwem państwa.

– Dlaczego urzędnicy Ministerstwa Infrastruktury i Budownictwa poprzez mało transparentne prace ustawodawcze nie wypełniają swoich ustawowych obowiązków oraz prowadzą zakulisową działalność legislacyjną – czytamy w piśmie.

Stowarzyszenie podnosi ponadto, że w pracach legislacyjnych resort nie dokonał pogłębionej analizy działalności gospodarczej w zakresie szeroko rozumianego zaufania publicznego, jakim jest prowadzenie stacji kontroli pojazdów.

Podniesienie wymagań względem takich przedsiębiorców powinno być priorytetowym działaniem na rzecz poprawy bezpieczeństwa ruchu drogowego.

Zaostrzenie wymagań prawa polskiego względem zawodu diagnosty wynika z dyrektywy unijnej. Dlatego diametralnie powinna zmienić się zależność i relacja między właścicielem stacji kontroli a diagnostą.

Wynik podjętych w tym kierunku prac powinien naszym zdaniem skutkować zaostrzeniem przepisów dla przedsiębiorców prowadzących stacje kontroli pojazdów, np. poprzez wprowadzenie nowych, bardziej rygorystycznych zasad wydawania i cofania zezwoleń na prowadzenie działalności, np. w postaci koncesji – wynika z listu.

Stowarzyszenie proponuje wprowadzenie certyfikatu kompetencji zawodowych dla przedsiębiorcy chcącego prowadzić stację kontrolo lub przedłużającego posiadaną koncesję.

Także i diagności powinni być poddawani lepszemu nadzorowi – służyć temu mogłaby Izba Diagnostów Samochodowych. Byłby to podmiot odpowiedzialny za nadzór jakości badań technicznych wykonywanych przez diagnostów, kontrolę oraz interpretowanie prawa.

Stowarzyszenie wnosi też o powierzenie nadzoru nad stacjami kontroli Inspekcji Transportu Drogowego.”

Ze strony http://wartowiedziec.org/index.php/transport/aktualnosci-i-ekonomia/30628-powinna-powsta-izba-diagnostow-samochodowych

Loading