SIMP W NATARCIU

Rate this post

SIMP w natarciu, ale nie tylko.

Bo to od pana Prezesa Piotra Gębisia (nasz Niezbędnik diagnosty)[1], którego miałem przyjemność poznać na pierwszym spotkaniu w Min. Transportu, gdzie przed ponad rokiem zainaugurowano powstanie tzw. „grupy roboczej”, otrzymałem wielce ciekawą informację. A mianowicie, już w dniu 10.01.2014 r. w Ministerstwie Infrastruktury i Rozwoju odbędzie się debata nad problemami funkcjonowania naszego środowiska. Podstawą rozmów będą zagadnienia, które złożone zostały wcześniej w Kancelarii Premiera.

Do tej debaty w MTiR udało się doprowadzić dzięki zgodnej współpracy trzech branżowych organizacji, które dzięki temu będą uczestniczyć w tej debacie, tj.:

– Stowarzyszenia Inżynierów i Techników Mechaników Polskich  SIMP,

– Stowarzyszenia Producentów Części Motoryzacyjnych i Pojazdów,

– Ogólnopolskiego Stowarzyszenia Pracowników Wydziałów Komunikacji.

Ta debata jest efektem wspólnej złożonej skargi do Premiera Tuska na opieszałości i niekompetencję śpiochów z Ministerstwa Transportu. Skarga dotyczyła między innymi następujących spraw:

  • homologacyjnych pojazdów po zmianach w PORD w czerwcu 2013,
  • badań technicznych pojazdów,
  • nieścisłych i niejasnych przepisów w obszarze badan technicznych,
  • nieścisłych i niejasnych przepisów w obszarze rejestracji pojazdów.

Wszystkich zainteresowanych tą problematyką warto odesłać na stronę www.ptim.simp.pl

Warto podkreślić też, że o wiarygodności SIMP, czyli Stowarzyszenia Inżynierów i Techników Mechaników Polskich świadczy nie tylko jej rodowód sięgający aż 1926 r., ale także fakt, że jest to dobrowolna, demokratyczna, samorządna i trwała organizacja użyteczności społecznej, zrzeszającą ok. 11.000 inżynierów i techników mechaników wszystkich specjalności oraz zawodów pokrewnych.

A ja postanowiłem zapoznać się z problematyką, która stała się przedmiotem debaty w dniu 10 stycznia br. i wcale nie będę ukrywał, że z niektórymi postulatami trudno mi się zgodzić. Ale zasady są jasne i niepodważalne: musimy rozmawiać, i to w jak najszerszym gronie!

Pozwolę więc sobie odnosić się do niektórych tez, będących przedmiotem tej debaty w dniu 10 bm. Pozwólcie, że rozpocznę np. od pkt 4 SIMP pt.: „Nieuczciwa konkurencja . . .”, gdzie napisano, cyt.:

Obecny stan prawny prowadzi do dużej konkurencji pomiędzy podmiotami działającymi w obszarze wykonywania badań technicznych, gdyż o wyborze stacji nie decyduje jej rzetelność, ale pobłażliwość w ocenie stanu technicznego pojazdu.

Dlatego istnieją obecnie patologie w tym obszarze gdzie np. na jeden ulicy aglomeracji miejskiej stacja diagnostyczna tzw. „liberalna” wykonuje rzędu 15 tysięcy badań rocznie a druga SKP o tym samym zakresie upoważnienia, która rzetelnie wypełnia swoje obowiązki ma ok 2 tyś. przeglądów.

1. Wprowadzenie kar pieniężnych a w dalszej kolejności wykreślenie z rejestru dla przedsiębiorców prowadzących SKP oraz zabrania uprawnień diagnostom w sytuacji naruszenia przepisów określających czynności związane z badaniem stanu technicznego pojazdu. Oczywiście należy przy wymierzaniu kar finansowych zastosować odpowiednią ich gradację.

2. Wprowadzenie zapisów prawnych eliminujących proceder przekazywania tzw. „gadżetów” za wykonanie badania technicznego na danej stacji kontroli pojazdów.

3. Uznanie działalności gospodarczej w zakresie prowadzenia badań technicznych pojazdów za działalność licencjonowaną lub wymagającą zezwolenia.”[2]

Odnośnie ppkt 3, to już jest rozwiązanie autorstwa mec. Rafała Szczerbickiego o koncesji dla SKP, które rozwiązuje te problemy, patrz http://www.diagnostasamochodowy.pl/2012/koncesja-dla-skp-a-czemu-nie/

Jeśli zaś chodzi o pkt 2, to nie mam nic przeciwko wprowadzeniu obostrzeń w tym zakresie, albowiem istniejące obecnie rozwiązania prawno-podatkowe nie przebijają się za bardzo do naszej branżowej świadomości. Więc tylko przypomnę, że mec. Rafał Szczerbicki pomógł wyjaśnić już i tę kwestię http://www.diagnostasamochodowy.pl/2012/rabat-na-skp/

Warto także przypomnieć sobie treść odpowiedzi z UOKiK w tej sprawie: http://www.diagnostasamochodowy.pl/2012/odpowiedz-z-uokik/

Wystarczy więc sprawdzić paragon lub fakturę, czy jest ten rabat/gadżet/upust uwidoczniony. I do tego wystarczy zobowiązać nadzorujących nas i kontrolujących panów i panie z WK i TDT – i tylko tyle. Więc po co wyważać otwarte już drzwi?

Jeśli zaś chodzi o pkt 1, to zdecydowanie sprzeciwiam się nakładaniu jakichkolwiek kar na Kolegów UDS-ów, albowiem my wykonujemy tylko i wyłącznie polecenia naszych pracodawców i właścicieli SKP. A resztę tych postulatów SIMP – z pkt. 4 – popieram.

I pozdrawiam

Dziadek Piotra



[1]    Polskie Towarzystwo Inżynierów Motoryzacji, Prezes Zarządu, 00-050 Warszawa . ul.Świętokrzyska 14

Loading